Słaby mecz gdańskich hokeistów

Po słabym meczu hokeiści LOTOS PKH przegrali w hali Olivia z Comarch Cracovią 1:3 (0:2, 1:0, 0:1).

Lotos PKH Gdańsk - Comarch Cracovia 1:3 (0:2, 1:0, 0:1)
Bramki: 0:1 Ondrej Mikula (2), 0:2 Tomi Leivo (17), 1:2 Ladislav Havlik (29), 1:3 Adam Domogała (45)

Lotos: Fučík - Bilčík, Havlík, Steber, Polodna, Vitek - Szurowski, Krasowskij, Jełakow, Rożkow, Gołowin - Pastryk, Lehmann, Danieluk, Pesta, Marzec - Naróg, Tiesliukiewicz, Popow, Mocarski, Smal.

Cracovia: Kopřiva - Rompkowski, Gula, Leivo, Urban, Kapica - Štebih, Ježek, Bepierszcz, Bahenský, Tvrdoň - Bychawski, Kruczek, Mikula, Drzewiecki, Domogała - Dąbkowski, Musioł, Gajor, Bryniczka, Kamiński.

Hokeiści LOTOS PKH przeplatają wygrane przegranymi. W piątek gdańszczanie po bardzo słabej grze przegrali w hali Olivia z Comarch Cracovią. Już sam początek był bardzo zły. Tak jak to już często w tym sezonie bywało podopieczni Marka Ziętary dali się zaskoczyć w pierwszych minutach. Goście objęli prowadzenie już po 69 sekundach gry. Tomasa Fucika pokonał Ondrej Mikula. Krakowianie podwyższyli prowadzenie w 17 minucie, a do gdańskiej bramki trafił Tomi Leivo. Biało-niebiescy popełniali dużo błędów, ale na szczęście znakomicie spisywał się Fucik, który ratował gdańszczan przed utratą kolejnych bramek. W 29 minucie Ladislav Havlik zdobył kontaktową bramkę. Niestety to było pierwsze i ostatnie trafienie gdańszczan. Goście mimo wielu okazji tylko jeszcze raz pokonali Fucika. W 45 minucie wynik spotkania ustalił Adam Domogała. Dzięki wygranej Comarch Cracovia wyprzedziła podopiecznych trenera Ziętary w tabeli. LOTOS PKH jest teraz siódmy.

TŁ