Igor Strzok: jest zielone światło na odbudowę mostu w Tczewie » Igor Strzok, pomorski wojewódzki konserwator zabytków, poinformował że powiat tczewski może ruszyć z... XIX Międzyszkolny Konkurs Recytatorski » XIX Międzyszkolny Konkurs Recytatorski "Opowieści gdańskiego astronoma" odbył się 30 listopada. Jego... Korty SKT - zabytki współczesne » Uznany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków za obiekt objęty ochroną budynek główny Sopockiego ... Paweł Zalewski: Jesteśmy przeciwni zmianom traktatów UE » Z Pawłem Zalewskim, posłem i politykiem Trzeciej Drogi, rozmawia Andrzej Rafał Potocki- Komisja Spra... Obchody 100-lecia archidiecezji gdańskiej » W siedzibie Kurii Metropolitalnej odbył się briefing prasowy poświęcony peregrynacji relikwii św. Wo... W tygodniku „Sieci”: IPN będzie twierdzą nie do zdobycia » W wywiadzie dla tygodnika „Sieci” prezes IPN dr. Karol Nawrocki wyjaśnia, dlaczego Platforma Obywate... Podsumowano 10 etapów badań archeologicznych na Westerplatte » W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku podsumowano 10 etapów badań archeologicznych na Westerplatte.-... Zmarł Paweł Huelle » Nie żyje Paweł Huelle, poeta, pisarz, autor bestselleru „Weiser Dawidek”, wykładowca akademicki oraz... Radni PiS chcą wyjaśnień w sprawie wycięcia wierzby przy ul. Wajdeloty » Przy ul. Wajdeloty wycięto wierzbę. Radni PiS Przemysław Majewski, Andrzej Skiba i Roman Plewa wraz ... Prezydent Andrzej Duda w tygodniku „Sieci”: Tusk nie będzie moim premi... » W nowym numerze „Sieci” prezydent Andrzej Duda w wyjątkowym wywiadzie wyjaśnia powody powierzenia mi...
Reklama
Prokurator sprawdza... SKT a zasady Karnowskiego
czwartek, 23 listopada 2023 17:36
Prokurator sprawdza... SKT a zasady Karnowskiego
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy od kwietnia b. roku prowadzi

Dlaczego nie głosuję na Tuska

środa, 04 października 2023 12:35
Już dni dzielą nas od kolejnych wyborów. Niektórzy twierdzą, że
FUDEKO GAS wygranymi kończy grę w 2023 roku
poniedziałek, 04 grudnia 2023 18:15
FUDEKO GAS wygranymi kończy grę w 2023 roku
Udanie zakończyli rok 2023 i rundę zasadniczą na swoim lodzie
piątek, 01 grudnia 2023 18:06
I LIGA FORTUNA
Z dużej chmury wielki śnieg. Wyrafinowanego
Lechia wypunktowała Miedź
niedziela, 03 grudnia 2023 19:00
Lechia wypunktowała Miedź
W ostatniej kolejce rundy jesiennej Lechia pokonała na Polsat Plus

Galeria Sztuki Gdańskiej

W tonacji polskich barw
niedziela, 26 listopada 2023 15:49
W tonacji polskich barw
Przygotowując wystawę „Gdańskie Barwy, Gdańskie Tonacje”

Sport w szkole z ORLENEM

Sztafetowe biegi przełajowe
niedziela, 01 października 2023 14:07
Sztafetowe biegi przełajowe
Sztafetowe biegi przełajowe rozegrane 26 i 27 września w Parku im.
Piękna Zośka
wtorek, 14 listopada 2023 19:40
Piękna Zośka
Długie jesienne wieczory sprzyjają, a wręcz zachęcają do

Muzeum Stutthof w Sztutowie

2076 dni obozu pod Gdańskiem
piątek, 16 września 2022 18:15
2076 dni obozu pod Gdańskiem
Obóz koncentracyjny Stutthof wyzwoliły wojska III Frontu

Foto "Kwiatki"

Zimowe oblicza Trójmiasta
sobota, 13 lutego 2021 11:08
Zimowe oblicza Trójmiasta
Zimowe oblicze Trójmiasta w obiektywie Roberta
Premier: Bogate Pomorze to bogata Polska
poniedziałek, 24 lipca 2023 10:43
Premier: Bogate Pomorze to bogata Polska
To było pierwsze tego typu wydarzenie w regionie. W Wejherowie
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
poniedziałek, 10 kwietnia 2017 18:04
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
Fundacja „Mater Dei”, ta sama dzięki której w dużej mierze

Analiza: Kto wygra wybory na Pomorzu?

