1 listopada br. samorządowi włodarze i radni doczekają się obiecanych podwyżek wynagrodzeń lub diet. W ślad za wzrostem uposażeń wysokich urzędników państwowych i parlamentarzystów również poprawi się znacząco dola urzędników samorządowych. Zmieniają się zasady ustalania maksymalnej wysokości diet lub wynagrodzeń w samorządzie terytorialnym wszystkich szczebli.
Prezydent miasta (ponad 50 tys. mieszkańców), burmistrz, wójt będą mogli liczyć na pensje do 20 041 zł. A to dzięki podniesieniu „mnożnika” kwoty bazowej z 7 na 11. W 2021 r. kwotę bazową dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe ustalono (tak jest od 2008 r.) na 1.789,42 zł. Maksymalna wysokość wynagrodzenia pracowników samorządowych, zatrudnionych na podstawie wyboru, wynosi12.525,94 zł.
Radni też będą otrzymywali wyższe diety. Maksymalnie 4 294 złotych i 60 groszy. Na podstawie nowelizacji ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz niektórych innych ustaw zmienił się przelicznik i maksymalna dieta wyniesie 2,4, a nie tak, jako obecnie 1,5 kwoty bazowej.
Ile wyniosą, to już zależy od uchwały rad gmin, powiatów i sejmików, bo to one wyznaczają zasady wysokości diet. Jest i zróżnicowanie pod względem wielkości gmin.
I tak radni gmin powyżej 100 tys. mieszkańców oraz sejmików województw będą mogli pobierać miesięcznie maksymalnie 4 294,60 zł (obecnie 2 684,13 zł). W przypadku gmin, gdzie mieszkańców jest od 15 tys., do 100 tys. dieta nie może być wyższa niż 3 220,96 zł (obecnie 2 013,10 zł). W najmniejszych gminach wynosić ma ona 2147 zł (obecnie 1 342,07 zł.). Dieta radnych sejmiku nie zależy od wielkości województwa.
W powiatach radnemu jednostki samorządu terytorialnego przysługują miesięczne diety w maksymalnej dopuszczanej przepisami wysokości jeżeli powiat liczy ponad 120 tys. mieszkańców. Gdy liczba mieszkańców mieści się od 60 do 120 tys. dieta nie może przekroczyć 85 proc. tej kwoty czyli 3650,42 (obecnie 2 281,51 zł). Radni powiatów poniżej 60 tys. mieszkańców pobierać mogą diety 70 proc. maksymalnej kwoty, czyli 3006 zł (dziś 1 878,89 zł).
We wrześniu przepytaliśmy pomorskie urzędy o planowany zakres podwyżek. Urzędnicy zasłonili się, odpowiadając nawet pod koniec września, toczącym się procesem legislacyjnym. Tymczasem ustawa, która stanowić może podstawę do podwyższenia wynagrodzeń, zacznie obowiązywać od 1 listopada br. (Ustawa wchodzi w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, a to miało miejsce 8 października br.).
Jaką ścieżkę przeszła ustawa? Zmiana ustawy o wynagrodzeniu została przyjęta przez Sejm po poprawkach Senatu 17 września. 30 września została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę i 8 października doczekała się publikacji.
W Dzienniku Ustaw wcześniej, bo 30 lipca br. ukazało się rozporządzenie prezydenta, wprowadzające podwyżki m.in. dla premiera, marszałków Sejmu i Senatu, członków rządu i parlamentarzystów. Premier i marszałkowie zarabiają teraz ponad 20 tys. zł miesięcznie. Rozporządzenie nie dotyczyło jednak samorządowców. To już regulował poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz niektórych innych ustaw. Sejm uchwalił ją 11 sierpnia br. Wynik: 267 za, 166 przeciw, 20 wstrzymało się.
Senat 9 września br. odesłał ją do Sejmu z poprawkami, a te Sejm rozpatrzył 17 września br., a 30 września prezydent RP ustawę podpisał. Przyjęcie przez parlament tej noweli było odpowiedzią na inicjatywę prezydenta, który w sierpniu podpisał rozporządzenie, wprowadzające podwyżki m.in. dla premiera, marszałków Sejmu i Senatu i innych osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie, w tym podsekretarzy stanu (wiceministrów). To w świetle tej ustawy maksymalne wynagrodzenie osób (wójtów, burmistrzów, prezydentów) nie może przekroczyć w okresie miesiąca 11,2-krotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.
