I. „…ustawodawca bowiem zdecydował, że zakładanie i prowadzenie publicznych placówek oświatowych może być realizowane wyłącznie przez własne jednostki organizacyjne gminy, które muszą być jednostkami publicznymi i nie może być wykonywane w inny sposób, np. poprzez powierzenie ich realizacji innym podmiotom”.
Jest to opinia Marszałka Sejmu, dotycząca obowiązków samorządów w zakresie realizacji zadań oświatowych, zawarta w uzasadnieniu do Wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 czerwca 2010r. / sygn. akt K 29/07/.
Tymczasem władze Miasta Gdańsk z publicznych pieniędzy wybudowały szkołę za niemal 40 mln zł, znakomicie ją wyposażając, i przekazały jej prowadzenie podmiotowi niepublicznemu, mającemu możnych protektorów.
Prokuratura nie podjęła rozpatrzenia problemu, dopiero skarcona przez Prokuraturę Apelacyjną otworzyła sprawę i przez 5 miesięcy nie podejmuje żadnych działań w tej sprawie. Przedstawiciel rządu udaje, że wyrok TK jego nie dotyczy.
Tymczasem ten przypadek:
1. Jest działaniem poza granicą prawa.
2. Jest szkodliwy dla finansów publicznych miasta, przekazującego prowadzącemu szkołę nadmiernie wysokie środki, które pozwolą na zysk ok. 1 mln zł rocznie.
3. Jest rażącym naruszeniem praw nauczycieli, którzy są zatrudnieni na umowach „śmieciowych”, na warunkach daleko odbiegających od uprawnień zawartych w ustawie regulującej zasady zatrudniania i wynagradzania nauczycieli.
Głównym odpowiedzialnym za bezprawie w tym zakresie jest Prezydent Miasta, ale odpowiedzialność ponoszą także radni, którzy nie protestowali przeciw nakładom budżetowym na wspieranie prywatnego interesu i podjęli decyzję dyskryminującą nauczycieli.
II. Ustawa o finansach publicznych przewiduje, że jeśli samorząd nadmiernie się zadłuży – ponad 60% rocznych dochodów – to wprowadzony będzie zarząd komisaryczny, by powstrzymać nadmierne wydatki.
W roku 2011 dochody Miasta Gdańsk ogółem wyniosły 2 081 295 758 zł, a zadłużenie 1 337 208 271 zł, co stanowi 64,2%. Miasto Gdańsk, by uniknąć odwołania Prezydenta łamiącego dyscyplinę budżetową, część zadłużenia przekazało do swoich spółek, w których zresztą ma stuprocentowy udział.
Tak więc rok 2013 zakończył się dochodami ogółem 2 761 349 515 zł a dług wyniósł 1 329 703 272 zł, czyli 48,2% dochodów. Sztuczne zaniżenie długu jest działaniem poza granicą prawa. Tak czy inaczej - w budżecie miasta, czy w budżetach jego spółek- dług obciąża wszystkich mieszkańców Gdańska, niezależnie od wieku, w wysokości około 3,5 tysiąca zł na osobę. W związku z tym trzeba będzie mieszkańców obciążyć zwiększonymi cenami wody, kosztami wywozu śmieci /itp./, a przede wszystkim zwiększonym podatkiem od nieruchomości.
III. Prezydent Miasta, przekazując szkołę w Kokoszkach stowarzyszeniu, publicznie deklarował, że sprytnie oszuka Ministra Finansów i uzyska zwrot podatku VAT, zapłaconego za materiały użyte do budowy i wyposażenia szkoły. Tymczasem całoroczne dochody ogółem miasta w roku 2009 wyniosły 1,7 mld zł, a w okresie lat 2010 – 2013 /4 lata/ miasto uzyskało 1 mld 698 mln zł ze środków unijnych oraz 1 mld 767 mln zł dotacji z budżetu państwa na zadania inwestycyjne. Są to środki z podatków publicznych i trudno zrozumieć, że władza publiczna – nasz Prezydent – próbuje „oskubać” taką samą władzę publiczną jaką jest Minister Finansów, dla „dobra mieszkańców Gdańska”. Trudno, trzeba się na to złożyć. Może podnieść jeszcze o 1 % podatek VAT?
IV. Miasto sprzedaje dochodową firmę innemu miastu, spoza granic naszego kraju, zachowując mniejszościowy udział, co pozwala Prezydentowi być członkiem Rady Nadzorczej i za wynagrodzenie w wysokości dwukrotnej miesięcznej pensji nauczyciela za jedno posiedzenie rady głosować za przekazywaniem zysku do nowego właściciela. Powstaje pytanie - czy to przypadkiem nie jest korupcja?
Franciszek Potulski
- 12/11/2014 12:20 - Latarką w półmrok: Przymorze i Zaspa - nasze miasto w Gdańsku
- 12/11/2014 12:19 - Okiem Borowczaka: Dwa światy
- 06/11/2014 12:18 - Okiem Borowczaka: Mikołaje
- 30/10/2014 18:19 - Okiem Borowczaka: Jasnowidztwo polityczne
- 27/10/2014 14:11 - Wysocki: Wybory samorządowe - Trzeba odpartyjnić radę miasta
- 23/10/2014 22:55 - Gdańsk, Pomorze, Europa: Frajerstwo czy skleroza?
- 22/10/2014 15:39 - Budyń z sokiem malinowym: Między nami zawodowcami
- 20/10/2014 11:00 - Gdańsk, Pomorze, Europa: Złota jesień
- 20/10/2014 10:58 - Okiem Borowczaka: Bez odpowiedzialności
- 14/10/2014 15:16 - Okiem Borowczaka: Wolność słowa