Rozmowa z Adamem Protasiukiem, prezesem zarządu Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza
Panie prezesie, jak pan podsumowuje mijający rok w działaniach Izby?
- Jako że jesteśmy młodą organizacją, ten rok był okresem dalszego organizowania się. Główny nacisk położyliśmy na budowanie struktur i kadr terenowych. Zatem był to czas techniczno-organizacyjny, jednak nie zapominaliśmy o zadaniach statutowych. A to oznacza działanie na rzecz członków Izby. Organizowaliśmy seminaria, szkolenia, pomagaliśmy nawiązywać kontakty biznesowe i działaliśmy na rzecz integracji środwoiska. Ponadto funkcjonujemy też na forum ogólnym. Wspólnie z Urzędem Marszałkowskim uczestniczymy w realizacji Regionalnego Programu Operacyjnego. Wspieramy też innowacyjność w dziedzinie rozwoju gospodarki i ekonomii. Jednym z konkretnych przykładów naszej szerokiej działalności jest udział w programie stypendialnym dla najlepszych doktorantów pracujących na pomorskich uczelniach. Właśnie odbył się finał III edycji tego konkursu, w którym nagrodą jest 30 tysięcy złotych dla autora najlepszego projektu. Głównym kryterium przyznania tej sumy jest innowacyjnośc danego przewodu doktorskiego i możliwość jego komercjalizacji.
Czy mijający rok dał się jakoś szczególnie we znaki pomorskim przedsiębiorcom? Odczuliście kryzys na własnej skórze?
- Sytuacja nie jest najgorsza. Rzeczywiście, nie jest łatwo prowadzić interesy nie tylko na Pomorzu, ale w ogóle w Polsce, jednak dzięki przedsiębiorczości ludzi i ich woli przetrwania, kryzys nie był taki straszny. Szkoda, że nie wdrożono pakietu antykryzysowego, mam wrażenie, że polski parlament zajmuje się głównie sobą, choć z drugiej strony to może dobrze, bo dzięki temu my możemy spokojnie pracować. Jednak świadomość, że polski system prawny, przepisy regulujące działalność gospodarczą, są katorżnicze dla przedsiębiorców. Oczekujemy niezbędnych zmian.
Ważny też był optymizm konsumentów, który był jednym z czynników sprawczych tego, że rynek się nie załamał. Popyt wewnętrzny jest wciąż bardzo wysoki. Poza tym sami biznesmeni potrafili dostosować się do zmiennych potrzeb rynkowych.
A jakie plany ma Izba na nadchodzący rok?
- Po pierwsze, w czerwcu czeka nas walne zgromadzenie i wybory nowych władz. To będzie podsumowanie pewnego etapu naszej działąlności. Poza tym zamierzamy utworzyć niewielki fundusz pożyczkowy , będziemy zabiegać o dotacje unijne na naszą działalnośc statutową. Ponadto, wciąż czekamy na rozstrzygnięcie, gdzie odbędzie się forum gospodarcze – w Krynicy, czy może w Sopocie. Bardzo zależy nam na powołaniu do życia jakiejś znaczącej imprezy ekonomicznej w naszym regionie, co pozwoliłoby na promocję Pomorskiego i stanowiłoby jego wizytówkę.
Kolejna istotna sprawa to kwestia lokalizacji elektorwni jądrowej. Pod uwagę brany jest pomorski Żarnowiec. W radzie opiniującej kwestie związane między innymi właśnie z wyborem miejsca budowy elektrowni mamy swojego przedstawiciela. Gdyby udało się uzyskać lokalizację w Żarnowcu, będziemy intensywnie pracować nad dostosowaniem oferty pomorskich przedsiębiorców także na potrzeby tej instytucji i jej infrastruktury.
Czy przedsiębiorcy zrzeszeni w Izbie korzystają na co dzień z waszej oferty?
- Oczywiście. Jednym z pól ich zainteresowań, na którym oferujemy naszą pomoc, jest poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań dla ich firm, dostosowywanie modelu funkcjonowania do warunków rynkowych i cywilizacyjnych. Koordynujemy ich działania i doradzamy.
Jednym z celów Izby jest także ułatwianie kontaktów biznesowych między naszymi lokalnymi przedsiębiorcami, a inwestorami zagranicznymi...
- Tak, i trzeba przyznać, te kontakty sa dość intensywne. Odwiedzają nas misje zagraniczne, na przykład z Białorusi, Ukrainy, Chin, Indii, Indonezji i wielu innych krajów, także europejskich. Pośredniczymy w tych spotkaniach, czasem organizujemy je od podstaw, łącznie z przygotowaniem zaplecza dla poszczególnych członków delegacji. Zagraniczne firmy inetersują się możliwością inwestowania u nas, poszukiwania rynków zbytu, ale także szukają u nas wykjonawców dla swoich przedsięwzięć w rodzimym kraju. Pomorze i Polska to bardzo atrakcyjny partner.
Czego życzy pan w z wiązku ze zbliżającymi się Świętami oraz Nowym Rokiem, członkom Izby oraz wszystkim pomorskium przedsiębiorcom?
- Dalszego rozwoju i wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych celów. Poza tym oczywiście zdrowia, jak najmniej stresów oraz sukcesów i radości, także w życiu osobistym.
Rozmawiał Dariusz Olejniczak
- 24/12/2009 09:29 - Rok wspaniałych sukcesów
- 24/12/2009 09:25 - Wokół hali gdańsko-sopockiej
- 23/12/2009 21:51 - Skandal na portalu aukcyjnym!
- 23/12/2009 17:57 - Nie dajmy się obżarstwu w te Święta!
- 23/12/2009 17:42 - Ulica Jagielskiego?
- 23/12/2009 10:42 - Przybywa bezrobotnych
- 22/12/2009 21:15 - Świąteczna "Gazeta Gdańska"
- 22/12/2009 16:10 - Domosławski odwołany
- 22/12/2009 15:41 - Trójmiasto stoi w korku
- 22/12/2009 13:03 - Stocznia w stanie upadłości