Jan Ryszard Kurylczyk, wojewoda pomorski z SLD, choć zwiazki z partią socjaldemokratyczną nie były namiętne, a na pewno mniej czułe niż z PZPR, człowiek, który wspólnie z Maciejem Siembiedą z Dziennika Bałtyckiego,, cichym bohaterem sejmowych negocjacji był Andrzej Różański, poseł SLD z Gdyni, ruszył z budową autostrady A1, co czyni go Eugeniuszem Kwiatkowskim tego czasu - może z dalekowschodnich delegacji wrócić do rodzimej polityki. Być może jako poseł ze Słupska, być może jako kandydat na prezydenta Gdańska. Ta druga ewentualność mogłaby być dla gdańszczan inspirująca: wybrać mogliby między menedżerem projektu cywilizacyjnego a wodzirejem autopromocji.
Newer news items:
- 23/07/2010 07:07 - Nowicki poprowadzi telewizję?
- 23/07/2010 07:03 - Pod jednym adresem
- 23/07/2010 07:01 - W sierpniu rusza telewizja kaszubska
- 19/07/2010 17:24 - Adamowicz bez rywali?
- 19/07/2010 17:21 - Boso i bez ostróg dyskutowano w gdańskiej TV o lokalnym samorządzie
Older news items:
- 10/07/2010 12:14 - J. Kaczmarek w gdańskiej korporacji radców prawnych
- 10/07/2010 12:12 - Sławomir Rybicki szefem sejmowego klubu PO?
- 10/07/2010 12:07 - Stankiewicz dyrektorem gdańskiego CBA
- 02/07/2010 07:01 - Zmarł kapitan Leszek Wiktorowicz
- 02/07/2010 06:59 - Łopiński powalczy o prezydenturę w Gdańsku?