We wczorajszym tekście o konflikcie na linii pracownicy-dyrektor Opery Bałtyckiej, postawiliśmy kilka pytań Urzędowi Marszałkowskiemu. Poniżej przedstawiamy odpowiedź, której udzieliła nam rzecznik instytucji, Małgorzata Pisarewicz.
„Nawiązując do pytań dotyczących aktualnej sytuacji Opery Bałtyckiej w Gdańsku oraz powołania dyrektora Warcisława Kunca informuję, iż w związku z upływającą w sierpniu 2016 roku kadencją poprzedniego dyrektora Opery Bałtyckiej w Gdańsku Pana Marka Weissa-Grzesińskiego, Zarząd Województwa Pomorskiego ogłosił konkurs na kandydata na dyrektora tej instytucji. Zgodnie ze standardami obowiązującymi w Samorządzie Województwa Pomorskiego odstąpienie od zasady przeprowadzania konkursów może nastąpić jedynie w przypadku szczególnie uzasadnionych i umotywowanych okoliczności. Zarząd Województwa podjął uchwałę o przeprowadzeniu konkursu.
W wyniku przesłuchań komisja konkursowa (w skład której zgodnie z art. 16 ust. 4 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej wchodziło: trzech przedstawicieli organizatora, dwóch przedstawicieli ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, dwóch przedstawicieli zakładowych organizacji związkowych działających w instytucji, dwóch przedstawicieli stowarzyszeń zawodowych lub twórczych) powołana w celu wyboru kandydata na stanowisko Dyrektora Opery Bałtyckiej w Gdańsku wskazała na kandydata Pana prof. Warcisława Kunca. Wskazanie komisji konkursowej jest wytyczną dla Zarządu Województwa do podjęcia decyzji. Natomiast katalog powodów odwołania dyrektora instytucji dookreślony został w art. 15 ust. 6 ww. ustawy. W chwili obecnej – pomimo konfliktu, o którym państwo wspominają – nie zachodzą żadne przesłanki ustawowe do odwołania dyrektora Kunca. Taką przesłanką nie jest wola załogi, nawet wyrażona w referendum, czy też – tym bardziej – opinia związków zawodowych, które zresztą uczestniczyły w procedurze konkursowej.
Nic nam nie widomo o stanie do jakiego profesor Kunc doprowadził instytucje w Szczecinie i Łodzi. W Szczecinie, gdzie dyrektorował kilkanaście lat, odniósł wiele sukcesów, w Łodzi pracował bardzo krótko. Opinie na temat działalności profesora Kunca – zarówno dołączone do oferty konkursowej, jak i formułowane przez członków komisji (w tym wybitnych znawców opery) – były jednoznacznie pozytywne. W pozostałych kwestiach wyjaśniam, iż nie jest nam znana opcja polityczna, jaką popiera profesor Kunc. Kwestie te nie są omawiane ani w trakcie przesłuchań konkursowych, ani – tym bardziej – codziennej pracy”.
Z odpowiedzi Urzędu wynika, że sytuacja, w której obecnie znajdują się pracownicy Opery Bałtyckiej, szybko nie znajdzie swojego rozwiązania.
goch
- 09/02/2017 18:38 - Sopot: Filantropia na pokaz - sierotami w rząd
- 08/02/2017 19:52 - Piotr Gierszewski: Nie możemy doprowadzić do sytuacji, że w Gdańsku nie będzie miał kto gwoździ wbijać
- 08/02/2017 15:51 - Konkurs “Rzeka Wisła – bogactwo Polski”
- 07/02/2017 20:22 - Strefa płatnego parkowania: przy hospicjum nie patrzy się na zegarek
- 07/02/2017 13:40 - K. Płażyński: strefy parkingowe nieprzepisowe - mandaty nadużyciem władzy
- 05/02/2017 22:27 - Pracownicy kontra “czarny diabeł” - konflikt w Operze Bałtyckiej trwa
- 05/02/2017 13:48 - Powołano "Koalicję dla Gdańska"
- 04/02/2017 16:22 - Wybrano władze KOD Region Pomorski
- 03/02/2017 17:26 - Spotkanie Noworoczne Sopocian
- 03/02/2017 13:19 - ICE MILE