Festiwal uprzejmości.
Płyną obietnice luksusów dla elektorów.
W sezonie wyborów stają się obywatelami i mieszkańcami.
Weteran w tym gronie, z prawem do politycznej emerytury, które chce zamienić na dożywocie w urzędzie, po 28 latach mitręgi wciąż ma do wykonania 50 zadań.
Obywatel czyli mieszkaniec musi dostrzec gdzie frazes króluje.
To czas propagandy krótkotrwałych miłości.
Romans na 5 tym razem lat wart 15 miliardów złotych w Gdańsku i 1,5 mld w Sopocie.
To nasze pieniądze, ale nie w naszym bezpośrednim zarządzie.
Teraz mówią: żłobki, przedszkola, parki, chodniki, ścieżki, mieszkania komunalne, tramwaj za darmo pod każde drzwi, winda w każdym domu, opieka senioralna, i co tam jeszcze chcemy usłyszeć...
Kochają w szczególności sport, kulturę, nasze zdrowie.
Liczą na zasiedzenie w naszej wyobraźni.
Teraz skamlą o łaskę, potem się rozliczą z tych upokorzeń.
Zamkną lub opodatkują ulice, wprowadzą opłaty za jeżdżenie po mieście, podniosą ceny, które mogą podnieść, postawią słupki, żeby utrudnić kierowcom życie, podwyższą plan mandatów strażom miejskim, wybudują biurowce w lesie oliwskim i na plaży w Brzeźnie, dadzą 100 medali deweloperom i przekażą co się da w partnerstwie publiczno-prywatnym na parkingi, place zabaw, domy towarowe, osiedla i centra rozrywki.
Potem się odgrodzą.
Już ich nie wybierajmy.
Niech Adamowicz, Szczurek i Karnowski sprawdzą się na wolnym rynku własnych marzeń.
Zmiana w tym sezonie jest możliwa jak nigdy dotychczas.
Marek Formela
- 31/10/2018 21:34 - Sopockie co nieco: Trzy Polski
- 30/10/2018 15:47 - Maciej Płażyński, człowiek z Polski solidarnej
- 30/10/2018 14:44 - Oblicza sportu: Siebie godni
- 26/10/2018 20:54 - Latarką w półmrok: Pawła odcienie nieprawdy
- 23/10/2018 20:34 - Oblicza sportu: Co było a nie jest...
- 16/10/2018 20:59 - Oblicza sportu: Jak przerwać ten serial?
- 13/10/2018 19:47 - Akapit wydawcy: Prawdy wyborcze
- 13/10/2018 19:43 - Sopockie co nieco: „Zdziczenie obyczajów?”
- 10/10/2018 08:27 - Oblicza sportu: Piłka w grze
- 08/10/2018 08:00 - Sopockie co nieco: Dr Jekyll i Mr Hyde