Arka na remis w Jaworznie

Arka Gdynia bezbramkowo zremisowała z GKS Tychy w meczu I ligi. Gdynianie grali solidne spotkanie, choć jedna i druga drużyna nie wzbudziła ekscytacji kibiców.

GKS Tychy - Arka Gdynia 0:0 (0:0)

Tychy: Misztal - Mańka (73 Bąk), Kopczyk, Balul, Mączyński - Chomiuk, Kupczak, Babiarz (77 Wawoczny), Rocki - Bukowiec - Folc (84 Tumicz).
Arka: Szromnik - Tadrowski, Brodziński, Sobieraj, Dettlaff (46 Kuklis) - Krajanowski, Jarzębowski (88 Czoska), Rzuchowski, Tomasik - Szwoch (67 Radzewicz) - da Silva

Żółte kartki: Babiarz, Kupczak - da Silva

Ten mecz był klasyczną pierwszoligową kopaniną, w której raz na jakiś czas można było obejrzeć ciekawą akcję. Gdynianie w pierwszej połowie przeważali, ale nie potrafili tego przełożyć na gole. Najbliżej tego byli Jarzębowski i da Silva, jednak albo świetnie bronił bramkarz GKS-u, albo brakowało precyzji.

W drugiej odsłonie spotkania emocje na długo opuszczały obiekt Victorii Jaworzno, na którym swoje mecze rozgrywa GKS Tychy. Gospodarze mieli niewielką przewagę, ale piłkarze obu drużyn nie kwapili się zbytnio z atakami. Arka miała w dwóch sytuacjach dużo szczęścia. Dwukrotnie obito poprzeczkę bramki bronionej przez Szromnika, raz strzałem z 30 metrów, a raz z najbliższej odległości uderzeniem głową. Młody bramkarz miał jednak sporo szczęścia. Od około 70. minuty nad stadionem wisiał bezbramkowy remis i właśnie tak skończyło się to spotkanie.

FA