Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, nie zważając na wzrost swojego zadłużenia we frankach szwajcarskich, podjął obiadem wybitnego socjaldemokratę, przyjaciela b. premiera Mieczysława F. Rakowskiego, b. kanclerza RFN, Helmutha Schmidta. To już drugi, po Helmuthcie Kohlu z CDU tym razem, niemiecki kanclerz, z którym gdański włodarz ma przyjemność pogawędzić. Przed Pawłem Adamowiczem rozmówcą kanclerza Schmidta był w Gdańsku I sekretarz KC PZPR Edward Gierek, a nawet dziennikarz "Głosu Wybrzeża", Marek Formela, któremu kanclerz udzielił wywiadu w Ratuszu Głównego Miasta. Gwoli prawdy, Paweł Adamowicz nie był wtedy najbogatszym patrycjuszem gdańskim, tylko prostym rajcą, gorącym przeciwnikiem francuskiego wodociągu nad Motławą.
Newer news items:
- 05/09/2011 12:02 - Napieralski chce rozliczyć IV RP
- 05/09/2011 12:01 - Hall ogłosiła "Rok Szkoły z pasją"
- 13/08/2011 10:37 - Zapomniane zasługi redaktora Święcickiego
- 13/08/2011 10:33 - Politycy PO się promują
- 13/08/2011 10:32 - Lis powalczy o miejsce w senacie
Older news items:
- 05/08/2011 18:39 - Propozyje wyborcze pomorskiego SLD
- 05/08/2011 18:38 - Małgorzata Dec w radzie nadzorczej Radia Gdańsk
- 05/08/2011 18:33 - Szachnowski przechodzi na emeryturę
- 30/07/2011 22:01 - Kto chce przejść z sejmiku do sejmu?
- 30/07/2011 22:00 - Paliszewski kandydatem PSL do senatu