Dla przypomnienia wynagrodzenie Prezydenta RP składa się z wynagrodzenia zasadniczego odpowiadającego 9,8-krotności kwoty bazowej oraz dodatku funkcyjnego odpowiadającego 4,2-krotności kwoty bazowej, której wysokość określa ustawa budżetowa. Oznacza to wzrost o 40 proc. w stosunku do sytuacji obecnej.
Oprócz samorządowców (i prezydenta RP, któremu parlamentarzyści podnieśli pobory) podwyżki otrzymali w tym roku (Rozporządzenie prezydenta RP weszło w życie 1 sierpnia 2021 r.): marszałek Sejmu, marszałek Senatu, premier, wicemarszałkowie Sejmu, wicemarszałkowie Senatu, wicepremierzy, prezes Najwyższej Izby Kontroli, szef Kancelarii Prezydenta, Rzecznik Praw Obywatelskich, Szef Kancelarii Sejmu, Szef Kancelarii Senatu, Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, wiceprezesi NIK, zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta, zastępca Szefa Kancelarii Sejmu, zastępca Szefa Kancelarii Senatu, sekretarze i podsekretarze stanu, kierownik Krajowego Biura Wyborczego, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Rzecznik Praw Dziecka, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Rzecznik Finansowy, Prezes Polskiej Akademii Nauk, członkowie Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, zastępca prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, zastępca Rzecznika Praw Dziecka, zastępca Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, zastępca Rzecznika Finansowego, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Główny Inspektor Pracy, zastępca Prokuratora Generalnego, wiceprezes Polskiej Akademii Nauk, wojewoda, Zastępca Głównego Inspektora Pracy, wicewojewoda, Szef Służby Cywilnej. Podwyżka dotyczy też prezesa Narodowego Banku Polskiego i jego zastępców.
Prezydent RP nie mógł ustalić sam sobie wynagrodzenia, więc czekano na ustawę, wprowadzając też zmiany w płacach samorządowców. Ogłoszona 8 października br. sprawia, że od 1 listopada samorządowcy otrzymają podwyższone uposażenia.
W kontekście planowanego zamrożenia wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, podwyżki te budzą wątpliwości natury moralnej i mogą stać się przyczyną napięć społecznych. Argumenty przemawiające za podwyżkami dla członków rządu od premiera po wiceministrów, marszałków i naszych samorządowych włodarzy należałoby uznać za racjonalne i uzasadnione o ile pójdzie za tym jakość ich pracy. Przemawia za tym niewspółmiernie do obowiązków i odpowiedzialności wynagrodzenie, pensje, które nie zmieniły się od dwóch dekad, krótka ławka fachowców w administracji rządowej i samorządowej. Czas pokaże, czy wypracowany zostanie system przyciągania kadr do administracji rządowej i samorządowej, czy raczej będzie to sposób na nagradzanie działaczy różnych szczebli i opcji?
ASG
- 20/10/2021 14:04 - Swojsko, smacznie, tanio
- 19/10/2021 14:43 - Spacery historyczno-krajobrazowe na półwyspie Westerplatte z okazji Międzynarodowego Dnia Krajobrazu
- 17/10/2021 20:31 - Rachunek za Turów
- 16/10/2021 20:02 - Zabawa i nauka na Pikniku Naukowym UG
- 16/10/2021 08:31 - Biblioteka Pedagogiczna zaprasza
- 13/10/2021 14:12 - Rusza rejestracja uczestników V Pomorskiej Uczniowskiej Konferencji Naukowej
- 13/10/2021 09:27 - Nowa Lewica i... frakcja PZPR
- 11/10/2021 09:42 - W tygodniku „Sieci”: Choroba jak wyrok
- 08/10/2021 14:53 - Krzysztof Piekarski: Dziś nawet liberałowie mówią: wolny rynek i „500+”
- 07/10/2021 18:46 - W strefie władzy - (PO)morskie relacje