Tomasz Arabski, szef kancelarii premiera Donalda Tuska, do Sejmu się nie dostał. Arabski, znany niegdyś dziennikarz, zaufał zbytnio swojej pracy w centrali i nie prowadził dynamicznej kampanii. Zagłosowało na niego nieco ponad 7 tys. wyborców. Ma jeszcze szansę, gdyby Bronisław Komorowski dalej chciał pracować ze Sławomirem Nowakiem, liderem listy PO i bezapelacyjnym zwycięzcą w wyborach w okręgu gdańskim (65 629 głosów). Poselskiego mandatu nie można łączyć z ministrowaniem u prezydenta. Wówczas na zwolnione przez Nowaka miejsce do Sejmu wskoczy Tomasz Arabski.
Newer news items:
- 14/10/2011 18:53 - Skromny wynik minister Hall
- 14/10/2011 18:52 - Czarny koń Palikota
- 14/10/2011 18:52 - Powiatowy poseł nie pociągnie partyjnej listy
- 14/10/2011 18:50 - Borusewicz wygrał z Gwiazdą
- 14/10/2011 18:49 - Jaki zawód, jakie wykształcenie Guzowskiej?
Older news items:
- 14/10/2011 18:46 - Jakubiak poza Sejmem
- 14/10/2011 18:46 - Guzowska nie znalazła czasu na autoryzację
- 14/10/2011 18:45 - Giersz nie dotarł na inaugurację rou akademickiego na AWFiS
- 14/10/2011 18:43 - Adamowicz i Polny rozmawiali o przyszłości żużla
- 14/10/2011 18:41 - Rajewicz zwolniony z Bałtyku