Krytyka Polityczna w Trójmieście i sygnatariusze wyrazili sprzeciw wobec decyzji Marszałka Województwa Pomorskiego Jana Kozłowskiego o przeniesieniu Przychodni Skórno-Wenerologicznej w Gdańsku.
- Jednostce, którą kierowała do niedawna lekarz medycyny Ewa Zarazińska, od dłuższego czasu groziło włączenie w struktury Szpitala Zakaźnego w Gdańsku – mówi Marcin Chałupka ze Świetlicy Krytyki Politycznej w Trójmieście. - Władze nie słuchały postulatów i propozycji pracowników przychodni co do innych alternatywnych rozwiązań. Panią dyrektor i zatrudnionych w przychodni lekarzy miały na celu przede wszystkim dobro pacjentów oraz osób chcących skorzystać anonimowo i bezpłatnie z Punktu Konsultacyjno-Diagnostycznego, który wykonuje nieodpłatnie i anonimowo testy w kierunku HIV/AIDS.
W tym celu powstał list, który podpisały osoby i organizacje głęboko zaniepokojone taką postawą władz samorządowych.
- Szczególnie w momencie, gdy obchodzimy 1 grudnia Światowy Dzień Walki z AIDS i wspominamy wszystkich, którym nie udało się pokonać tej choroby - dodaje Chałupka.
Katarzyna Korczak
List do Marszałka Województwa Pomorskiego Jana Kozłowskiego
Gdańsk, 29.11.2009
Szanowny Panie Marszałku,
Wyrażamy głębokie zatroskanie oraz sprzeciw wobec zamiaru usunięcia Wojewódzkiej Przychodni Skórno-Wenerologicznej w Gdańsku z obecnej lokalizacji w Gdańsku przy ulicy Długiej 84/85, w której mieści się również Punkt Konsultacyjno-Diagnostyczny, gdzie anonimowo można wykonać testy w kierunku HIV, oraz przeniesienia przychodni do Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego przy ulicy Smoluchowskiego 18.
W naszej ocenie podjęta przez Pana Marszałka decyzja jest niesłuszną. Jako taka stoi w jasnej sprzeczności z przyjętym w 2007 roku czteroletnim, rządowym programem przeciwdziałania zakażeniom wirusem HIV, ale co ważniejsze pozbawia osoby będące nosicielami faktycznego, efektywnego dostępu do pomocy medycznej.
Bezsprzecznie głównym atutem dotychczasowej lokalizacji, w ścisłym centrum miasta, jest łatwa dostępność do fachowego zespołu, którym kieruje Pani doktor Ewa Zarazińska. Natomiast dostępność procedur medycznych, połączona z udzieloną całościową, prawdziwą informacją jest jedną z najbardziej efektywnych metod przeciwdziałania HIV. Świadczą o tym również dane, zgodnie z którymi 86,9% środków pieniężnych przeznaczanych jest w Polsce na opiekę i leczenie nosicieli, natomiast tylko 10,3% pokrywa mądrą i przemyślaną prewencję – czy zatem nie lepiej zapobiegać niż leczyć?
A właśnie pozostawienie Wojewódzkiej Przychodni Skórno-Wenerologicznej wzdłuż przecinających się wielorakich szlaków komunikacyjnych sprzyja (także dzięki mechanizmowi „blisko, więc wejdę, zobaczę”, który jako istotny referował niedawno podczas tzw. okrągłego stołu dla reformy zdrowia prof. Marek Safjan) zapobieżeniu albo wczesnemu wykryciu zakażenia, co jest w chwili obecnej kluczowe.
Nie możemy równocześnie oprzeć się wrażeniu, że podjęta przez Pana Marszałka decyzja jest pochodną pozornej integracji osób odbieranych jako niepełnowartościowych społecznie, do której zaliczyć można bezrobotnych, mniejszości seksualne, kulturowe oraz subkultury a także osoby niepełnosprawne fizycznie lub umysłowo oraz chore na choroby zakaźne. Tym samym decyzja taka nie uwzględnia zapewne w całości interesu wspólnoty, jest nim przede wszystkim integracja społeczna każdego z mieszkańców Pomorza, której Pan Panie Marszałku jest najwyższym przedstawicielem w ramach samorządu terytorialnego.
Mając powyższe na uwadze, chcemy ponowić nasz sprzeciw wobec zamiaru przeniesienia Wojewódzkiej Przychodni Skórno-Wenerologicznej w Gdańsku, jak również zaproponować Panu Marszałkowi ponowne zweryfikowanie podjętej decyzji w kierunku uwzględnienia postulatów zgłaszanych przez pracowników przychodni, to znaczy utrzymania Wojewódzkiej Przychodni Skórno-Wenerologicznej jako placówki autonomicznej, oddzielnej od Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Gdańsku w której pomoc medyczną otrzymują nosiciele wirusa HIV oraz chorzy na AIDS, co służy uniknięciu redukcyjnego sprowadzania korzystających z Wojewódzkiej Przychodni Skórno-Wenerologicznej do widzianych jako społeczne zagrożenie, chorych.
Sprzeciwiamy się również takiej polityce kadrowej, zgodnie z którą kompetentna osoba – Ewa Zarazińska – zostaje zwolniona z pracy za swe poglądy a nie jakość wykonywanej pracy.
Głęboko wierzymy, Panie Marszałku, że taka decyzja pozwoli nam wspólnie budować obywatelskie społeczeństwo Pomorza, otwarte na każdego z nas.
Sygnatariusze listu do Marszałka Województwa Pomorskiego Jana Kozłowskiego:
Krytyka Polityczna
Kampania Przeciw Homofobii Trójmiasto
Pomorski Dom Nadziei
Poradnia MONAR w Gdańsku
Stowarzyszenie Współpracy Kobiet NEWW Polska
Stowarzyszenie Wolontariuszy Wobec AIDS „Bądź z nami”
Trójmiejska Akcja Kobieca
Joanna Czajkowska
Henryka Krzywonos
Aleksandra Szymańska
- 12/12/2009 15:20 - Niedziela Melomana
- 12/12/2009 15:14 - Witomino: Niebieski Mikołaj
- 11/12/2009 19:45 - Plech, Dzikowski, Żyto: Wigilia gdańskich żużlowców
- 08/12/2009 05:30 - Tu będzie pięknie
- 01/12/2009 12:11 - Biblioteka Oliwska: Nie tylko wypożyczalnia
- 19/11/2009 18:32 - Budżet Miasta na rok 2010
- 14/11/2009 12:48 - Zielona droga
- 14/11/2009 12:46 - Żniwo grypy w szkołach
- 11/11/2009 20:25 - Urbanistyka a demokracja
- 11/11/2009 20:24 - O hali sopocko-gdańskiej ciąg dalszy