Ocena użytkowników: / 3
SłabyŚwietny 
niedziela, 17 lipca 2011 23:33



Pomylił się młodzieżówce PO liberalizm z libertynizmem, Edmund Burke z burką, Wolter z Friedmanem. Francois-Rene Chateaubriand to nie wino, ani też gatunek sera, a Beniamin Disraeli to nie muzyk reggae. Adam Smith nie był liderem rockowej grupy z lat 80., zaś Friedrich von Hayek, Milton Friedman i Karl Popper nie byli rzecznikami libertyńskich, lecz liberalnych idei.

Osnową walki o poleskie mandaty wewnątrz gdańskiej listy PO stały się rola Kościoła, relacje gminny samorząd – Kościół lokalny oraz próba ograniczenia, na starcie kadencji, władzy wybranego w wyborach bezpośrednich prezydenta. I to z tej samej partii.


Młode wilczki


Aparat polityczny ma bowiem swoje prawa. Jesienią, tuż przed wyborami samorządowymi,  było widać, że młode wilki „partii władzy” mają apetyty. Stary układ z prezydentem Adamowiczem  robił dobrą minę, twierdząc, że nie takie przeżył opresje. Doczekał się więc Paweł Adamowicz



pouczenia, że powinien nauczyć się przyjmować krytykę. Przecież jest z Platformy, w której dyskusja wewnętrzna i krytyka decydentów z własnej partii „są na porządku dziennym”.


A źródłem polaryzacji stały się gminne grunty przekazywane związkom wyznaniowym. O dziwo prezydent Adamowicz robiąc deal z metropolitą Sławojem Leszkiem Głodziem zadbał o interes miasta. Gdyby gdański arcybiskup był tak zawzięty, jak tego chcą jego oponenci, to zamachałby rajcom aktem nadania części Parku Oliwskiego spisanym przez Jerzego Jędykiewicza, ostatniego wojewodę z PZPR i mógłby tam np. zrobić boisko dla alumnów i ministrantów. 


Alternatywna PO


Platforma nie będzie klękać przed księdzem – obwieścił na konwencji w ERGO Arenie Donald Tusk. Wprawił tym co poniektórych w zdumienie, jako, że przed księdzem nikt nie zamierza klękać. No chyba, że niektórzy ludzie PO obecni w hali na granicy Sopotu i Gdańska.  
Podczas przeforsowania ograniczenia roli prezydenta w decyzjach o obrocie ziemią posłanka Agnieszka Pomaska i grono jej partyjnych podopiecznych, którym patronuje Sławomir Nowak, dawny lider Stowarzyszenia Młodzi Demokraci, pokazali, że istnieje alternatywa wewnątrz Platformy. Wsparli ich w tym radni PiS. Do tego jeszcze puszczono oko w stronę lewicy. Na Pomorzu z lewej strony nie spłynie jednak zbyt wiele głosów w kierunku PO. Słynne zawołanie Aleksandra Kwaśniewskiego „Nie idźcie tą drogą” niechaj będzie przestrogą - vide zapaść socjalistycznej Hiszpanii i marny los wątłego ruchu Janusza Palikowa.  
Efektem starcia z prezydentem było ujawnienie buntu młodych pragmatycznych platformersów. Antyklerykalizm, postmodernizm i libertynizm bierze górę - tak bynajmniej można sądzić po lekturze wpisów komentatorów na stronie posłanki Agnieszki Pomaski.
- Technokratyczna sprawność działania i pragmatyczne podejście do polityki triumfuje – komentuje Jacek Bendykowski, konserwatysta, dzisiaj szef klubu radnych PO w pomorskim Sejmiku.
Fora internetowe kipiące niechęcią do Kościoła, nie tylko do jego arcybiskupa i skłaniają do zastanowienia, czy na Pomorzu można uzbiera kapitał wyborczy, stawiając na antyklerykalizm i uwalniając „diabełki” postmodernizmu?
„Kościół dostaje w ramach konkordatu wystarczająco kasy, aby mógł sobie kupić ziemię po cenie rynkowej, jak każdy inny. Zastanawiające jest jakiego haka ma flaszka-głódź na prezydenta, że tak na chama próbuje się im przypodobać, bo nie chce mi się wierzyć aby ktokolwiek oddawał polskie ziemie obcemu państwu jakim jest Watykan”.

