Wybory Prezydenckie
Prezydent Polski określił jakie cechy powinien mieć kandydat na Prezydenta – wypisz, wymaluj Bronisław Komorowski. Może warto zatem wpisać do Konstytucji, że Prezydentem ma być Bronisław Komorowski i darować sobie wybory. Na pewno byłoby taniej.
Swoją drogą to ciekawy element naszego życia politycznego, gdy Prezydent państwa dyktuje poza Konstytucją kim powinien być kandydat na Prezydenta.
Gdańskie Inwestycje
Polska się zmienia, Gdańsk też. Ulica Armii Krajowej, Węzeł Karczemki, obwodnica południowa Gdańska, wiadukt na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Słowackiego, most wantowy, tunel pod Motławą, itp., itd.
Prezydent Gdańska przecina wstęgi, w kasku odwiedza kolejne budowy …
Plany wszystkich tych inwestycji drogowych powstały w czasach PRL-u, gdy Wojewodą Gdańskim był Jerzy Kołodziejski. Tylko, że wtedy nie było kasy na ich realizację. Wszystko co Gierek pożyczył poszło na budowę mieszkań i na zapewnienie miejsc pracy dla dwóch milionów młodych ludzi, którzy wkraczali w wiek produkcyjny jako dzieci powojennego wyżu demograficznego.
Teraz budżet państwa jest wspomagany przez środki z Unii Europejskiej.
W okresie bardzo trudnego budżetu państwa, gdy Prezydentem był Franciszek Jamroż a potem Tomasz Posadzki, dzięki determinacji posłów rządzącej wówczas SLD wybudowano w Gdańsku oczyszczalnię Wschód wraz z kolektorem do Bałtyku (nie tylko to) co zaważyło znacznie na możliwościach rozwojowych Gdańska.
W okresie kilku kadencji Pawła Adamowicza, też przybyło kilka inwestycji, raczej „pomników”, niż obiektów użyteczności codziennej dla mniej bogatych mieszkańców peryferyjnych dzielnic miasta.
Wybudować ECS, Teatr Szekspirowski, Stadion … jest łatwo, jeśli ma się sporo dodatkowej kasy, sztuka polega na tym, żeby nie dopłacać zbyt dużo do już wybudowanych.
Polska w UE
Leszek Miller zawziął się, aby wprowadzić Polskę do UE. Łatwo nie było, przede wszystkim w kraju. Przeciwników było sporo. W koalicyjnym PSL też, z jednej strony pachniały unijne pieniądze, z drugiej w kierownictwie partii było sporo znaczących postaci, które obecnie znalazły przystań w PiS-ie i byli wówczas najoględniej mówiąc – eurosceptyczni.
Premier uzyskał neutralność Kościoła, który słusznie obawiał się zmian. Dwa miliony polskich emigrantów jest poza polskim Kościołem katolickim, a w znacznej części poza Kościołem w ogóle. Wsparł nas również Papież Jan Paweł II, który najpierw zaprosił Prezydenta Kwaśniewskiego do papa mobile, a potem wyraźnie opowiedział się za przystąpieniem Polski do UE. Do tego w tysiącach polskich szkół nauczyciele organizowali Uczniowskie Kluby Europejskie i uświadamiali rodziców i dziadków, że przystąpienie Polski do UE jest nie tyle dla nich, ale przede wszystkim dla ich dzieci. Warto pamiętać, że wówczas wcale nie było oczywistym, czy polskie referendum będzie skuteczne.
W maju będziemy wybierać Prezydenta i albo zostanie tak jak jest, albo będzie szansa na zmianę. I tak jak wtedy wynik wyborczego referendum nie jest oczywisty.
Słupki poparcia
Siła badań poparcia wyborczego jest znaczna. Prezydent Adamowicz słusznie mniemał, że wszystko co przykre należy wykonać w pierwszym roku po wyborach. Ale jego „po wyborach” jest dla PO „przed wyborami”. I stąd deklaracja o przełożeniu zmian w sieci szkół i placówek oświatowych o rok. Problem w tym, że to obniża poziom zaufania społecznego do rządzących, który i tak osiąga „dno”. Były przecież zapewnienia o racjonalności, o głębokim namyśle, o merytorycznej potrzebie i … okazało się, że były to nic nie warte slogany.
Ciekawe dla kogo z „krewnych-i-znajomych królika” ma być Pałac Młodzieży, żeby mógł na jego działaniu zarobić, tak jak zarabia szkoła w Kokoszkach?
Zlot wyborczy
Prezydent B.Komorowski zaprosił prezydentów miast. Może była to debata o bolączkach samorządowców, o długach, o mizernym wzroście subwencji oświatowej, o „Janosikowym”, o nowych zadaniach do wykonania bez wsparcia finansowego …?
Taka replika komisji wspólnej rządu i samorządu. Nie sposób odmówić udziału, bądź co bądź Prezydentowi Państwa.
Przybył zatem i lewicowy prezydent Rzeszowa, lewicowy prezydent Krakowa i prawicowy prezydent Gdańska. Przybyli poprzeć kandydaturę Bronisława Komorowskiego na Prezydenta Państwa. Cała impreza musiała kosztować i kancelarię Prezydenta i budżety miejskie, w tym koszty dojazdów służbowymi samochodami – coś w rodzaju „hofmanowych pieniędzy”. W normalnym kraju byłoby to karygodne nadużycie stanowiska. A u nas? – być może, że jednak p.Drzewiecki miał rację.
P.s. Pan Prezydent wszystkich serdecznie wyściskał. I tych co wygrali w pierwszej turze i tych co prześlizgnęli się dopiero w drugiej turze. Poza tym nie wszystkie pocałunki kończą się szczęśliwie, jak dowodzą tego losy niektórych ofiar pocałunków w historii świata.
Kolej w Gdańsku
W Gdańsku powstaje kolej metropolitarna. Wszędzie na świecie kolej tego typu łączy centrum miasta z lotniskiem. W Gdańsku będzie inaczej, będziemy się przesiadać. A w ogóle kto będzie zarządzał tą koleją, kto będzie naprawiał tabor… to się zobaczy. Może warto chociaż pomyśleć o uhonorowaniu Profesora Andruszkiewicza, który tak o tę inwestycję zabiegał.
A w ogóle fajnie najpierw zainwestować, a potem martwić się co z tego wyniknie. Może warto odwrócić kolejność? Najpierw po co?, potem jak zarządzać? A dopiero potem budować korygując niekiedy plany inwestycyjne.
- 12/03/2015 08:16 - Fakty i Pogłoski (6)
- 11/03/2015 08:15 - Budyń z sokiem malinowym: On - cóż, w końcu nie był zbyt tępy, cokolwiek przygasł - to fakt
- 11/03/2015 08:11 - Okiem Borowczaka: Zgoda i bezpieczeństwo
- 04/03/2015 19:34 - Fakty i Pogłoski
- 04/03/2015 19:31 - Okiem Borowczaka: Trwoga i beztroska
- 26/02/2015 11:10 - Okiem Borowczaka: Od ściany do ściany
- 20/02/2015 20:23 - Budyń z sokiem malinowym: Klient w krawacie jest mniej awanturujący
- 18/02/2015 21:03 - Fakty i Pogłoski
- 18/02/2015 20:59 - Okiem Borowczaka: Dokąd pójdziemy?
- 13/02/2015 18:44 - Akapit wydawcy: Hipokryzja P. Adamowicza