"Atomówki" postraszyły Impel

Dobra gra nie wystarczyła siatkarkom Atomu Trefl do zdobycia punktu w konfrontacji z Impelem Wrocław. W meczu rozegranym w Jelczu-Laskowicach podopieczne Piotra Mateli uległy wrocławiankom 1:3 (24:26, 25:22, 16:25, 19:25).

Impel Wrocław - Atom Trefl Sopot 3:1 (26:24, 22:25, 25:16, 25:19)

Impel: Hancock 8, Mędrzyk 6, Kąkolewska 9, Kaczor 22, Kossanjowa 15, Ptak 5, Sawicka (libero) oraz Konieczna, Bałucka 1, Courtney 15
Atom Trefl: Gajewska 2, Damaske 16, Skorupa 7, Goliat 2, Mielczarek 11, J. Łukasik 13, Kulig (libero) oraz Bodasińska (libero), M. Łukasik 8, Mras, Bednarek, Grzmocińska

MVP: Joanna Kaczor (Impel)

Zdecydowanym faworytem meczu był Impel, który do spotkania przystępował jako wicelider tabeli. Od początku pierwszego seta trwała wyrównana walka. Impel wypracowało sobie 4 punkty przewagi (16:12), ale sopocianki błyskawicznie doprowadziły do wyrównania. W końcówce prowadzenie zmieniało się, ale ostatnie piłki na swoją korzyść rozstrzygnęły wrocławianki. Gospodynie lepiej zaczęły drugiego seta. Impel prowadził 7:3 i 13:9. Kolejne minuty należały jednak do podopiecznych trenera Mateli, które wyszły na prowadzenie 20:15. Wrocławianki próbowały gonić wynik, ale "Atomówki" nie dały sobie wydrzeć wygranej.

Po 10-minutowej przerwie lepiej do gry wróciły gospodynie. Impel od początku trzeciego seta posiadał inicjatywę i systematycznie zwiększał przewagę. Ta partia nie dostarczyła zbyty wielu emocji i zakończyła się pewną wygraną gospodyń. "Atomówki" przez długi czas toczyły wyrównaną walkę w czwartym secie. Wynik długo utrzymywał się w okolicach remisu. Wrocławianki znacznie lepiej zagrały w końcówce wygrywając ją 8:2.

TŁ