W sobotnie popołudnie ostatniego majowego weekendu po raz trzeci w Gdańsku odbył się Trójmiejski Marsz Równości. Udział w nim wzięło około 3-4 tysięcy osób. Na trasie pojawiały się kilkunasto- i kilkudziesięciu osobowe grupki kontrmanifestantów reprezentujących różnego rodzaju skrajnie prawicowe organizacje. W tym roku obyło się jednak bez większych incydentów.
Trasa tegorocznego, III Trójmiejskiego Marszu Niepodległości biegła wzdłuż Alei Grunwaldzkiej, począwszy na skrzyżowaniu z Aleją Wojska Polskiego i ulicą Braci Lewoniewskich, a skończywszy na skrzyżowaniu z ulicami Do Studzienki i Księdza Leona Miszewskiego. Pierwotnie III Trójmiejski Marsz Równości miał odbyć się ulicami Śródmieścia, jednak w ostatnim możliwym zgodnie z literą prawa momencie organizatorzy ze Stowarzyszenia na rzecz osób LGBT Tolerado zmienili trasę, czyniąc to ze względu na bezpieczeństwo uczestników oraz doświadczenia z pierwszej i drugiej edycji, kiedy różne kontrmanifestacje usiłowały zablokować bądź utrudnić przejście Marszu.
Tęczowe flagi, od 1978 roku symbol organizacji LGBTQ
Według organizatorów w tegorocznej edycji Marszu uczestniczyło około 4 tysięcy osób, co jest liczbą wiarygodną, ponieważ do Marszu jeszcze długo po jego rozpoczęciu, a już wówczas był on całkiem liczny – grupa zbierająca się w okolicach skrzyżowania Alei Grunwaldzkiej, Alei Wojska Polskiego oraz ulicy Braci Lewoniewskich liczyła około 2 tysięcy osób, dołączały kolejne grupki uczestników.
Czoło III Trójmiejskiego Marszu Równości na kilkanaście minut przed jego rozpoczęciem
Po rozpoczęciu Marszu trzon uczestników rozciągnął się na kilkaset metrów. Przemarsz przebiegał spokojnie, choć dochodziło do pomniejszych incydentów sprowokowanych przez kontrmanifestujące skrajnie prawicowe grupki. Dzięki szybkim interwencjom policji, zabezpieczającej Marsz w liczbie około tysiąca funkcjonariuszy, nie doszło jednak do groźniejszych sytuacji.
W III Trójmiejskim Marszu Równości uczestniczyło wiele lewicowych i liberalnych organizacji
III Trójmiejski Marsz Równości rozpoczęto występami wokalnymi
Poza stowarzyszeniami od lat wspierającymi osoby homo-, bi-, trans- i aseksualne, a także partiami, które w swoich programach politycznych uwzględniają prawa i potrzeby osób o innej niż heteroseksualna orientacji (w Marszu uczestniczyli przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Partii Razem), w tegorocznej edycji licznie udział wzięli zarówno szeregowi, jak i wysoko postawieni członkowie rządzącej w Gdańsku Platformy Obywatelskiej z Pawłem Adamowiczem, Prezydentem Miasta Gdańska na czele, a także Ewa Lieder, posłanka .Nowoczesnej. Adamowicz otworzył nawet Marsz krótkim przemówieniem, swoją obecność na Marszu motywując kwestiami religijnymi, a konkretnie stwierdzając, że „chrześcijaństwo łączy, nie dzieli”. Była to jednocześnie odpowiedzieć na pytanie dziennikarza z TVP, o łączenie praktyki religijnej z uczestnictwem w tego typu wydarzeniu. W tym kontekście postawę Adamowicza można by uznać za wzorcową, jednakże zapragnął on uczestniczyć w Trójmiejskim Marszu Równości dopiero w bieżącym roku, dlatego tę inicjatywę niestety należy zakwalifikować jako polityczny koniunkturalizm. Zwłaszcza, że PO w okresie swoich rządów nie podjęła żadnych politycznych kroków na rzec osób o innej niż heteroseksualna orientacji.
W trzeciej edycji Trójmiejskiego Marszu Równości uczestniczył Paweł Adamowicz, Prezydent Miasta Gdańska
Blisko trzykilometrowy odcinek uczestnicy Marszu pokonali w około półtorej godziny. Cały Marsz, wraz z trwającymi około 40 minut początkowymi przemowami i śpiewami, trwał przeszło dwie godziny. W stosunku do poprzednich dwóch edycji charakteryzował się stosunkowo spokojnym przebiegiem, pomimo licznych prób zakłócenia jego przebiegu, podejmowanych przez skrajnie prawicowe organizacje . Postarali się o to zarówno organizatorzy Marszu, jak i Policja, która zatrzymała w jego trakcie najbardziej agresywnych kontr manifestantów. W jednej z tego typu inicjatyw uczestniczyła Anna Kołakowska, gdańska radna Prawa i Sprawiedliwości, która dwa lata temu wraz z rodziną próbowała zakłócić pierwszą edycję Marszu. W zeszłym roku, w trakcie drugiej z edycji policja zatrzymała jej córkę.
III Trójmiejski Marsz Równości napotkał kontrmanifestacje
Na jednej z tablic skrajna prawica chwaliła politykę Ramzana Kadyrova, Szefa Republiki Czeczeńskiej Federacji Rosyjskiej, praktykującego muzułmanina i oddanego protegowane Vladimira Putina
Inne artykuły związane z:
- 31/05/2017 12:18 - K. Płażyński: Prezydenta Adamowicza poniosły emocje
- 30/05/2017 13:14 - Nagrodzono najlepsze prace w konkursie „Rzeka Wisła – bogactwo Polski”
- 30/05/2017 08:38 - Nagroda malarska im. K. Ostrowskiego dla Janusza Lewandowskiego
- 28/05/2017 19:51 - Nagroda im. Kazimierza Ostrowskiego
- 28/05/2017 09:01 - Brzeziński - wspomnienie gdańskie i... rysunki
- 27/05/2017 21:17 - Ćwierćwiecze Spółdzielni Mieszkaniowej „Południe”
- 27/05/2017 21:09 - Święto Miasta w kulminacyjnej fazie
- 26/05/2017 18:15 - SM Południe świętuje 25-lecie
- 26/05/2017 18:12 - Mnóstwo atrakcji z okazji Dnia Dziecka w gdańskiej IKEA
- 25/05/2017 21:19 - Po naszych publikacjach: wyjaśnienia dyrektor Biura Rozwoju Gdańska