„Msze latem są przy otwartych „wrotach” do kaplicy głównej, na elewacji są głośniki dla wiernych stojących przed kościołem, mieszkam na przeciwko i o 12 i 18 nawet nie włączam TV. W państwie wolnej wiary jestem 2 razy dziennie „zmuszana” do uczestniczenia we mszy i może dlatego już w ogóle kościoła nie odwiedzam. Druga nie miła sytuacja to procesje, proszę sobie wyobrazić Boże Ciało i stojących pod moim oknem z megafonem! Bo proboszcz śpiewał przez megafon Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!!!! Nóż się w kieszeni otwiera zwyczajnie”. „Przypominam, że kościół nakazał wycofać się Mikołajowi Kopernikowi z tezy, że to ziemia krąży wokół słońca a nie odwrotnie (…), szkoda, że kościół może promować zacofane poglądy sprzed 2000 lat, aktualny papież tuszował przypadki pedofilii w kościele, nie wspominając już o JP2. Oby nie zbudował mu Pan (Adamowicz) monumentu, albo wędkarza sprzed 2 mileniów na wzór Świebodzina” – to tylko niektóre wpisy na forum  Agnieszki Pomaski, które nie spotykały się z jakakolwiek reakcją posłanki PO. Gdybyż to trafiło na seniora Tadeusza Gocłowskiego, który umiał z oponentami używać języka dyplomacji, ale trafiło na Sławoja Leszka Głódzia, człowieka twardego, zwanego przez niektórych światłych adwersarzy - „flacha”. Łatwiej go sformatować jako „radiomaryjnego” i „moherowego” nie bacząc, że skończył niejednestudia.    



 Gdańsk przekazał z bonifikatą 22 działki, czyli jedną rocznie od 1989 r. Skąd wiec to larum? Czyżby Gdańsk rozdał ziemię pod niepotrzebne świątynie?
- Tak by było, gdyby w gdańskich świątyniach wystawionych na gruntach przekazanych z bonifikatą wiało pustką. A tak nie jest. Kościoły nie stoją puste, lecz  są wypełnione wiernymi – argumentuje Bendykowski.
Pomylił się więc młodzieżówce PO liberalizm z libertynizmem, Edmund Burke z burką, Wolter z Friedmanem. Warto więc pamietać, że Francois-Rene Chateaubriand to nie wino, ani też gatunek sera, a Beniamin Disraeli to nie muzyk reggae. Adam Smith nie był liderem rockowej grupy z lat 80., zaś Friedrich von Hayek, Milton Friedman i Karl Popper nie byli rzecznikami libertyńskich, lecz liberalnych idei.
Platformerska wyrazistość
- To naturalne, że polityk chce być wyrazisty, że podczas rywalizacji o jak najwyższy wynik na liście wyborczej pretendentów do Sejmu chce się czymś spośród kontrkandydatów wyróżnić – stwierdza tenże Jacek Bendykowski i dodaje, że nie można pozbawiać posłanki Agnieszki Pomaski tego politycznego prawa.
Pomaska bowiem musi się wyróżnić i zrobić to „z przytupem”, jeśli chce skutecznie włączyć o się do rywalizacji o poselski mandat z Katarzyną Hall, Iwoną Guzowską czy tandemem Orłowski - Ołowski. A propos - obu posłom kierownicze partyjne gremia uczyniły nielada psikusa, umieszczając ich obok siebie na wyborczej liście.  „R” w nazwisku robi jednak wielką różnicę.
Zdolności organizacyjne młodzi demokraci pokazali już przy układaniu list PO podczas jesiennych wyborów. Głównym rozdającym karty był Sławomir Nowak, minister w kancelarii prezydenta RP i szef pomorskiej Platformy. Ludzie Nowaka zdominowali listy kandydatów do Rady Miasta Gdańska i zyskali bardzo dobre miejsca w Sejmiku. Ofensywa działaczy związanych ze Stowarzyszeniem Młodzi Demokraci, którym przez lata kierował Nowak spowodowała, że ludzie od lat związani z pomorskim samorządem zostali zepchnięci na dalsze pozycje.


