30 lat minęło od rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów i pierwszego zjazdu NZS, pierwszej niezależnej organizacji studenckiej w Europie Wschodniej.
Mijają właśnie 23 lata od strajków studenckich. W sobotę w historycznej sali BHP na terenie Stoczni Gdańskiej spotkali się przyjaciele z dawnej studenckiej opozycji. Na rocznicowe spotkanie zapraszał NZS Uniwersytetu Gdańskiego i NZS Politechniki Gdańskiej. W ramach uroczystości wykład wygłosił gdański socjolog prof. dr hab. Marek Latoszek, specjalizujący się w diagnozowaniu konfliktów społecznych, członek Komitetu Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Uczestnicy spotkania obejrzeli też na premierowym pokazie film "Pierw ze Kroki" traktującego o NZS. W Sali BHP była też okazja do wspomnień na prezentowanej tam wystawie Archiwum NZS. Skupiający w 1981 roku blisko 200-tysięcy studentów NZS mocno upominał się o demokratyzację życia akademickiego, wolność nauki i przestrzeganie praw człowieka.
NZS w Gdańsku zaczął tworzyć się już we wrześniu 1980 roku. Szczególnie Aktywnie działał NZS na Uniwersytecie i Akademii Medycznej. W Krakowie początków NZS można doszukać się w SKS - Studenckim Komitecie Solidarności, powołanym po tragicznej śmierci studenta Stanisława Pyjasa, znalezionego przed juwenaliami 1977 r. na posadzce jednej ze staromiejskich kamienic. W kwietniu 1981 r. odbył się I Krajowy Zjazd NZS, zarejestrowanego oficjalnie dwa miesiące wcześniej. NZS był od początku szczególnie zwalczaną organizacją. I nader aktywną. Do historii przeszły strajk łódzki z jesieni 1980 i radomski z 1981 r.
Studenci chcieli mieć też swój Sierpień. Od 1986 r. NZS zaczął się tajnie aktywizować w samorządach uczelnianych, kołach naukowych, w ramach duszpasterstwa akademickiego. W marcu 1988 r. studenci KUL i UMCS zorganizowali wiec pod pomnikiem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Studenci uczelni warszawskich wiecowali pod pomnikiem Adama Mickiewicza - tak jak w 1968 r. Gdański NZS urządzał już całkiem jawne spotkania, wiece i happeningi bacznie obserwowane przez SB.
Gdy w 1988 r. wiosną zaczął się protest młodego pokolenia robotników - w Nowej Hucie, w porcie i w Stoczni Gdańskiej, w Katowicach ze wsparciem pośpieszyli studenci od Gdańska przez Kraków i Lublin, po Śląsk. Reaktywacja Niezależnego Zrzeszenia Studentów, działającego przez czas stanu wojennego i po nim w podziemiu ujawniła się strajkiem studenckim m.in. na Uniwersytecie Gdańskim i Politechnice Gdańskiej. Największy od 1981 r. strajk studencki wybuchł na gdańskim uniwersytecie. Impulsem było spacyfikowanie przez ZOMO 1 maja 1988 r. wiecu po mszy św. w kościele Św. Brygidy. 2 maja, w akcie solidarności ze strajkującymi stoczniowcami, decyzję o proteście, od 3 maja podjęli studenci uniwersytetu z nielegalnego NZS.
Przewodniczącymi Komitetu Strajkowego zostali ówcześni studenci prawa, obecny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który został wytypowany na szefa, bo wcześniej nie był tak znany jako "zadymiarz" jak choćby Przemysław Gosiewski. Późniejszy wicepremier i szef klubu PiS wchodząc do poważnej polityki zerwał ze sowim obrazem brodatego studenta w kraciastej koszuli w typie anarcho-komunisty Che Guevary, który nie pasował do obrazu statecznego polityka. Członkami strajkowego komitetu zostali Andrzej Sosnowski (obecnie prezes SKOK im. Stefczyka), Mariusz Popielarz i Anna Galus-Czerwonka.
Budynek Wydziału Humanistycznego okupowało od stu do nawet kilkuset studentów wspieranych przez kilku nauczycieli akademickich. Strajk prowadzony w dość luźnej wiecowej atmosferze załamał się po brutalnym rozbiciu 5 mają 1988 r. strajku w Hucie im. Lenina w Krakowie - Nowej Hucie. Obawiano się akcji milicji i SB na uniwersytecie. Mediacji z szefami gdańskiego WUSW podjął się wówczas gdański biskup Tadeusz Gocłowski. To on przekonał gen. Jerzego Andrzejewskiego by strajk rozwiązać pokojowo. Strajk wygasł 6 mają.
Za rok poszliśmy do wolnych w 35 procentach wyborów.
Dziś władzę w Polsce sprawuje pokolenie NZS-u. Z tej formacji wywodzą się m.in. Grzegorz Schetyna i Donald Tusk. Pokolenie NZS zasila też opozycję. Działał w nim aktywnie tragicznie zmarły Przemysław Gosiewski i Mariusz Kamiński, pierwszy szef CBA. Ta formacja ciągle ma wpływ na polskie życie publiczne.
Natalia Maj
fot. Marcin Marucha (wiki)
- 19/04/2011 18:57 - Interaktywna wystawa „Pomorze w ogniu”
- 19/04/2011 17:51 - Siódmy kościół na Łostowicach - mieszkańcy wolą sklep
- 19/04/2011 14:38 - Solidarność: w Wielką Sobotę handlujmy krócej
- 19/04/2011 14:26 - Więcej pociągów na Wielkanoc i majówkę
- 19/04/2011 10:12 - Trójmiejska obwodnica zakorkowana
- 18/04/2011 11:52 - Jarmark Europejski
- 18/04/2011 09:20 - Spotkania Adamowicza - następna Przeróbka
- 18/04/2011 08:51 - Trzymetrowy słup wody we Wrzeszczu
- 17/04/2011 22:07 - Modernizacja ulicy Piekarniczej
- 17/04/2011 14:49 - Weekend za pół ceny - rozsmakowanych mniej