Konkretnie i systemowo

- Kampania to nie plakaty, ale konkretne rozwiązania - mówi Donat Paliszewski, kandydat PSL do sejmiku wojewódzkiego.

- W całej kampanii nie było żadnej poważnej dyskusji. Nikt nie zająknął się, jakie są zadania sejmiku wojewódzkiego - tłumaczył na konferencji prasowej Donat Paliszewski, adwokat kandydat PSL na radnego Sejmiku Wojewódzkiego Pomorza. - Kampania ograniczyła się do PR i reklam na słupach.

Paliszewski mówił o problemach sejmiku wojewódzkiego: tworzeniu spółek samorządowych, które nie rozwiązują problemów, ale zlecają to kolejnym spółkom – córkom, niewdrażaniu innowacji, marnotrawieniu pieniędzy, które zamiast służyć mieszkańcom wydawane są na utrzymanie samej instytucji. Krytykował też gigantyczne inwestycje miejskie w Gdańsku.
- Zbudowaliśmy piękną halę, której nie wypełniają ani wydarzenia sportowe, ani kulturalne. Normalny rozwój miasta wypycha stadion na obrzeża, tam się jeździmy bawić, tymczasem my budujemy stadion w centrum, w pasie nadmorskim, a ciężarówki i ciężki sprzęt, wykorzystywane do budowy, rozjeżdżają nasze drogi - tłumaczył. 

Paliszewski podsumował mijającą kadencję:
- 110 interpelacji przez 4 lata na 34 radnych, przy czym właściwie o aktywności możemy mówić tylko w przypadku 7 z nich.
Problemy Gdańska i Pomorza to, według kandydata zadłużenie i „budżet stagnacji”. Rozwiązania: Duże, dające pracę inwestycje, poprawa infrastruktury przy pomocy niewymagających dużych nakładów, a skutecznych rozwiązań (np. dwupasmowe rondo turbinowe na ul. Słowackiego), kolej metropolitalna jest konieczna, progi na Wiśle i małe elektrownie wodne, jako rozwiązanie zagrożenia powodziowego na Żuławach.
Swoje poparcie dla kandydatury Paliszewskiego zadeklarował wielokrotny medalista mistrzostw świata w szermierce i dwukrotny medalista olimpijski, Ryszard Sobczak.
- Paliszewski myśli konkretnie i systemowo, a liczy się dla niego młody człowiek - wyjaśnił Sobczak.

(wie)

Fot. Patryk Zdrojewski