"Stop arogancji władzy", "Nie dla slalomu tramwajowego", "Boimy się, że nasze domy się zawalą", "Kto zarobi na tramwaju" - to tylko niektóre z transparentów wywieszonych wzdłuż ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego w Gdańsku. To smutna galeria. Obraz gdańskiej władzy i tego jak traktuje mieszkańców, którzy mają inne zdanie niż światli urzędnicy.
Mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego w Gdańsku protestują przeciwko budowie linii tramwajowej Wrzeszcz - Piecki - Migowo. Miasto od lat planuje utworzenie nowej linii tramwajowej z Wrzeszcza na górny taras miasta, rozpatrywano wiele wariantów ostatecznie trasa Gdańsk Południe-Wrzeszcz ma przebiegać przez ulicę Bohaterów Getta Warszawskiego, Do Studzienki, Wileńską i łączyć się z Rakoczego na skrzyżowaniu z Jaśkową Doliną.
To właśnie pierwszy etap nowej linii wzbudza największy sprzeciw mieszkańców. Pierwotnie nie planowano budowy sieci trakcyjnej w tym miejscu, tramwaje miały jeździć zasilane akumulatorowo dodatkowo trasa miała zaczynać się na ulicy Do Studzienki. Teraz koncepcja się zmieniła.
"Obecnie zakładany kształt tramwaju znacznie odbiega od tego, który wcześniej przedstawiano mieszkańcom na wizualizacjach i w koncepcjach. – Miasto otrzymało decyzję środowiskową na inną inwestycję niż obecnie przygotowało i której dotyczy plan budowlany - mówi Michał Błaut, organizator protestu.
Mieszkańcy obawiają się nie tylko o komfort, obniżenie wartości mieszkań i hałas, ale również o swoje bezpieczeństwo.
- Gdy budowano ten blok i zaczęto używać kafarów, nasz budynek zaczął pękać. Mamy do dzisiaj założone plomby. Nasza kamienica ma 124 lata i to wszystko się rozleci – mówi jedna z mieszkanek.
Kolejnym zarzutem w kierunku władz miasta jest ukrywanie dokumentacji i szczątkowe konsultacje społeczne.
- Kolejna skandaliczna kwestia. Ten projekt nigdy nie został skonsultowany społecznie. Nie odbyły się konsultacje społeczne, a jest to rzecz wymagana dla uzyskania dofinansowania unijnego. W pierwszej kadencji usilnie staraliśmy się o spotkanie z panią prezydent Dulkiewicz. Poświęciła nam dosłownie 15 minut podczas jednego spaceru po dzielnicy. Nigdy się z nami nie spotkała - mówił Michał Błaut.
Miasto, ustami wiceprezydenta Piotra Grzelaka odpowiada, że udostępni dokumenty, ale... po ogłoszeniu przetargu. A to oznacza, że mieszkańcy, owszem, dowiedzą się dokładnie co powstanie za ich oknami, ale nie będą mieli na to już żadnego wpływu.
- Projekt jest przygotowywany od 2016 roku. W tamtym czasie przeprowadzono 5 spotkań z mieszkańcami, była przedstawiona pełna procedura decyzji środowiskowej. To stowarzyszenie próbuje wykorzystywać każdy możliwy kruczek prawny na rzecz zablokowania tej inwestycji. Ja to rozumiem i szanuję. Dla mnie to są istotne głosy mieszkańców Wrzeszcza, ale naszym zadaniem jest reprezentowanie interesu ogólnospołecznego, co z tym lokalnym czasami może nie iść w parze - mówi Piotr Grzelak.
- Grzelak tworzy sztuczną alternatywę. Albo tramwaj tutaj albo nigdzie. To nie prawda. Jest wiele argumentów które przemawiają za budową linii przy ulicy Do Studzienki, tylko oni w ogóle nie przyjmują ich do wiadomości a do tego nie chcą powiedzieć dlaczego. Czy chodzi o budowę 4 pasmowej nowej politechnicznej? Czy o atrakcyjna działkę pod domem handlowym Jantar na którym mógłby powstać wieżowiec? Nie wiadomo - komentuje słowa Grzelaka Michał Błaut.
Mieszkańcy nie zamierzają się poddawać. Będą skarżyć budowę do wojewody i Sądu Administracyjnego ponieważ zgoda środowiskowa nie obowiązuje budowy zbiorników retencyjnych, które są w projekcie. Dodatkowo ze względu na brak konsultacji społecznych zamierzają złożyć skargę do Unii Europejskiej ponieważ takie konsultacje są niezbędne przy realizacji inwestycji z udziałem środków unijnych.
GG
- 22/05/2024 06:56 - Roszady we władzach Gdańska
- 21/05/2024 10:50 - List otwarty do prezydenta ws. ustawy o tzw. języku śląskim. Ostrzeżenie przed "procesem budowania separatyzmu śląskiego"
- 20/05/2024 11:51 - Promowanie wiedzy o życiu i działalności ks. Jerzego Popiełuszki
- 19/05/2024 14:27 - "Ściśle Jawne" w Telewizji Republika
- 16/05/2024 11:18 - Klub gdańskiego "kokosa" - liderzy w klubie "400"
- 14/05/2024 14:44 - Jakie prawo, taka jazda
- 12/05/2024 15:20 - Tysiące odwiedzających "Wiosnę w ogrodzie"
- 11/05/2024 17:13 - Dorota Arciszewska-Mielewczyk: Musimy pilnować interesów Polski
- 07/05/2024 15:43 - Tylko kiosków żal
- 29/04/2024 16:58 - List otwarty w obronie praw księdza Michała Olszewskiego, prezesa Fundacji Profeto