Rak szlachetny – do niedawna gatunek bardzo popularny w polskich wodach i prawdziwy barometr ich czystości. Temu największemu, bo osiągającemu nawet od 20 do 30 cm skorupiakowi, grozi dziś wyginięcie. Naukowcy prognozują, że przy tak szybko zmniejszającej się populacji raka szlachetnego (zwanego też rzecznym, szerokoszczypcowym lub szewcem) grozi wymarcie w ciągu następnych 50 lat. A w ekstremalnie niekorzystnych warunkach – nawet w ciągu najbliższej dekady.
Czym spowodowane jest znikanie raka szlachetnego z polskich wód?
Głównie niefrasobliwością człowieka, na którą składa się niszczenie raczych siedlisk poprzez zanieczyszczenie środowiska, regulację rzek oraz opryski chemiczne. Rakowi szlachetnemu niewątpliwie zaszkodziły sprowadzone obce gatunki raków – w tym jego najgroźniejszego wroga raka pręgowatego. Gatunek, który do swoich stawów hodowlanych w Barnówku w 1890 r. z Pensylwanii sprowadził Max von dem Borne. Wprowadzenie nowego gatunku, jak wykazuje praktyka, jest tak samo zgubne w skutkach jak rabunkowa eksploatacja czy niszczenie środowiska. W przypadku raka pręgowatego wystarczyło zaledwie 100 osobników, by w sposób niekontrolowany rozprzestrzenił się w polskich wodach. Jest to gatunek bardzo odporny na niekorzystne warunki środowiskowe (nie jest wyznacznikiem czystości wody). Ten inwazyjny gatunek jest również nosicielem „raczej dżumy”, choroby, na którą sam jest odporny, a która niestety nie zostawia szans rakom szlachetnym.
Rak szlachetny - charakterystyczne duże, szerokie szczypce oraz gładkie policzki
Samica raka szlachetnego - charakterystyczny czerwony spód szczypiec
Jak ratować raki szlachetne?
- Poprzez edukację osób korzystających z uroków polskich wód oraz poprzez wspieranie badań i hodowli pozwalających na zaraczanie zbiorników wodnych. Dzisiaj nie jesteśmy w stanie określić jakie konsekwencje może przynieść wyginięcie jednego z dwóch rodzimych gatunków - mówi Paulina Pinewska, prezes Fundacji Astacus Astacus.
Małe raki szlachetne
Rak pręgowaty - charakterystyczny cielisty spód, małych i szczelnie zamykających się szczypiec
W tym celu zespół naukowców pod kierunkiem prof. Przemysława Śmietany z Katedry Ekologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Szczecińskiego prowadzi badania, które pozwoliły opracować m.in. sposób uzyskiwania podchowu małych raków szlachetnych, które najlepiej adaptują się do nowych warunków środowiskowych. Wspomniane badania z sukcesem prowadzone są w Grzybowie na Kaszubach, na jeziorze Sominko. W specjalnie przygotowanych sadzach hodowane są raki szlachetne.
Jezioro Sominko, Grzybowo na Kaszubach
Wszystkim nam powinno zależeć na przywróceniu normalnej populacji rodzimego gatunku raka, która jest warunkiem zachowania równowagi bioróżnorodności, stanowiącej podstawę naturalnego funkcjonowania rozwoju ludzkości.
Dlatego warto:
- nauczyć się rozpoznawać gatunki raków, dzięki temu być pewnym czy ma się do czynienia
z gatunkiem pożądanym i chronionym czy inwazyjnym,
- nigdy nie przenosić obcych gatunków raków ze zbiornika do zbiornika, pozwoli to uniknąć przenoszenia chorób oraz gatunków, które w ciągu kilku lat są wstanie wyprzeć rodzimego raka,
- pamiętać, że wszyscy jesteśmy współodpowiedzialni za środowisko.
GG
- 16/11/2016 09:08 - Energa 2025
- 16/11/2016 08:13 - Kongres Pamięci Narodowej
- 14/11/2016 17:50 - Jak będzie wyglądał budżet Gdańska w 2017 roku?
- 13/11/2016 21:42 - Od zucha do komendanta - harcerski życiorys Sylwestra Glapiaka
- 11/11/2016 14:26 - Parada Niepodległości w Gdańsku - z uśmiechem i pokojowo
- 10/11/2016 13:18 - Browar Amber z medalami Konkursu Piw Rzemieślniczych
- 10/11/2016 13:06 - "Przybij piątkę biało-czerwonej" - Parada Niepodległości w Gdańsku
- 10/11/2016 13:04 - Zostań wolontariuszem TPG
- 10/11/2016 12:59 - Olimpiada wiedzy o ubezpieczeniach społecznych
- 09/11/2016 16:54 - Filantrop J. Lewandowski na wolnym rynku w Brukseli