W dniach 16-17 kwietnia w Europejskim Centrum Solidarności odbywa się VI Ogólnopolski Szczyt Energetyczno-Gospodarczy – OSE GDAŃSK 2018.
Wśród uczestników debaty "Strategia rozwoju polskiej energetyki - między polityką, bezpieczeństwem a biznesem" był prof. UAM dr hab. Maciej Mataczyński, doradca Orlenu.
- Jak połączenie Orlenu i Grupy Lotos wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne Polski i rynek paliwowy?
Prof. Mataczyński: Synergia Orlenu i Grupy Lotos spowoduje, że powstanie dużo większy i dużo silniejszy podmiot - powiedział prof. UAM dr hab. Maciej Mataczyński, doradca Orlenu. - To pojęcie synergia może być różnie interpretowane. Z jednej strony, i to jest niewątpliwe, na to zwracają uwagę wszyscy analitycy, jest coś takiego co się nazywa synergia kosztowa czyli możliwość ograniczenia kosztów poprzez redukcję dublujących się procesów. To co jest istotniejsze, na co należy zwrócić uwagę to są synergie wynikające z tego, że powstanie silniejszy podmiot, że będzie on zdolny do prowadzenie bardziej ambitnej polityki inwestycyjnej. Warto też podkreślić, że to, że podmiot będzie silniejszy będzie zagrożeniem dla konkurencji. Procedura połączenia czy fuzji, jakkolwiek ją nazwać, będzie się odbywała pod kontrolą Komisji Europejskiej, która będzie zmierzała, aby warunki konkurencji na rynku polskim zostały zachowane. Podsumowując będzie to podmiot silniejszy, zdolny prowadzić politykę ambitną, który nie naruszy uprawnionych interesów uczestników rynku.
- Jakie to połączenie będzie miało konsekwencje, znaczenie dla Pomorza?
Prof. Mataczyński: Przede wszystkim należy rozbić mit, który pojawia się w wielu publicznych wypowiedziach, że ten proces zagrozi interesom Pomorza. Intencjom stron, o tym mówił prezes Obajtek w licznych wywiadach, mówił również minister Tchórzewski, jest to, aby pozostał na Pomorzu podmiot, który będzie płacił lokalne podatki. Poza tym, i to moim zdaniem jest najważniejsze, powstanie takiego silnego podmiotu może otworzyć nowe możliwości dla Pomorza. Po pierwsze Pomorze już ma wspaniałą rafinerię, która wkrótce będzie jeszcze wspanialsza. Ona jest świetnie zlokalizowana. Jest to rafineria morska. Myślę, że w żadnym scenariusz nikt nie bierze pod uwagę niczego innego jak rozwijanie tego biznesu. Można myśleć o dalszych inwestycjach. Gdańsk w przeciwieństwie do Płocka nie ma odnogi petrochemicznej. Jeżeli patrzymy na ewolucję rynku w nadchodzących dekadach to z pewnością koncerny rafineryjne stawiają na rozwój odnogi petrochemicznej. Zachęcałbym do żeby nie patrzeć na tą fuzję z perspektywy tego co ona może nam zabrać czy lęków, ale patrzeć na szansę, która staje zarówno przed Gdańskiem jak i przed Płockiem, jak i przed całą Polską.
Inne artykuły związane z:
- 19/04/2018 15:34 - Podatkowe status quo: Lotos w Gdańsku, Orlen w Płocku
- 18/04/2018 15:12 - Rucińska-Kulesz i Czauderna w Społecznej Radzie Programowej powołanej przez ministra zdrowia
- 18/04/2018 10:36 - Stuletnia hydroelektrownia z dodatkową energią
- 17/04/2018 20:25 - Gorąco dyskusja o plaży na Stogach na Komisji Zagospodarowania Przestrzennego
- 17/04/2018 16:37 - Świat utracony. Żydzi polscy - wystawa czasowa w MIIWŚ
- 12/04/2018 21:24 - „Dżez baba ryba” w Teatrze Polskiego Radia
- 12/04/2018 10:18 - Prezydencki korektor za dwa miliony złotych
- 11/04/2018 19:40 - Partia Republikańska pyta o zasadność nagród dla urzędników samorządowych
- 10/04/2018 21:00 - Gdańskie obchody ósmej rocznicy Katastrofy Smoleńskiej
- 10/04/2018 20:41 - Odsłonięto pomnik dr Mariana Pelczara