Pułapka populizmu


Nikt jednak zwolenników rozprawy z bonifikatami na rzecz Kościoła i utemperowania własnego prezydenta nie przestrzegł przed pułapką taniego populizmu. Otóż szkoły, przedszkola, przychodnie NZOZ buduje miasto. To samo miasto nie buduje kościołów. W Polsce nie płaci się podatków na Kościół. Tenże Kościół prowadzi przedszkola, szkoły, wyższe uczelnie – fakt - za opłatą, ale przy zasadzie całkowitej dobrowolności korzystania z tejże oferty.

Jako, że to datki wiernych są źródłem finansowania kościelnych inwestycji jest granica, która  powinna być oczywista dla liberałów i konserwatystów. Na co wydajemy pieniądze i na jakie cele przeznaczamy nasze zarobione i już opodatkowane dochody to nasza sprawa. I wara od tego komukolwiek, nawet najbardziej oświeconym młodym partyjnym działaczom. Czasem też obrotny proboszcz zjedna sponsorów lub porwie się na działalność gospodarczą. I tego mu nie brońmy. 
Być może na fali walki z bonifikatą na nieruchomości przekazywane związkom wyznaniowym młoda posłanka PO znajdzie czas na zaatakowanie premiera Donalda Tuska za komisję majątkowa, zlikwidowaną wraz z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego? Bo to była typowa ucieczka do przodu i zamiecenie pod dywan trudnej materii – co zrobić z niekonstytucyjnymi decyzjami Komisji? Nie czekając na uprawomocniony werdykt Trybunału Konstytucyjnego – trzeba było zlikwidować komisję. Za niezgodny z konstytucją sędziowie trybunału uznali bowiem uprawnienia Rady Ministrów, by w drodze rozporządzenia określać, z mienia których jednostek komunalnych ma być wyłączona nieruchomość w celu jej przekazana jako nieruchomość zamienna. Nowelizacja ustawy o stosunku Państwa i Kościoła, na mocy której zlikwidowano Komisję Majątkową jest według  niektórych ekspertów bublem prawnym, ale tu już gniew młodych z PO nie sięga.  




