Parkiet pod rewolucję

Drukuj

altRozmowa z Katarzyną Fidos, współorganizatorką Trójmiejskiej Świetlicy Krytyki Politycznej.


- Od czego zaczęła się gdańska Krytyka Polityczna?
Katarzyna Fidos: Gdański Klub Krytyki Politycznej w marcu 2008 roku otworzył Piotr Kozak, obecnie doktorant Uniwersytetu Warszawskiego. To nie było tak, że Piotr zamieszczał ogłoszenia, a myśmy wszyscy wysyłali aplikacje, to było spotkanie ludzi, którzy widzieli określony cel: dokonanie rewolucji w sposobie myślenia. Klub działał początkowo jak wszystkie kluby w Polsce, czyli w pewnym sensie wirtualnie, nie miał swojej siedziby, tylko organizował debaty i projekcje filmowe w miejscach nam przyjaznych, które chciały nas przyjąć.

- Jakie to były miejsca?
Katarzyna Fidos: Biblioteka uniwersytecka, Ratusz Staromiejski, Biblioteka Wojewódzka, Sopocka Scena Off de Bicz, Akademia Sztuk Pięknych.

- Jak trafiliście tutaj do siedziby przy ulicy Długie Ogrody 35?
Katarzyna Fidos: Okazało się, że jesteśmy sporą grupą i że mamy dostatecznie dużo energii, żeby stworzyć własne miejsce. Miasto ogłosiło konkurs na ten lokal, w którym wcześniej mieścił się, kurczący się wtedy,  OPZZ, a my go wygraliśmy. Spędziliśmy prawie trzy miesiące kładąc parkiety, malując... Do dziś wielu rzeczy nie udało nam się skończyć, ciągle mamy za mało światła do zdjęć. To był bardzo ważny okres, bo wtedy tak naprawdę wszyscy się zaprzyjaźniliśmy, a to bardzo ważne, bo nie jesteśmy i nigdy nie będziemy firmą organizującą „eventy”.

- A miniony rok, z czego jesteście dumni?
Katarzyna Fidos: Mam wrażenie, że trochę poruszyliśmy Trójmiasto. Wywołaliśmy odzew wielu instytucji, ale też wielu osób niezwiązanych z żadnymi instytucjami. Wielokrotnie słyszeliśmy głosy, że jesteśmy właściwie jedyną organizacją, która dostarcza takiej przestrzeni do debaty, a Trójmiasto mocno tego potrzebuje.

- Konkretnie?
Katarzyna Fidos: Myślę, że ważna jest na przykład polityka narkotykowa, na którą próbujemy konsekwentnie wpłynąć od samego początku. Chodzi między innymi o terapię substytucyjną, którą dziś [poniedziałek] przegłosował sejmik wojewódzki. To wymierny sukces. W pewnym momencie stwierdziliśmy, że chcemy organizować nie tylko debaty, ale też seminaria i wykłady, i od tej pory studenci mogą u nas w pozauniwersyteckiej formie poszerzać swój horyzont i swoją świadomość.

- A goście? Z kogo jesteście szczególnie zadowoleni, że udało wam się do gdańska sprowadzić?
Katarzyna Fidos: Mieliśmy naprawdę wielu gości, między innymi Slavoja Žižka, Jarosława Hrycaka, Kingę Dunin, Andę Rottenberg, Artura Żmijewskiego, Joannę Rajkowską, Danutę Kuroń,  ale także lokalną legendę Henrykę Krzywonos, Izę Filipiak, która dla Trójmiasta jest bardzo ważna. Staramy się pobudzić lokalne środowisko. Trójmiasto nie ma centrum, nie jest ważnym ośrodkiem akademickim, który tętni życiem „rewolucyjno-intelektualnym”, mamy nadzieję, że możemy dostarczyć takiej przestrzeni. Każdy nasz gość jest ważny. To postaci często członkowie i członkinie zespołu KP z całej Polski, bo jesteśmy częścią sieci. Z Gdańska nie wszyscy wyjeżdżają, czasami niektórzy tutaj przyjeżdżają (śmiech).  

