Chwila bójki – trzy lata w więzieniu

Pręty, pałki, pięści, gaz wszystko poszło w ruch podczas bójki do jakiej doszło na Morenie. Młodzi ludzie, w większości niepełnoletni, postanowili wyjaśnić nieporozumienia w najbardziej prymitywny sposób, bez zbędnych negocjacji. Żeby zachować parytety, w gronie najbardziej krewkich uczestników zajścia była też dziewczyna. Na szczęście policja nie podzieliła entuzjazmu dla tej metody rozsądzania sporów i przynajmniej na jakiś czas społeczeństwo będzie mogło czuć się odrobinę spokojniej.

Do bójki doszło w minionym tygodniu, mieszkańcy gdańskiej Moreny zaalarmowali policję, jednak na widok stróżów prawa chuligani okazali się już mało rycerscy i salwowali się ucieczką. Tym razem jednak niemal dwudziestu uczestników zajścia zatrzymano i przesłuchano, zgromadzono też materiał dowodowy.

Zazwyczaj w takich przypadkach podejrzewani o uczestnictwo w zajściach tłumaczą się amnezją, tym, że znaleźli się na miejscu zdarzenia przypadkowo oraz tym że liczne urazy tłuczone są wynikiem poślizgnięcia się na przysłowiowej skórce od banana. Tym razem ten wybieg nie udał się.

Dwóch krewkich młodzieńców w wieku 17 lat i o rok starsza dziewczyna, usłyszało zarzut udziału w bójce. Przypomnijmy, że zgodnie z polskim prawem 17-latkowie odpowiadają jak osoby dorosłe. Podejrzanym pełnoletnim grozi teraz do trzech lat więzienia, niepełnoletni odpowiadać będą przed sądem dla nieletnich.

Jerzy Domski