Wyborcza strategia


Do wzięcia w Pomorskiem jest 26 mandatów poselskich. Ze wstępnych naszych wyliczeń PO może zdobyć ich maksimum 16. Nie wyliczając kogo obstawiamy, zastanawiamy się, czy zagra dla PO sportowiec i były mistrz olimpijski Leszek Blanik? Czy Tomasz Arabski, ustawiony na drugim miejscu listy PO nie polegnie w perspektywie rychłej, acz ciągle odwlekanej, publikacji raportu ministra Jerzego Millera? Czy Sławomir Nowak okaże się „lokomotywą wyborczą” i powtórzy wynik z 2007 roku? Kto zastąpi Jarosława Wałęsę z jego 60 tys. głosów? Obecny europoseł nie miał wielkiego dorobku, ale ma nazwisko!   Iwonie Guzowskiej zapewne nie zaszkodzi przegrany proces o zapłatę, wytoczony z powództwa cywilnego, ale gwiazda sportsmenki nieco zbladła.  
O wynik wyborczy może być spokojny poseł Sławomir Neumann (PO) w Starogardzie Gdańskim.  Chyba, że PiS wystawi w ostatniej chwili dynamicznego kontrkandydata. Posłów powiatowych dotyczy bowiem zasada, że nie miejsce na partyjnej liście, ale popularność w regionie na poziomie 10 tys. głosów daje poselski mandat. Ciekawie więc zapowiadają się pojedynki w Tczewie (Smoliński – Odya) i w Chojnicach (Stanke – Kowalik). 
Wynik wyborczy PO wcale nie jest przesądzony. Tym bardziej uzasadnione jest puszczanie oka do lewicowego elektoratu. PO musi podebrać co nieco z lewej strony bo realne zagrożenie dla komfortu rządzenia to wynik wyborczy SLD. Wyborców PiS na pewno PO do siebie nie przekona. Poza tym w opinii ludzi PO partia Kaczyńskiego nie stanowi dzisiaj zagrożenia. Jej żelazny elektorat to 5 mln wyborców biorących udział w  wyborach. Da to partii Kaczyńskiego 30 proc. poparcie. Na Pomorzu rachujemy, że PiS zdobędzie 6-7 mandatów poselskich - o ile kampania nie zyska dynamiki. PSL uzyska jeden z mandatów. Listy wyborcze kandydatów PSL w jesiennych wyborach parlamentarnych zdominowali sportowcy. Sam lider pomorskiego PSL Krzysztof Trawicki, był graczem w piłkę ręczną.  
Lewica dysponując w skali Kraju poparciem ok. 3 mln głosujących  (przy przeciętnej frekwencji to 16-proc. poparcie, które da SLD około 80 miejsc w Sejmie) na Pomorzu zawalczy o kilka poselskich foteli. Jeśli nie zdynamizuje kampanii to przypadną Sojuszowi dwa-trzy pomorskie mandaty.  
PiS, który wydaje się okrzepł w roli opozycji do zwycięstwa się nie rwie. Kampanię  mimo wszystko prowadzi pod scenariusz pisany przez PO. Nawet Maciej Łopiński nazbyt hamletyzował ze swoim startem w wyborach, choć wydawało się oczywiste, że działacze Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego będą kandydowali w wyborach parlamentarnych z list PiS.
 - Ruch jest oczywiście bytem politycznym, natomiast nie jest partią polityczną, nie ma takich ambicji, nie chce się przekształcać w partię polityczną - podkreślił oczywistość Łopiński. 
 
Epilog


Problemem jest przełamanie zaklętego kręgu mało kompetentnej klasy politycznej i promowania lojalności. Jest to widoczne choćby przy miejscach na listach i pielęgnuje klientelizm. Toczy się więc proces oligarchizacji państwa, podtrzymywany przez  dyscyplinę grupy. Decyzje pozostawiając w ręku aparatu.
Na razie posłów i kandydatów na posłów zajmują przygotowania do kampanii. W przedwyborczym słońcu prezydencji jakoś umknęło podpisanie przez rosyjskiego monopolistę Gazprom i niemiecki koncern energetyczny RWE porozumienia o strategicznym partnerstwie. To zapowiedź połączenia w spółkę istniejących i projektowanych elektrowni węglowych i gazowych w RFN, Wielkiej Brytanii, krajach Beneluksu oraz strefie Królewieckiej. Gazprom ma otwartą drogę do europejskich rynków energetycznych - z polskim włącznie.  Jeśli Gazprom kupi Lotos, a Rosjanie wybudują obok Królewca elektrownię jądrową – plan zrealizowany.
Z tego dyktatu potężnych koncernów próbują wydostać się Węgrzy. Nowa konstytucja Węgier zrywa z komunistyczną przeszłością, uznaje chrześcijaństwo za "kluczowe dla podtrzymania narodu", a jej preambuła zaczyna się od słów: "Boże, pobłogosław Węgrów!". 
 .  
 Artur S. Górski

Related news items:
Newer news items:
Older news items:
 

Dodaj komentarz


Kod antysapmowy
Odśwież