Bezradny Trefl rozbity przez Ślepsk

Z niedowierzaniem oglądali kibice mecz w ERGO Arena. Bezradni jak w żadnym wcześniejszym meczu siatkarze Trefla przegrali przed swoją publicznością z MKS Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (15:25, 20:25, 14:25).

Trefl Gdańsk - MKS Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (15:25, 20:25, 14:25)

Trefl: Janusz, Schott 8, Crer 5, Filipiak 5, Halaba 6, Grzyb 3, Olenderek (libero) oraz Kozub, Sasak 4, Jakubiszak 5, Mordyl 1, Majcherski (libero)

Ślepsk: Tuaniga 4, Szerszeń 19, Sapiński 8, Bołądź 13, Klinkenberg 9, Takvam 6, Filipowicz (libero) oraz Szwaradzki, Siek, Rudzewicz, Stańczak (libero)

MVP: Nicolas Szerszeń (Ślepsk Malow)

Przed spotkaniem wydawało się, że faworytem są gdańszczanie. Podopieczni Michała Winiarskiego są pozytywną niespodzianką tego sezonu PlusLigi i są prawie pewni udziału w play off. Takim przypieczętowaniem udziału w fazie play off miały być punkty w meczu ze Ślepsk Malow. Po pierwszej akcji arbitrzy przyznali punkty gościom, ale trener Winiarski poprosił o challenge. Jak się okazało słusznie i gdańszczanie prowadzili 1:0, a po chwili 2:0. I na tym skończyły się dobre momenty w tym meczu dla żółto-czarnych. Kolejne akcje należały do przyjezdnych. Zespół z Suwałk z każdą kolejną akcją rozpędzał się i powiększał przewagę. Trefl tylko bardzo krótkimi momentami nawiązywał bliższy kontakt punktowy, bo do remisu najczęściej było daleko. W każdej z trzech partii goście bardzo szybko, bez większych problemów uzyskiwali kilkupunktową przewagę, której podopieczni Michała Winiarskiego nie potrafili zniwelować. W grze gdańszczan nie funkcjonowało nic. W każdym elemencie gry żółto-czarni mieli problemy. Fatalnie dla graczy Trefla wyglądają statystyki. Bartosz Filipiak i Paweł Halaba, który w każdym meczu mają dwucyfrowy dorobek punktowy tym razem zdobyli odpowiednio 5 i 6 punktów. Z drugiej strony siatki punktowali wszyscy, a skuteczność całej drużyny wyniosła aż 60 procent. Szczególnie bezlitośni dla gdańszczan byli Nicolas Szerszeń i Bartłomiej Bołądź, którzy zakończyli mecz odpowiednio z 19 i 16 punktami.

Trefl przegrał mecz. To się zdarza. Szkoda tylko, że tym razem przydarzyła się porażka w tak kiepskim stylu. Podopieczni trenera Winiarskiego przegrywali wcześniej mecze, ale byli chwaleni za walkę. Tym razem tego zabrakło.

Tomasz Łunkiewicz