Pies dryfował na krze

Wczoraj, 25 stycznia, o godzinie 15.40 statek badawczy R/V „Baltica”, którego armatorem jest Morski Instytut Rybacki w Gdyni, uratował psa dryfującego wiele godzin na krze lodowej. 

Akcja rozegrała się około 30 km od Wisłoujścia. Pies czuje się dobrze.
- Pies przebywał na krze wiele godzin – informuje Ewa Baradziej-Krzyżankowska z Działu Promocji Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni, Akwarium Gdyńskie. - Zsuwał się z kry do wody i ponownie na nią wdrapywał. Był w stanie prawie całkowitego wyczerpania, a mimo to dzielnie walczył o życie. 

Załoga statku opuściła ponton i podjęła psa na burtę R/V „Baltica”. Adam Buczyński, który jest WOPR-owcem i inspektorem Towarzystwa Opieki na Zwierzętami profesjonalnie zaopiekował się nowym „członkiem załogi”.

Rano, po wejściu do portu, piesek został przewieziony do kliniki doktora Brzeskiego, która włączyła się w akcję pomocy. Pies został zbadany i zaopatrzony. Podano antybiotyki, witaminy, zrobiono badania krwi. Doktor Aleksandra Ławniczak określiła jego stan, jako nadspodziewanie dobry.

- Pies jest nadzwyczaj miły i przyjazny – dodaje Ewa Baradziej–Krzyżanowska. - Jest to kundelek, około 3-4 lat. Jego zachowanie i dobre maniery wskazują, że miał kochający dom.

Mamy nadzieję, że odnajdą się właściciele…
W tej chwili pies przebywa na R/V „Baltica” pod czułą opieką załogi.
Katarzyna Korczak
Zdjęcia Maciej Czoska

R/V Baltica

Członkowie załogi z uratowanym psem

Na badaniach w klinice doktora Brzeskiego