- A macie poczucie, że coś się nie udało? Jesteście z czegoś niezadowoleni?
Katarzyna Fidos: Ja jestem niezadowolona, że nie udało się przeprowadzić rewolucji (śmiech), że mamy za mało czasu, że dzień jest za krótki, żeby zrobić wszystko, co byśmy chcieli, myślę, że ciągle robimy za mało (śmiech). Jestem też niezadowolona z braku zainteresowania bieżącymi sprawami. Spotkania, które mają bardziej abstrakcyjny charakter przyciągają znacznie więcej ludzi niż rzeczy, które dotyczą sytuacji tutaj i teraz. Mam wrażenie, że ludzie boją się angażować w problemy, które dotyczą ich bezpośrednio. Chciałabym, żebyśmy byli miejscem, które budzi potrzebę społecznego zaangażowania. 


alt


- Macie poczucie, że zajmujecie się tym co „tutaj i teraz”?

Katarzyna Fidos: Oczywiście. Prowadzimy w tym momencie 3 projekty, które dotyczą samych konkretów. Zajmujemy się „ekokonsultacjami”, w ramach których staramy się stworzyć model komunikacji między przedstawicielami władz miasta a mieszkańcami w sferach problemowych (na przykład komunikacji w obrębie centrum). Drugi temat to rewitalizacja przez sztukę. Współtworzymy duży międzynarodowy projekt, który polega na obserwacji tego zjawiska w Kijowie, Gdańsku i Berlinie. Zaprosiliśmy do nas młodych ludzi interesujących się tym zagadnieniem z Niemiec, Ukrainy, ale też Polski. Przy okazji jeszcze raz poruszymy temat Stoczni Gdańskiej, którą nie zajmuje się Referat Rewitalizacji Wydziału Urbanistyki gdańskiego Urzędu Miasta. Trzecia sprawa to polityka antynarkotykowa, gdzie sukcesem (choć oczywiście nie wyłącznie naszym) jest wspomniany wcześniej przyjęty przez radnych projekt pozwalający, od stycznia, prowadzić w naszym województwie terapię substytucyjną. Włączyliśmy się także w debatę dotyczącą wyborów samorządowych, pytając kandydatów i działaczy o zasady działania samorządu. Ważny jest też wymiar edukacyjny, warsztaty dla dzieci, młodzieży i dorosłych czy chociażby cotygodniowe „zaangażowane kino”.

- Dlaczego, jako środowisko Krytyki Politycznej sami nie wystartujecie w wyborach do samorządów?
Katarzyna Fidos: Nie ma dla nas miejsca na scenie politycznej, w polityce nie funkcjonuje taki język, którym chcemy się posługiwać. W tym momencie naszym głównym celem jest zmiana sposobu myślenia zaangażowanych w politykę i zmiana sposobu myślenia o lewicy w Polsce, skonstruowanie jej programu i też trochę „narzucenie” odradzającej się lewicy w Polsce kierunków działania i sposobów reagowania na problemy społeczne. Bezpośredni udział w wyborach oznacza, że jest się zmuszonym do udziału w tej grze na zasadach, które już funkcjonują.

- Czyli najpierw trzeba by zmienić reguły?
Katarzyna Fidos: Reguły, język, a właściwie dyskurs, na uczciwy. Na tyle uczciwy, żebyśmy mieli poczucie, że nie działamy wbrew sobie, że ciągle walczymy o te ideały, o które walczyliśmy wstępując do Krytyki Politycznej...

- Jakie to ideały?
Katarzyna Fidos: Sprawiedliwy świat bez wykluczonych, sprawiedliwy podział dóbr na rynku, równy dostęp do edukacji, brak ograniczeń w dostępie do tego, co jako społeczeństwo produkujemy i możemy produkować, nie zapominanie o tym, że istnieją mniejszości, jak osoby homoseksualne, osoby uzależnione, czy osoby o niskim poziomie dochodów, które nie są w stanie brać udziału w życiu społecznym, bo nie mają wystarczających środków.

