Jeden z czołowych malarzy XIX-wiecznego Gdańska Eduard Hildebrandt (1817-1869) swoją karierę artystyczną ściśle związał z podróżami. Żeglował po wszystkich oceanach i najdalszych morzach. Odwiedził poza Antarktydą wszystkie kontynenty i dopłynął do najdalszych zakątków ziemi, jeszcze wtedy dla Europejczyków zupełnie nieznanych. W roku 1856 dotarł nawet do Arktyki.
Artykuły o jego podróżach ukazywały się w światowej prasie. Szósta ostatnia wyprawa dookoła ziemi doczekała się szerokiej trzy tomowej relacji (Professor Eduard Hildebrandts Reise um die Erde. Janke, Berlin, 1867), spisanej przez jednego z najwybitniejszych felietonistów połowy XIX wieku, pochodzącego z Kwidzyna - Ernsta Kossaka, znanego niemieckiego dziennikarza. Z podróży tych przywoził olbrzymi dorobek w postaci rysunków, a przede wszystkim pejzaży namalowanych w technice akwareli. Kolorowe, małe obrazki w sposób znakomity przedstawiały klimat i charakter miejscowych pejzaży. Prawie zawsze zawierały sceny rodzajowe, pokazujące życie codzienne miejscowej ludności.
Eduard Hildebrandt, Meczet w Kairze, Nr 2, chromolitografia
Eduard Hildebrandt był dobrze wykształconym artystą. Pierwsze lekcje pobierał u swojego ojca. Prawdopodobnie uczęszczał również do Królewskiej Szkoły Sztuk Pięknych w Gdańsku. W wieku dwudziestu lat wyjechał do Berlina. Jego kolejni nauczyciele najpierw w Berlińskiej Akademii – marynista prof. Wilhelm Krause i w Paryżu, malarz francuskiego romantyzmu Eugène Isabey, wyposażyli go w olbrzymią wiedzę malarską i to tę z najwyższych okolic kunsztu artystycznego. Czego dowodem mogą być jego prace z początkowego okresu twórczości, najświetniejsze, którymi szczycą się najpoważniejsze muzea na świecie, ale również i te późniejsze w większości akwarele, w których przeważyła realizacja dziecięcych marzeń o dalekich podróżach.
Eduard Hildebrandt, Rangun - Złota Pagoda, Nr 21, chromolitografia
Eduard Hildebrandt, Rangun, Nr. 7, chromolitografia
Eduard Hildebrandt urodził się w Gdańsku, tuż przy Żurawiu, dźwigu portowym usadowionym na Bramie Szerokiej. Jego rodzinny dom przy końcu ulicy Breitgasse 59 (Szeroka) znajdował się właśnie tuż przy tej bramie wieńczącej ulicę, za którą płynęła Motława i otwierał się widok na wielki świat. Przy Żurawiu cumowały żaglowce z towarami przywożonymi z różnych zakątków świata, gdzie można było zetknąć się z marynarzami rozmawiającymi w różnych językach, gdzie roznosił się zapach egzotycznych owoców, przypraw i eksportowanego gdańskiego piwa. Późniejsza znajomość z Alexandrem von Humboldtem jedynie ułatwiła realizację jego marzeń o dalekich podróżach. Wydaje się, że pasja podróżowania wzięła górę w jego artystycznej drodze. Pierwsze obrazy przesiąknięte romantycznym nastrojem, oparte na efektach gry kolorów, przeważnie marynistyczne, przedstawiające walkę z żywiołem morskim, budujące scenerię grozy, musiały z czasem ustąpić miejsca zręcznie i z wielkim wyczuciem malowanym akwarelom, przedstawiającym życie tubylców i przyrodę odległych lądów.
Eduard Hildebrandt, Syjam, Bangkok, Nr 9, chromolitografia
Eduard Hildebrandt, Syjam, Nr 8, chromolitografia
Swoje podróże Hildebrandt rozpoczął od odwiedzenia państw skandynawskich, Szkocji i Anglii. Alexander von Humboldt wprowadził artystę na dwór króla Fryderyka Wilhelma IV Pruskiego, co w znacznym stopniu ułatwiło mu dalszą karierę i realizację planów podróżniczych. W roku 1844 malarz wyjechał do Brazylii gdzie w stanach Rio de Janeiro, Bahia i Pernambuco zapoznał się na plantacjach kawy z ciężką pracą niewolników. Maluje tam obok pejzaży wiele scen rodzajowych przedstawiających codzienne życie niewolników. Cechą charakterystyczną jego akwarel obok barw nasyconych słońcem południa jest precyzyjne odtwarzanie scen, ale też wielka wrażliwość na szczegóły. Artysta przywozi z Brazylii również wiele prac przedstawiających niewolników w otoczeniu architektury dużego kolonialnego miasta - Rio de Janeiro, dla Europejczyków było to coś nowego w malarstwie i stanowiło wówczas wielkie zaskoczenie.
Eduard Hildebrandt, Port w Singapurze, Nr 22, chromolitografia
Jednocześnie Hidebrandt nie zapominał o odwiedzaniu swojego rodzinnego Gdańska, gdzie prezentował prace na Wystawach Towarzystwa Przyjaciół Sztuki. Po jednej z takich wystaw Fryderyk IV, znany z zamiłowania do sztuki, będący zresztą jej znawcą, kupił jego kilka obrazów i w roku 1847 mianował go swoim malarzem nadwornym. W kilka lat później w roku 1855 Eduard Hildebrandt uzyskał tytuł profesora Akademii Berlińskiej.
Eduard Hildebrandt, Manila - Filipiny, Nr 10, chromolitografia
Eduard Hildebrandt, Makao - Światynia ofiarna, Nr 28, chromolitografia
Jego ostatnia, szósta podróż, okazała się podróżą życia. Odbył ją w latach 1862-64 i odwiedził między innymi Triest, Suez, Aleksandrię, Kair, Aden, Bombaj, Syjam, Rangun, Singapur, Filipiny, Makao, Hong-Kong, Chiny, Japonię, Wyspy Oceanu Spokojnego, Amerykę Środkową i Stany Zjednoczone. Poza pamiętnikami spisanymi przez Ernsta Kossaka, ukazało się jeszcze parę tek pod tytułem „Reise Um Die Erde”, zawierających 34 chromolitografie. Pierwsza ukazała się w 1864 roku w Berlinie. Oryginalne akwarele z tej podróży pokazane zostały tuż przed śmiercią artysty w 1868 r. na wystawie w londyńskim Crystal Palace.
Eduard Hildebrandt, San Francisco, Nr 12, chromolitografia
Prace prezentowane powyżej pochodzą z teki wydanej w roku 1874 w Berlinie przez firmę Rudolfa Wagnera i należą do prywatnego zbioru gdańskiego kolekcjonera Andrzeja Walasa.
Stanisław Seyfried
fot. S. Seyfried
- 05/04/2016 15:21 - Hugon Lasecki - „Lubię poziome kompozycje”
- 01/04/2016 17:45 - Student Władysław Jackiewicz
- 22/03/2016 22:59 - „Ostatnia Wieczerza” na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku
- 22/03/2016 22:37 - Meandry sztuki malarskiej Przemysława Łopacińskiego
- 16/03/2016 08:56 - Pokoleniowy wymiar gdańskiej pasji malarskiej
- 01/03/2016 16:18 - Pamięci Gerarda Jürgena Blum – Kwiatkowskiego
- 22/02/2016 17:00 - „Moje anioły…” - interpretacje Anny Kaczor
- 13/02/2016 09:57 - Natura w swojej nieskończoności - Fritz Heidingsfeld
- 02/02/2016 19:31 - Nida – Zapomniane miejsce europejskiego malarstwa
- 26/01/2016 19:20 - Pejzaże Żuławskie w Szpitalu Jerozolimskim