AP ORLEN pokonała wicemistrza

Po dobrej grze piłkarki AP ORLEN pokonały na boisku przy ul. Traugutta UKS SMS Łódź 1:0 (1:0).

AP Orlen Gdańsk – UKS SMS Łódź 1:0 (1:0)
Bramki: Sanford (45)
AP Orlen: Michlewicz – Piórkowska, Szewczuk, Dabney (16 Aoyem), Massombo, Stanford, Kołodziejek (89 Okoń), Siwińska (73 Gozdek), Zimecka (89 Formela), Tarnawska (73 Dymińska), Kirsch-Downs
UKS SMS: Sowalska – Stasiak (66 Kowalska), Sokołowska, Balcerzak, Zieniewicz, Grzybowska (84 Kolis), Dąbrowska (66 Gąsieniec), Domin, Majda, Krezyman (84 Baldyga), Filipczak (76 Maciejko)

W poprzednim sezonie łodzianki nie leżały podopiecznym trenera Tomasza Borkowskiego. Gdańszczanki przegrały trzy mecze, dwa w lidze i w finale Pucharu Polski, nie strzelając bramki.

Mecz od początku był otwarty. Obie drużyny grały bardzo uważnie. W 7. minucie po rzucie rożnym dla AP ORLEN pomyliła się bramkarka przyjezdnych, ale piłka nie znalazła się w siatce. W 9. minucie indywidualną akcję przeprowadziła Nadia Krezyman, która wdarła się w gdańskie pole karne, ale na posterunku była Marta Michlewicz, która obroniła strzał łodzianki, a po chwili jej dobitkę. W odpowiedzi bliskie zdobycia bramki były gdańszczanki. Po rzucie wolnym Jagoda Szewczuk nie czysto trafiła w piłkę i zamiast do siatki posłała ją obok słupka. Po 15 minutach trener Borkowski musiał dokonać zmiany, bo z urazu doznała Tatiana Dabney. W 17. minucie ponownie było gorąco pod łódzką bramką, ale zamieszanie piłkę złapała Monika Sowalska. Gdy prawie wszyscy pogodzili się z bezbramkowym wynikiem pierwszej połowy w doliczonym czasie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego znakomicie w polu karnym znalazła się Kimberly Sanford, która głową skierowała piłkę do siatki.

W drugiej połowie podopieczne trenera Borkowskiego kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku. To do gdańszczanek należała inicjatywa. Łodzianki praktycznie nie stwarzały zagrożenia pod gdańską bramką, a AP ORLEN miał okazje do podwyższenia wyniku, ale po raz kolejny zawodziła gdańszczanki skuteczność w wykończeniu akcji.
TŁ