Dr Magdalena Adamowicz, żona prezydenta Gdańska i matka jego dzieci, zdaje się nie respektować jego wytycznych dla nauczycieli miejskich, których nadmierna aktywność zawodowa źle służy kondycji budżetu miasta i jest im przez męża, jak w Pałacu Młodzieży, wypominana. To co razi męża publicznie, nie razi prywatnie. Żona prezydenta, podobnie jak nauczyciele z Pałacu Młodzieży, też haruje na dwóch tak zwanych etatach publicznych. Na UG naucza studentów ubezpieczeń w katedrze prawa morskiego, a na AWFiS, któremu mąż umarza pożyczkę, wspiera wiedzą studentów turystyki, objaśniając tajniki jurystyczne hotelarstwa. Jakby tego było mało, to zasiada jeszcze w radzie nadzorczej firmy ubezpieczeniowej w Warszawie i w należącej do holdingu stoczniowego spółki transportowej. Za ten trud należy się nagroda, więc dr Adamowicz przemieszcza się po ulicach mercedesem GLK wartym średnio 200 tys. zł, a jej mąż rozlewa bezdomnym i głodnym żurek na śniadanie wielkanocne. Na szczęście żurek ten i pierogi nie obciążają ani budżetu miasta, ani budżetu prezydenta.
- 31/05/2015 21:18 - Nowi członkowie zarządu GPEC
- 08/05/2015 13:26 - Pomorski Honorowy Komitet Poparcia Bronisława Komorowskiego
- 25/04/2015 16:53 - Prezydent powołał nową Gdańską Radę Kultury
- 25/04/2015 16:53 - Red. Michajłow przepytała troje kandydatów na prezydenta
- 25/04/2015 16:52 - Krzysztof Gawkowski gościem zarządu pomorskiego SLD
- 12/04/2015 17:18 - Nagrodą im. Aliny Pieńkowskiej dla Ireny Okrój
- 12/04/2015 17:17 - Blanik poprowadzi reprezentację Polski w gimnastyce
- 04/04/2015 15:15 - Konkurs na nowy zarząd Grupy Lotos
- 04/04/2015 15:14 - Najbardziej wpływowe kobiety Pomorza
- 04/04/2015 15:14 - Grzebałkowska nominowana do nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego