Bankructwo OTBS? Mieszkańcy bez gazu i ciepłej wody! - aktualizacja

Gdański oddział Ogólnopolskiego Taniego Budownictwa Socjalnego stoi nad przepaścią.

W związku z nieterminowym płaceniem rachunków, mieszkańcom niemal wszystkich budynków należących do OTBS odcięto w ciągu kilku minionych dni dopływ gazu do mieszkań, co skutkuje m.in. brakiem ciepłej wody. Problem jednak w tym, że z rachunkami zalegali nie mieszkańcy, a zarząd.

W ubiegłym roku miała miejsce podobna sytuacja - na osiedlu Kowale mieszkańcy przez tydzień nie mieli gazu. Zarząd tłumaczył wówczas, że gaz odcięto z powodu zaległości w rachunkach czynszowych kilku mieszkańców, szybko jednak przywrócono dostawę. Być może były to pierwsze oznaki nieradzenia sobie zarządu z finansami i terminowym wywiązywaniem się z płatności.

Jak wygląda obecna sytuacja? Nasz czytelnik, nazwisko do wiadomości redakcji, opowiada:
- Problem na moim osiedlu zaczął się w poniedziałek. Mimo, iż na bieżąco reguluję wszystkie płatności, otrzymałem razem z pozostałymi mieszkańcami pismo od komornika. Wynika z niego, że zadłużenie OTBS względem wierzyciela to niemal 450 000 zł, łącznie z odsetkami i z tego tytułu komornik zajmuje wszelkie opłaty z tytułu czynszu od każdego z mieszkańców. Zaraz potem zauważyłem wychodzącego z budynku mężczyznę, który powiedział, że właśnie odłączył gaz, o czym nikt nas nie poinformował!  W poniedziałek otrzymaliśmy też z OTBS inny numer konta do opłacania mediów (woda i gaz), „aby utrzymać ciągłość dostaw”. Szkoda tylko, że dostawa gazu już została przerwana! – dodaje z goryczą mieszkaniec budynku przy ul. Czermińskiego.

Zgodnie z § 3 umowy pomiędzy OTBS, a mieszkańcami, Najemca ma prawo odciąć dopływ ciepłej wody po uprzednim zawiadomieniu o tym wynajmującego, jeśli Najmujący zalega z opłatami. W tej sytuacji to jednak nie wynajmujący zalegali z opłatami - to OTBS nie odprowadzał uiszczanych przez mieszkańców opłat na konto dostawcy gazu i wody.

Jak wynika z pisma od komornika, wierzycielem jest firma budowlana Soletanche Polska sp. z o.o. Nasz czytelnik twierdzi, że budowa OTBS w Warszawie jest powodem długów, w efekcie czego komornik zajął konta OTBS i mieszkańcy gdańskich osiedli ponoszą konsekwencje nieodpowiedzialności zarządu.

Zadłużenie bloku naszego czytelnika względem gazowni wynosi 11 000 zł, względem wodociągów zadłużenie sięga 35 000 zł. Cały budynek jest ponadto zadłużony na kwotę 130 000 zł w stosunku do OTBS.

Z wstępnych rozmów z prezesem mieszkańcy dowiedzieli się, że OTBS nie wyklucza ogłoszenia bankructwa. Na środę planowane jest spotkanie z mieszkańcami, podczas którego mają został ustalone konkretne działania ze strony OTBS.

Nie sposób uzyskać komentarz od OTBS, gdyż linia telefoniczna od wtorku nie odpowiada.

Aktualizacja: wciąż nie można się dodzwonić do biura zarządu TBS przy ul. Guderskiego. Pojawiła się jednak - zgodnie z obietnicami złożonymi mieszkańcom ich budynków - wizja pomocy ze strony radnego dzielnicy Piotra Grzelaka. Radny pojawił się na spotkaniach zarządu z mieszkańcami osiedla Chełm i Kowale 2 i 3 sierpnia.

Prezes zarządu Tomasz Wawrzko poprosił mieszkańców, aby nie wpłacali opłat na konta zajęte przez komornika, a bezpośrednio do dostawców usług, celem zabezpieczenia przed odcięciem ich dostawy. W tym celu na wniosek radnego Grzelaka Sekretarz Miasta Danuta Janczarek oddelegowała pracownika z Wydziału Spraw Obywatelskich do wsparcia mieszkańców w kwestii rozliczeń.

Prezes zaapelował też do mieszkańców o terminowe uiszczanie opłat czynszowych, co ma zapobiec bankructwu TBS.

AB