Będą zwolnienia w Gdyni. Ale nie w ratuszu

Zabraknie nauczycieli, pracowników MOPS? Władze Gdyni przymierzają się do ograniczenia etatów w jednostkach miejskich. Powód? Według ekipy prezydenta Szczurka - Polski Ład.

Zwolnią pracowników, ale nie tych z magistratu. Władze Gdyni szukają oszczędności wśród pracowników zatrudnianych przed gminę.

Jak zauważyła gdyńska radna Dorota Płotka, "mieszkańcy Gdyni słyszą o różnych działaniach podejmowanych przez władze miasta w celu zmniejszenia wydatków. Bardzo głośno zrobiło się o szukaniu oszczędności w gdyńskiej edukacji - w każdej szkole zapanował strach i obawa o utratę pracy" - zauważyła przedstawicielka mieszkańców.

Radna zapytała, czy zwolnienia przewidywane są również w innych jednostkach miasta, jak Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej?

Niestety, z odpowiedzi przedstawiciela magistratu wynika, że bez redukcji etatów się nie obejdzie... A winny jest nie prezydent, który ma dbać o swoich pracowników – nie tylko w tych w ratuszu, ale także w szkołach, czy w innych podległych miastu palcówkach jak MOPS - lecz - Polski Ład.
- Uprzejmie informuję iż Polski Ład drastycznie ograniczył możliwości finansowania dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Na poziomie miasta musimy przymierzyć się do optymalizacji zarówno zadań realizowanych przez Urząd Miasta, jak i miejskie jednostki organizacyjne oraz liczby etatów niezbędnych do ich realizacji. Jednocześnie informuję, iż stanowiska Urzędu Miasta Gdyni nie są zagrożone - poinformował z upoważnienia prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka sekretarz miasta Rafał Klajnert.

r