Postument upamiętniający przymusowe przesiedlanie polskiej ludności przez niemieckich okupantów podczas II wojny światowej został we wtorek 14 października w południe odsłonięty na Placu Gdynian Wysiedlonych nieopodal gdyńskiego Dworca Głównego. W tym miejscu wysiedlani, zastraszeni i pełni żalu gdynianie czekali na wywózkę. W uroczystościach uczestniczyli m.in. Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, Dorota Arciszewska – Mielewczyk i Janusz Śniadek, posłowie PiS, gdyńscy samorządowcy i kandydaci na radnych.
Figuratywna kompozycja rzeźbiarska przedstawia kobietę z dwójką dzieci. Jedno z nich, mała dziewczynka, odwraca się ze smutkiem żegnając psa pozostawionego na peronie. Koncepcja podkreśla dramat rozstania.
Przypomnijmy, że Gdynia przed wybuchem II wojny światowej była jednym z najnowocześniejszych w Europie portów handlowych. Liczyła około 126 tys. mieszkańców. Okupanci hitlerowscy docenili jej walory morskie i zaczęli dostosowywać Gdynię do potrzeb zmilitaryzowanej gospodarki Rzeszy, przekształcając ją w bazę marynarki wojennej. Z rozkazu Hitlera 19 września 1939 r. polską Gdynię zmieniona na Gotenhafen. Rozpoczęła się akcję wysiedleń ludności polskiej, zgodnie z uchwałą Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotniczej (NSDAP) o szybkim usunięciu polskiej ludności z pomorskiego "korytarza" do Polski centralnej. Z chwilą zdobycia Pomorza przystąpiono do akcji "oczyszczania korytarza" przy udziale jednostki SS, policji, Wehrmachtu oraz Selbstschutzu, który wcześniej przygotował listy proskrypcyjne.
Reichsführer SS Heinrich Himmler 11 października 1939 r. dał sygnał do komendanta Gotenhafen Schalla-Emnena do rozpoczęcia wysiedleń ludności polskiej. Wyznaczone osoby i ich rodziny zmuszano do opuszczania domów pod groźbą zesłania do obozu koncentracyjnego.
- Pomnik w Gdyni traktuje jako swego rodzaju upamiętnienie wysiedlonych z innych rejonów Pomorza. Moi przodkowie, rodziny Klein i Bielińskich też zostały wysiedlone. Dziadek był działaczem polskim i redaktorem Gazety Kartuskiej. To, że mówił biegle po niemiecku i nazwisko pomogło mu w pierwszym dniu okupacji przy przypadkowym spotkaniu z wkraczającymi okupantami. Ostrzeżony w porę przez sąsiadów o planowanej eksterminacji uszedł wraz z rodziną z Kartuz. Ich tułaczka zakończyła się w Lublinie, w którym znaleźli tymczasowe schronienie. Wrócili do Gdyni i do Kartuz wiosną 1945 roku – wspomina Marzena Korzeniewska, kandydująca do Rady Miasta Gdyni z listy KWW „Samorządność”.
Datę na upamiętnienie wysiedleń wybrano nieprzypadkowo. 12 października 1939 roku na rozkaz SS-Brigadenführera Christopha Diehla nakazano następnego dnia tzw. ewakuację ludności polskiej z dzielnicy Orłowo. 13 października 1939 r. Gdynię Orłowo opuściło 2,7 tys. dorosłych i 1,3 tys. dzieci. 13 i 14 października 1939 r. to też wysiedlenia dzielnic Kack, Wzgórze Focha (Wzgórze św. Maksymiliana), ulicy Świętojańskiej, Grabówka, Witomina.
Datę na upamiętnienie wysiedleń wybrano nieprzypadkowo. 12 października 1939 roku na rozkaz SS-Brigadenführera Christopha Diehla nakazano następnego dnia tzw. ewakuację ludności polskiej z dzielnicy Orłowo. 13 października 1939 r. Gdynię Orłowo opuściło 2,7 tys. dorosłych i 1,3 tys. dzieci. 13 i 14 października 1939 r. to też wysiedlenia dzielnic Kack, Wzgórze Focha (Wzgórze św. Maksymiliana), ulicy Świętojańskiej, Grabówka i Witomina. Wysiedlanych gromadzono przed dworcem kolejowym od strony ul. Morskiej (Albert-Forster-Strasse) i wywożono wagonami towarowymi w kierunku Częstochowy, Kielc i Lublina. Podróż taka trwała nawet kilkanaście dni.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 16/10/2014 18:36 - Kogo jeszcze zaprosił Bloomberg?
- 16/10/2014 18:29 - Piotr Gierszewski: Prezydent Gdańska „wygumkowuje” edukację
- 15/10/2014 17:03 - W Amber Expo podsumowano dekadę Gdańska w Unii Europejskiej
- 14/10/2014 23:13 - Szkoła Podstawowa nr 81 świętowała swoje 95-lecie
- 14/10/2014 17:12 - 21 projektów zostanie zrealizowanych w ramach Budżetu Obywatelskiego 2015
- 13/10/2014 20:26 - Krótka lwia sielanka w gdańskim ZOO
- 13/10/2014 16:37 - 370 kandydatów na 34 miejsca w Radzie Miasta Gdańska
- 10/10/2014 12:33 - Arcybiskup poważnie chory. Czy będzie zmiana na fotelu gdańskiego metropolity?
- 10/10/2014 12:22 - Większa gdańska reprezentacja w Krajówce „Solidarności”
- 09/10/2014 18:33 - Prof. Czauderna: Gdańsk potrzebuje odważnych decyzji i wizji rozwoju