- Jakie plany wiążecie z obchodami urodzin i co przewidujecie w dalszej przyszłości?
Katarzyna Fidos: Obchody, które potrwają ponad tydzień. Spróbujemy pokazać, że granice między sztuką, nauką i polityką są płynne. Zaczynamy i kończymy na kinie zaangażowanym. Pierwszy film to „Rachel”, będzie on zarazem wstępem do rozmowy Joanny Rajkowskiej i Grzegorza Klamana o zagadnieniu tożsamości, jej konstruowania w różnych kręgach kulturowych i religijnych oraz wynikających z tego nieporozumień. Bartosz Frąckowiak 11 listopada podczas spotkania „Sienkiewicz na niepodległość” zaprezentuje u nas fragment swojego projektu teatralnego zatytułowanego „W pustyni i w puszczy”, do rozmowy dołączy Ryszard Koziołek.  W piątek  Igor Stokfiszewski rozmawiał będzie z Pawłem Demirskim i Maciejem Nowakiem o politycznym potencjale nowej sztuki. W sobotę debata „Kapitalizm z ludzką twarzą?” - z Kingą Dunin, Ewą Graczyk, Maciejem Gdulą, Tomaszem Szkudlarkiem i Michałem Sutowskim.  W niedzielę odwiedzi nas profeesor Zygmunt Bauman, którego książkę „Utopia. Socjalizm w działaniu” właśnie wznowiliśmy i da wykład pod tytułem „Konsumowanie jaźni”. Odbędzie się także wykład profesor Magdaleny Środy „Płeć polskiej demokracji” (16 listopada) i projekcja filmu „Doktryna szoku” (17 listopada). W dalszej perspektywie, będziemy współpracować z Instytutem Sztuki Wyspa w ramach festiwalu Alternativa, zagospodarowując przestrzeń politycznej debaty. Dalej będziemy prowadzić działalność edukacyjną, dalej będziemy prowadzić debatę i wkładać nogi między drzwi, a jeszcze w tym roku chcielibyśmy wydać nieturystyczny przewodnik „Trójmiasto” z serii przewodników Krytyki Politycznej.
Rozmawiał Jacek Wierciński

Program urodzin:

10 listopada, środa, godz. 19.00 Sztuka publicznej możliwości. Spotkanie z Joanną Rajkowską i Grzegorzem Klamanem,

11 listopada, czwartek, godz. 19.00 Sienkiewicz na niepodległość. Projekt „Work in progress: W pustyni i w puszczy” Bartosza Frąckowiaka oraz Bartosz Frąckowiak, Igor Stokfiszewski i Ryszard Koziołek,

12 listopada, piątek, godz. 16.00 Warsztaty z publicystyki kulturalnej. Prowadzenie: Igor Stokfiszewski,

12 listopada, piątek, godz. 19.00 Zwrot polityczny. Paweł Demirski, Maciej Nowak , Igor Stokfiszewski + afterparty,

13 listopada, sobota, godz. 19.00 Kapitalizm z ludzką twarzą? Kinga Dunin, Ewa Graczyk, Maciej Gdula, Tomasz Szkudlarek, Michał Sutowski,

14 listopada, niedziela, godz. 16.00 Konsumowanie jaźni. Wykład prof. Zygmunta Baumana,

15 listopada, poniedziałek, godz. 11.00 To nie krasnoludki palą śmieci. Akcja malowania muralu przez Dariusza Paczkowskiego (3fala.art.pl), przy CSW Łaźnia, ul. Jaskółcza1, Gdańsk,


16 listopada, wtorek, godz. 19.00 Płeć polskiej demokracji. Wykład prof. Magdaleny Środy,


17 listopada, środa godz. 19.00 Kino zaangażowane: Doktryna szoku.
Na wszystkie wydarzenia w Świetlicy KP w Trójmieście wstęp wolny!

Related news items:
Newer news items:
Older news items: