Dowartościowani, zrehabilitowani, wygrani - GALERIA

Sześć sześcioosobowych drużyn przez trzy dni rywalizowało w 12 konkurencjach podczas V Olimpiady Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych. Zwycięzcami byli wszyscy uczestnicy, ale z kronikarskiego obowiązku informujemy, że najwięcej punktów zgromadziła ekipa Pomarańczowych. Organizatorem imprezy była Pomorska Jednostka Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym.

GALERIA

Osoby głuchoniewidome po raz piąty spotkały się na Olimpiadzie w Sportach Przeróżnych. Wśród dwunastu olimpijskich konkurencji były: tenis stołowy, karaoke, skok w dal, turniej warcabów stupolowych, bieg z przewodnikiem, narty wieloosobowe, pchnięcie kulą, wyścig na tandemach rowerowych, bieg z fajerką, strzelectwo bezwzrokowe, mecz piłki dźwiękowej, przeciąganie liny. O Puchar Przechodni Pomorskiego Pełnomocnika TPG walczyło sześć drużyn. Wśród zawodników były osoby głuchoniewidome, tłumacze-przewodnicy oraz wolontariusze. Zawody rozgrywane były na obiektach SN Sinol, stadionie i sali gimnastycznej Uniwersytetu Gdańskiego przy ul. Wita Stwosza w Gdańsku Oliwie.

- Z każdą edycją jesteśmy coraz bardziej zaawansowani - powiedziała Kamila Skalska, koordynator projektu V Olimpiada Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych. - Mamy coraz więcej konkurencji, które biorą pod uwagę szczególnie uszkodzenie wzroku i słuchu. W tym roku po raz pierwszy było strzelectwo bezwzrokowe. Z każdą olimpiadą udaje się nam znajdować nowe konkurencje specjalnie dostosowane do osób słabowidzących, niewidomych, słabosłyszących, głuchych.

W tym roku drużyny nie były podzielone według klucza geograficznego. Najpierw wybrano kapitanów, potem losowano wolontariuszy, następnie losowano najsilniejszych mężczyzn, tak aby wszystkie drużyny miały podobny potencjał, potem dobierano zawodników według zgłoszonej chęci udziału w konkurencjach. Zawodnicy startujący w Olimpiadzie wywodzili się z terenu województwa pomorskiego. Chociaż był jeden wyjątek.
- Jestem gościem, przyjechałam z jednostki wrocławskiej - powiedziała Katarzyna Syktus.  - Jak znalazłam się na tych zawodach? Jednostka łódzka organizowała wyścigi samochodowe dla osób głuchoniewidomych. Dostałam nagrodę Fair Play, którą ufundowała jednostka pomorska, która zaprosiła mnie na te zawody. Taka impreza to bardzo fajny pomysł. Jest dużo fajnych dyscyplin. Pierwszą konkurencją, w której wystartuję będą wyścigi na nartach wieloosobowych. Ciekawi mnie jak to będzie wyglądało. Wybierałam konkurencję, w których wystartuję pod kątem swoich możliwości.

Katarzyna Syktus (pierwsza z lewej) wraz z drużyną Pomarańczowych podczas wyścigu na nartach wieloosobowych

Wyniki w Olimpiadzie Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych nie były najważniejsze. Zwycięzcami byli wszyscy zawodnicy, którzy wzięli udział w konkurencjach olimpijskich. Z kronikarskiego obowiązku informujemy, że w dwunastu konkurencjach najwięcej punktów zgromadzili Pomarańczowi, którzy o jeden punkt wyprzedzili Czerwonych. Każda z drużyn wygrała przynajmniej jedną konkurencję.

- W grudniu ubiegłego roku zapisałam się do Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym, ponieważ mam uszczerbek na słuchu i całkowicie nie widzę - powiedziała Wiktoria Giec. - We wcześniejszych Olimpiadach nie brałam udziału, bo nie byłam zapisana do Towarzystwa. W tym roku startuję pierwszy raz. Grałam w turnieju warcabów, jechałam w wyścigu tandemów, brałam udział w wyścigach na nartach wieloosobowych. Szarpię się na wszystkie konkurencje możliwe (śmiech). Staram się być aktywna. Do momentu wpisania się do Towarzystwa też byłam dość aktywna. Uważam, że jest to wspaniała impreza. Jestem w TPG od grudnia i odzyskałam tu równowagę. TPG bardzo dużo mi dało jeśli chodzi o poprawę nastroju. To jest dla mnie coś fantastycznego. Możemy się tu dowartościować, możemy się rehabilitować. Uczestnictwo w zawodach, grach sportowych to najwyższy stopień rehabilitacji. Konkurencje wbrew pozorom nie są takie łatwe. Tu nie ma przegranych. Wszyscy są wygrani. Dobrze byłoby gdyby w naszych jednostkach były osoby, które na bieżąco przygotowywałyby nas do takich zawodów.

Wiktoria Giec (z lewej) podczas rywalizacji w turnieju warcabowym

Olimpiada została sfinansowana w całości ze środków Urzędy Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Imprezę patronatem honorowym objęli Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk oraz Prezes Zarządu Pracodawców Pomorza Zbigniew Canowiecki. Patronat medialny sprawowały Radio Gdańsk, Gazeta Gdańska oraz portal wybrzeze24.pl.

1. Pomarańczowi

Sabina Okrój - kapitan
Joanna Szubert - wolontariusz
Zofia Łoś - osoba głuchoniewidoma
Czesław Gawron - osoba głuchoniewidoma
Katarzyna Syktus - osoba głuchoniewidoma
Józef Pik - osoba głuchoniewidoma

2. Czerwoni

Asia Pępko - kapitan
Janina Gołembowska - wolontariuszka
Ryszard Rewoliński - osoba głuchoniewidoma
Emila Bryła - osoba głuchoniewidoma
Zdzisław Dudziński - osoba głuchoniewidoma
Grażyna Młyńska - osoba głuchoniewidoma

3. Niebiescy

Gosia Bartoszewska - kapitan
Franciszek Kuczma - wolontariusz
Jarosław Jaszak - osoba głuchoniewidoma
Renata Gołuńska - osoba głuchoniewidoma
Ireneusz Pełka - osoba głuchoniewidoma
Agnieszka Koziej - osoba głuchoniewidoma

4. Żółci

Angelika Pawłowska - kapitan
Marta Łyzińska - wolontariusz
Urszula Glanert - osoba głuchoniewidoma
Sławomir Młyński - osoba głuchoniewidoma
Mariusz Miłkowski - osoba głuchoniewidoma
Wanda Kuczma - osoba głuchoniewidoma

5. Zieloni

Justyna Dubanik - kapitanka
Adam Topa - wolontariusz
Bogumiła Jońska - osoba głuchoniewidoma
Jan Krauza - osoba głuchoniewidoma
Elżbieta Bednarska - osoba głuchoniewidoma
Anna Klewicka - osoba głuchoniewidoma

6. Czarni

Iwona Rozbicka - kapitan
Roksana Młodzianowska - wolontariusz
Wiktoria Giec - osoba głuchoniewidoma
Karol Klein - osoba głuchoniewidoma
Józef Jordan - osoba głuchoniewidoma
Gabriela Kramek - osoba głuchoniewidoma

(Po kliknięciu na zdjęcie otwiera się w pełnym formacie)

Tomasz Łunkiewicz
fot. Tomasz Łunkiewicz