W nocy z piątku na sobotę nad Polską przeszły intensywne burze. W Trójmieście na szczęście skończyło się bez ofiar, choć w województwie pomorskim w wyniku nawałnic zginęło pięć osób. Synoptycy ostrzegają, że to nie koniec intensywnych opadów i silnego wiatru.
Sprawca nawałnic, czyli front atmosferyczny oddzielający gorące masy powietrza zwrotnikowego od chłodnych mas polarnych jest aktywny od czwartku, kiedy nad terytorium Polski wystąpiły pierwsze grzmoty i błyskawice. Nocne burze były jedyny z najintensywniejszych jakie zanotowano w Polsce od wielu lat. W ich wyniku śmierć poniosło 5 osób, wszystkie na obszarze powiatu chojnickiego w województwie pomorskim, a rannych zostało co najmniej kilkadziesiąt osób. Rano bez energii elektrycznej pozostawało około 350 tys. odbiorców. Główną przyczyną strat były powalone drzewa i zerwane dachy, które są wynikiem silnych powiewów wiatru towarzyszących burzom. Służby prowadzą również prace mające na celu przywrócenie drożności ruchu, ponieważ powalone pnie zablokowały przejezdność dróg i torów kolejowych. Województwo pomorskie zostało najbardziej dotknięte nocnymi burzami.
W Gdańsku przebywa obecnie premier Beata Szydło, która wzięła udział w spotkaniu ze strażakami i policjantami w gdańskiej siedzibie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, po którym odbyła się konferencja prasowa. – Wszystkie służby są na posterunku. W tej chwili najważniejszym jest zabezpieczenie życia i zdrowia poszkodowanych. Służby koncentrują się przede wszystkim na zabezpieczeniu osób, które zostały poszkodowane w wyniku tych zdarzeń - powiedziała prezes Rady Ministrów. – Poszkodowanym została zapewniona pełna opieka. Jeśli chodzi o szkody materialne, zostaną uruchomione środki mające wspomóc minimalizację skutków nawałnic w regionie – zadeklarowała premier Szydło.
W przypadku Trójmiasta straż pożarna musiała przeprowadzić kilkadziesiąt interwencji, polegających głównie na eliminacji trudności i zagrożeń wynikających z powalenia drzewa w efekcie wichury. Również w samym Gdańsku, według informacji Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, większość z napływających zgłoszeń dotyczyła tego problemu. Przewrócone drzewa oraz połamane gałęzie uszkodziły 15 samochodów. Na terytorium południowych dzielnic Gdańska wystąpiły problemy z dostawami prądu. W wyniku opadów zapychały się studzienki. Doszło również do uszkodzeń sygnalizacji świetlnej oraz awarii oświetlenia ulicznego. Na terytorium Gdańska strażacy interweniowali 45 razy. Nie ma informacji na temat ewentualnych rannych bądź uszkodzeń budynków. Nie zanotowano podtopień. Burza utrudniła natomiast działanie lotniska w Rębiechowie. Jeden samolot został przekierowany do Warszawy, natomiast dwa kolejny wylądowały z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem. Uszkodzone zostały kramy na Jarmarku Dominikańskim.
Synoptycy ostrzegają, nocne opady nie były ostatnimi i w najbliższych godzinach należy spodziewać się kolejnych burz. Front atmosferyczny przesuwa się jednak na wschód, dlatego jego skutki zarówno dla Trójmiasta, jak i województwa pomorskiego, nie powinny być już tak odczuwalne.
Patryk Bukowski
- 17/08/2017 16:25 - Tajemnica spotkania w Blue City. Karnowski-SKT z ABW w tle
- 16/08/2017 19:14 - Oddział udarowy otwarty po remoncie
- 16/08/2017 17:19 - Społeczność Ormiańska ma swoją siedzibę w Gdańsku
- 16/08/2017 08:10 - Polacy korzystają z ostatnich tygodni sezonu
- 15/08/2017 13:35 - Sportowe Twarze Gdańska - Twarzami AWFiS
- 11/08/2017 11:37 - "Drużba" Karnowskiego
- 10/08/2017 19:39 - „Cud nad Martwą Wisłą” w CSW ŁAŹNIA 2
- 10/08/2017 19:26 - Daniel Obajtek: 3 milionowy klient, 448 milionów zysku
- 10/08/2017 19:22 - Konstytuanta. Pierwsza debata ustrojowa odbędzie się w Gdańsku
- 10/08/2017 09:20 - Rowerzysta gdański uprzywilejowany