Siatkarki Atomu Trefla obroniły tytuł mistrzyń Polski! Podopieczne Adama Grabowskiego w piątym meczu finału Orlen Ligi wygrały w Dąbrowie Górniczej z Tauron MKS, a jakżeby inaczej, po tie breaku 3:2 (18:25, 20:25, 25:23, 25:17, 15:12).  

GALERIA 

Tauron MKS: Tokarska 11, Leys 13, Stacchiotti 3, Dirickx 3, Zaroślińska 24, Staniucha-Szczurek 13, Strasz (libero) - Plchotova 2, Śliwa, Kaczor, Nuszel 1
Atom Trefl: Coimbra 19, Bełcik 5, Szeluchina 12, Łukasik, Rourke 28, Kaczorowska 3, Zenik (libero) - Wilk, Kwiatkowska, Cabrera 10, Pykosz 5, Podolec

MVP Bełcik

Zainteresowanie meczem było olbrzymie.  Bilety, które we wtorek zostały skierowane do sprzedaży rozeszły się w kilka godzin. Dodatkowe 50 biletów, które można było kupić w sobotę przed meczem zostało sprzedanych w kilkanaście minut.

Dąbrowianki przystąpiły do meczu osłabione. Na jednym z treningów kontuzji doznała Elzbieta Skowrońska. Brak jednej z liderek podziałał motywująco na Tauron. Goospodynie  piątego spotkania w pierwszych dwóch setach były zdecydowanie lepsze. Trzeba przyznac, że sopocianki niezbyt im przeszkdzały, a nawet pomagały. W trzech pierwszych setach "Atomówki" miały na swoim koncie aż 25 błędów, po których przeciwnik zdobywał punkty. Dąbrowianki wykorzystywaly prezenty i dość pewnie wygrały dwa pierwsze sety. W trzecim walka od początku była wyrównana. W końcówce minimalną przewagę osiągnęły gospodynie i zanosiło się, że zakończ mecz w trzech setach.  Od stanu 23:22 dla Tauronu nastąpiła metamorfoza sopocianek. Trzy punkty z rzędu pozwoliły podopiecznym trenera Grabowskiego wygrać seta i przedłużyć mecz. W czwartej partii dąbrowianki trzymały się do pierwszej prerwy technicznej. Potem Atom Trefl spokojnie punktował rywalki i doprowadził do tie breaka.

Początek decydującego seta była wyrównany. Przed zmianą stron sopocianki wypracowały sobie minimalną przewagę. Dąbrowianki nie zdołały odmienić losów spotkania i przy drugiej piłce meczowej-mistrzowskiej zakończyły mecz.

Po ostatniej piłce sopocianki padły sobie w ramiona i rozpoczęły taniec radości. Popłynęły łzy, ale były to łzy szczęścia i radości.

Z Dąbrowy Górniczej

Tomasz Łunkiewicz

fot. Tomasz Łunkiewicz