Lechia przegrywa sparing z Apoelem

Biało-zieloni przegrali w Chojnicach z mistrzem Cypru, Apoelem Nikozja 1:2, ale w ich grze widać zalążki optymizmu.

Był to jedynie sparing, ale spotkanie stało na całkiem niezłym poziomie. W końcu od ładnych kilku lat cypryjski futbol stoi na dużo wyższym poziomie od polskiego, dlatego też gra z obu stron wyglądała inaczej niż gdyby Lechia grała z rodzimym przeciętniakiem.

Nowa Lechia i nowe stroje. Gdańszczanie zaprezentowali swój trzeci komplet, koloru czerwonego, od nowego partnera technicznego, firmy Saller. Jednak stroje nie zmieniły starych nawyków niektórych graczy. Zaur Sadajew prezentował swój styl z początków gry w Gdańsku – waleczny, ale nieskuteczny. Maciej Makuszewski miał huśtawkę formy, zaś Stojan Vranješ, mimo ogólnego dobrego występu, lubił czasem w głupi sposób stracić piłkę.

Zupełnie odmieniony w tym meczu był Piotr Wiśniewski, który stanowił siłę napędową gdańskiej drużyny. Poza tym warto zwrócić uwagę na nowych zawodników. Ariel Borysiuk dobrze wywiązywał się ze swoich zadań defensywnych i zapewne gdyby nie jego asekuracja, wynik mógłby być bardziej niekorzystny. Wszystko za sprawą mocno niepewnego Tiago Valente, po którym dziury musieli łatać niemalże wszyscy z bloku obronnego biało-zielonych. Niczym nie zachwycił również Dariusz Trela, który w porównaniu z Mateuszem Bąkiem ma chyba trochę za mało odwagi do ryzykownej gry.

Niemniej jednak, gra Lechii z mistrzem Cypru, drużyną, która zaraz rozpocznie walkę o Ligę Mistrzów, nie wyglądała źle. Widać, że pomocnicy – z Bartłomiejem Pawłowskim na czele – mogą być siłą tej drużyny. Szkoda jednak, że wciąż brakuje napastnika, prawdziwego lisa pola karnego, oraz ogólnej skuteczności pod bramką rywala.

W sobotę Lechia zmierzy się z Panathinaikosem Ateny i będzie to jej ostatni sprawdzian przed startem ligi. Gdańszczanie mają ledwie kilka dni na zbudowanie odpowiedniej formy.

goch

* * *

Lechia Gdańsk - Apoel Nikozja 1:2 (0:1)

Bramki: Aleksić (80.) - Charalambides (8.), Sheridan (53.)

Lechia: Trela - Pietrowski, Janicki (67. Stolarski), Tiago Valente (60. Bougaidis), Leković (75. Powszuk) - Makuszewski (60. Grzelczak), Borysiuk (67. Dźwigała), Vranjes (75. Kamiński), Wiśniewski (60. Aleksić), Pawłowski (67. Frankowski) - Sadajew (60. Buksa).

Apoel: Pardo - Leme, da Cruz, Sheridan, Charalambides, Alexandro, Antoniades, Franco, Mandula, Morais, Leal oraz Kissas, Artymatas, Adorno, Christofides, Assiotis, Charalambous, Iouannou, Bezzera.