Mamy szczęście. W większości tu mieszkamy - jedni od zawsze, inni od niedawna. Wszyscy jesteśmy od lat związani z Przymorzem i Zaspą. Związani sentymentem, okolicznościami zawodowymi, społecznymi, przyjaźniami z boiska, osiedla i pracy. Znamy się ze sklepu na Obrońców Wybrzeża, z zakupów w samie Merco na Pilotów, ze sklepu "U Danieli", z Zielonego Rynku, z targowiska na pasie, ale też z pingpongowej hali MRKS-u, boiska Lotni i kultowego przez dziesięciolecia obiektu dawnego TKKF Przymorze. Spotykamy się w osiedlowych klubach: "Bolku i Lolku", "Piastusiu", mijamy się w przychodniach zdrowia, które choć publiczne, to stały się prywatne. Mamy swoje przedszkola i szkoły. Dziwne, bo niektóre nam likwidują, a w innych nagle pobierają opłaty. Mamy swoją zieleń, swoje skwery i, jak na Zaspie, przestrzeń wspólną zaprojektowaną jak plastry miodu, a jednak gdzieś z boku, po kawałku, dokonują się akty aneksji, to firmy budowlane, silne potężne lobby, szuka dla siebie miejsca w otulinach naszych parków.
Przymorze i Zaspa - Nasze Miasto w Gdańsku. Mamy w sumie szczęście. Zaprojektowano nam dzielnice, w których dobrze się mieszka i dobrze żyje. Chcemy to chronić, a to co wymaga naprawy - ulepszać. Pilnować, by władza w Gdańsku wiedziała, że miasto nie kończy się na służbowym parkingu urzędu miejskiego. Że kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Zaspy i Przymorza, ma prawo od wybranej władzy gdańskiej oczekiwać rozwoju publicznej oświaty i służby zdrowia, tańszej wody, obniżenia kosztów wywozu śmieci, ochrony terenów parkowych i pomysłu na zagospodarowanie pasa nadmorskiego. Chcemy żyć u siebie bezpiecznie, ale nie chcemy żeby strażnik miejski zajmował się represjami. Chcemy wreszcie prezydenta przyzwoitego, który nie spędza czasu na dorabianiu w radach nadzorczych, który nie ukrywa przed obywatelami negocjacji w sprawie cen wody, który nie wyprzedaje, jak w przypadku GPEC, majątku gminy Gdańsk gminie Lipsk, który spędza prawie 2 miesiące w zagranicznych delegacjach, a nie wśród mieszkańców i który wydaje kilkadziesiąt milionów złotych na promocje Gdańska i wypłaca 5 zł dodatku na węgiel uboższym Gdańszczanom.
Kogokolwiek z nas Państwo wybierzecie - wybierzecie "Solidarnie dla Gdańska".
Marek Formela
- 28/11/2014 13:29 - Budyń z sokiem malinowym: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7... mieszkań - nie zegarków
- 27/11/2014 13:02 - Okiem Borowczaka: Znowu w piekle
- 19/11/2014 14:27 - Okiem Borowczaka: Wybory i po wyborach?
- 17/11/2014 21:43 - Górski: Koniec ery wiecznych samorządowców? W Gdańsku 55 procent za zmianą
- 13/11/2014 11:05 - Gdańsk, Pomorze, Europa: Dekalog dla Gdańska
- 12/11/2014 12:19 - Okiem Borowczaka: Dwa światy
- 06/11/2014 12:18 - Okiem Borowczaka: Mikołaje
- 30/10/2014 18:19 - Okiem Borowczaka: Jasnowidztwo polityczne
- 27/10/2014 14:11 - Wysocki: Wybory samorządowe - Trzeba odpartyjnić radę miasta
- 25/10/2014 07:11 - Potulski: Gdańsk Adamowicza - poza granicą prawa?