Temperatury w Gdańsku, na przykład na Wzgórzu Mickiewicza, przekraczają 31 stopni w cieniu, a w głębi Pomorza, w okolicach Starogardu jest do 3 stopni więcej. Jak się chronić przed inwazją ciepła rozmawiamy z dr n. med. Leszkiem Mierzejewskim, specjalistą kardiologiem.
- W tym roku mamy upalne lato. Polacy masowo wylegują się na plaży. Jaki wpływ na to na nasze zdrowie?
Leszek Mierzejewski: Jeżeli osoba jest zdrowa, to nadmierne plażowanie na pewno nie jest korzystne ze względu na dużą ekspozycję promieniowania, przede wszystkim promieniowania ultrafioletowego, które jak wiemy jest czynnikiem, który usposabia do rozwoju wszelkiego rodzaju nowotworów skóry. Chodzi tutaj przede wszystkim o czerniaka, gdzie w ostatnich latach wszystkie kraje na świecie notują dramatyczny wzrost zachorowań na ten rodzaj nowotworu. Generalnie plażowanie jest tylko wskazane jeżeli ktoś jest zabezpieczony kremami z odpowiednio wysokimi filtrami. Drugi problem z plażowaniem jest odwodnienie organizmu oraz liczne problemy z tym związane. Chorzy powinni tym bardziej unikać dużego nasłonecznienia.
- Kto powinien najbardziej uważać w taką pogodę?
Leszek Mierzejewski: Szczególną ostrożność powinny zachować małe dzieci i osoby starsze. Ogólnie seniorzy powyżej 75 roku życia oraz dzieci mają bardzo mocno obniżoną percepcje jeżeli chodzi o pragnienie. Dlatego bardzo łatwo w tych grupach dochodzi do odwodnienia. Te osoby po prostu nie czują pragnienia.
- Jak można zabezpieczyć się przed upałem? Na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę?
Leszek Mierzejewski: Najważniejsze jest picie dużej ilości płynów. Przeciętne zapotrzebowanie zdrowej, dorosłej osoby wynosi około 2 litrów dziennie, przy średniej temperaturze 20 stopni Celsjusza. Każdy wzrost temperatury o jeden stopień zwiększa to zapotrzebowanie o około 100 mililitrów. Przy temperaturze 30 stopni średnie zapotrzebowanie wynosi już 3 litry na dobę. Jeżeli dodatkowo wykonujemy prace fizyczną, to te zapotrzebowanie może osiągnąć 6 do nawet 8 litrów na dobę. Pacjenci z grup ryzyka: nadciśnienie, zaburzenia rytmu serca, niewydolność krążenia, muszą dodatkowo zweryfikować ilość branych przez siebie leków. Wysoka temperatura powoduje rozszerzenie naczyń. Przez to spada ciśnienie tętnicze. Wysoka temperatura działa więc jak lek obniżający ciśnienie. Dlatego pacjenci zażywający leki na nadciśnienie w czasie upałów powinni zażywać ich mniej. Często popełnianym w czasie upałów błędem, szczególnie przez chorych z różnymi rodzajami choroby wieńcowej, jest stosowanie w momencie osłabnięcia nitrogliceryny. Niestety w tym przypadku osłabnięcia są spowodowane najczęściej niskim ciśnieniem. Nitrogliceryna tylko potęguje ten efekt. Stąd chorzy zamiast sobie pomóc tylko pogarszają swój stan.
- Podczas upałów pijemy dużo napoi. Czy dla naszego zdrowia ma to znaczenie jakie napoje wybierzemy? Które są najlepsze?
Leszek Mierzejewski: Rodzaj pitych napojów ma na pewno znaczenie dla naszego zdrowia. Najlepiej gasić pragnienie płynami izotonicznymi, czyli takimi na bazie wody z dodatkiem substancji mineralnych. Bardzo dobrze sprawdza się tutaj woda mineralna, wzbogacona o sód, potas i magnez, najlepiej niegazowana. Powinniśmy unikać wszelkiego rodzaju słodzonych napojów, czyli również i soków, ponieważ cukier który się tam znajduje dodatkowo ściąga wodę powodując przez to wewnętrzne odwodnienie. Dodatkowo dietę dobrze uzupełnić w duże ilości warzyw i owoców.
- Jak należy się zachować gdy podczas upałów poczujemy się słabo?
Leszek Mierzejewski: Przyczyny zasłabnięcia to spadki ciśnienia, czyli taka osoba, która zasłabnie powinna być położona w pozycji poziomej, horyzontalnej. Powinna mieć uniesione nogi do góry. To spowoduje, że włączą się mechanizmy regulujące ciśnienie w organizmie. Oprócz tego nie powinniśmy zapomnieć o nawodnieniu takiej osoby. Nawet szklanka chłodnej, niegazowanej wody może tutaj pomóc.
- O czym jeszcze należy pamiętać w czasie upałów?
Leszek Mierzejewski: Szczególną ostrożność w czasie takiej pogody, o czym się często zapomina, powinni zachować pacjenci z żylakami. Naczynia krwionośne w tych żylakach, jak i w całym organizmie rozszerzają się w czasie upałów. Nogi puchną, rośnie ryzyko zakrzepicy w tych żyłach, rośnie ryzyko zatorowości płucnej. W okresie letnim również szczególnie powinny uważać osoby podróżujące samochodem. Jeżeli podróżujemy samochodem dłużej niż trzy godziny w takim upale, mając jeszcze żylaki mamy duże ryzyko zakrzepicy i zatorowości płucnej. Najlepszym rozwiązaniem dla tych pacjentów jest stosowanie w tym czasie pończoch obciskających. Rzecz niezwykle prosta, a może uratować zdrowie i życie.
- 06/08/2018 07:39 - Dwie role wicewojewody - w aurze lobbysty?
- 05/08/2018 08:45 - Sławomir Neumann: Nie można być konkurentem wobec własnej partii
- 04/08/2018 20:02 - Odsłonięto Pomnik Żołnierzy Wyklętych
- 03/08/2018 18:02 - Gdańskie spacery
- 02/08/2018 17:50 - W PiS do Sejmiku bez rewolucji
- 01/08/2018 16:21 - Alicja Barbara Klimiuk p.o. Prezesa Energi
- 31/07/2018 15:39 - Pomnik Niezłomnych w Gdańsku zostanie odsłonięty 4 sierpnia
- 27/07/2018 19:45 - Przyjacielskie spotkanie prezesa Siwko z trójmiejskimi mediami
- 27/07/2018 12:23 - Interesariusz nie zawiedzie. Kandydaci włodarza na start
- 26/07/2018 19:26 - Leszek Miller: Od głosu wyborców wiele zależy