Lechia po punkty do Kielc

Jedziemy do Kielc po kolejne punkty ligowe. Tak odpowiedział nam trener Bogusław Kaczmarek, na pytanie - z jakim nastawieniem Lechia Gdańsk przystąpi do meczu z tamtejszą Koroną.

Biało zieloni w poprzednim meczu wyjazdowym z Pogonią Szczecin wygrali 2:0, przełamując tym samym psychologiczną barierę niemocy. - Było to o tyle istotne, ponieważ w inauguracyjnym spotkaniu na PGE Arena Gdańsk zagraliśmy z Polonią Warszawa fatalnie, zwłaszcza w pierwszej połowie – przyznał trener Kaczmarek. - Był to blamaż na oczach około 15 tysięcy kibiców. Podnieść się z takiej traumy, nie jest łatwo. Musiałem na mecz z Pogonią Szczecin dokonać sporych zmian w składzie, aby dać zespołowi bojowego ducha. I to się sprawdziło. Chwała piłkarzom. Zdali egzamin z taktyki i waleczności. Oczywiście dopuścili do kilku błędów, ale to się zdarza nawet najlepszym.

- Czy w meczu z Koroną Kielce zagra ten sam skład, co w Szczecinie? Raczej wątpliwe, bo kilku piłkarzy odczuwa bolesne kontuzje. Narzekali na nie jeszcze w czwartek podczas treningu na PGE Arena Gdańsk. Musieli nawet udać się na szczegółowe badania i prześwietlenia. Piłka nożna to gra twarda i cielesna, nieraz dochodzi do zwarć i kontuzje są na porządku dziennym. Z tym każdy trener – jak zaznaczył Bogusław Kaczmarek - musi się liczyć i już wcześniej musi myśleć o zastępcach za zawodników kontuzjowanych. Ci nowi też potrzebują czasu, aby zgrać się z pozostałymi. Mam nadzieję, że tak się stanie do czasu meczu w Kielcach, w najbliższą niedzielę 1 września o godz. 13.30.

Piłkarze Korony Kielce również liczą na to, że w najbliższym meczu z Lechią Gdańsk wygrają i uda im się przełamać niemoc, która złocisto-krwistych ogarnęła w tym sezonie. Przypomnijmy, że w ostatnim meczu przegrali ze Śląskiem Wrocław 0:2. Mogło się nawet skończyć pogromem, ponieważ kielczanie drugą połowę grali zaledwie w dziewiątkę. Pomimo tego, występując w takim osłabieniu, udało im się nie stracić kolejnego gola. Arbiter meczu nie uznał też Koronie jednego gola twierdząc, że został on zdobyty ze spalonego. Po dwóch potyczkach wyjazdowych złocisto-krwiści mają na swoim koncie już dwie porażki i sześć straconych goli. Teraz zagrają u siebie w Kielcach i to jest ich dużym atutem.

Po dwóch kolejkach Lechia Gdańsk zajmuje w tabeli ekstraklasy 10 miejsce z 3 punktami, Korona Kielce miejsce przedostatnie 15 bez dorobku punktowego. Tabeli przewodzą kolejno: Legia Warszawa, Lech Poznań i Widzew Łódź, wszystkie po 6 pkt.

Wła-49