W rytmie bębnów, przy dźwięku syren i piszczałek, ponad cztery tysiące związkowców przeszło w sobotę ulicami Gdańska pod hasłami wymierzonymi w arogancję ludzi władzy - "Dość lekceważenia społeczeństwa". Manifestację zorganizowały regionalne struktury NSZZ "Solidarność", OPZZ oraz Forum Związków Zawodowych.
GALERIA
Manifestujący wyruszyli z placu przy Pomniku Poległych Stoczniowców i przeszli Wałami Piastowskimi na ul. Długą i Długi Targ do Zielonej Bramy. „Idziemy PO ciebie Donaldzie", "Dość okłamywania i okradania Polaków", „Historia to sprawa narodowa”, „Chcemy pracować i decydować o sobie” „Robotnik nie jest niewolnikiem”, "Stop dla bezrobocia i emigracji młodych" oraz "Dość władzy szkodników". Wśród przedstawicieli niemal wszystkich branż zawodowych widoczni byli m.in. strażacy, pielęgniarki, nauczyciele, policjanci, funkcjonariusze służby więziennej. Jacek Rybicki, członek Prezydium ZRG „S” wspierany przez Bogdana Olszewskiego przez kilkadziesiąt minut witał kolejne delegacje. A przybyli związkowcy nie tylko w Regionu Gdańskiego. Był reprezentowany Słupsk, Koszalin, Toruń, Kwidzyn, Czersk i Człuchów. Przybyli związkowcy z Siedlec i Poznania, a nawet z Ziemi Lubuskiej.
Pod namiotem ustawionym przez gdańską „Solidarność” wyłożone zostały listy do podpisu pod wnioskiem o skrócenie kadencji Sejmu. Cieszyły się one tak dużym powodzeniem, że gdyby mierzyć tą miarą poparcie polityczne dla rządzącego układu PO i PSL nie znalazłyby się na pewno w parlamencie. Do południa pod wnioskiem wyłożonym na placu Solidarności podpisało się co najmniej trzysta osób.
Kilkakrotnie słuchać było wołanie: "Gdzie jest Wałęsa! Panie prezydencie zapraszamy nie trzeba skakać przez płot!" Oczywiście byłego prezydenta Lecha Wałęsy zabrakło. Laureat pokojowego Nobla jest Meksyku, gdzie uczestniczy w „evencie” jednej z prywatnych stoczni budującej luksusowe jachty.
Tak wielu manifestantów od dawna nie widziało gdańskie Główne Miasto. Kiedy zaczęły się przemówienia przy Zielonej Bramie koniec pochodu był jeszcze daleko za Ratuszem Głównego Miasta. Maszerujący spotykali się z licznymi wyrazami sympatii przypatrujących się manifestacji. Były wspólne zdjęcia, a nawet przyjazne gesty ułożonych w literę V palców.
Związkowcom chodziło głównie o ochronę praw pracowniczych, ale nie tylko. Wyraźne były postulaty odrzucenia stylu polityki opartego na politycznej korupcji, a wręcz zakończenia szkodliwych, zdaniem związkowców, rządów PO-PSL. Wśród postulatów związkowych pojawił się ten dotyczący zaprzestania likwidacji szkół, nauczania historii ojczystej, zachowania kanonu lektur, prawa do referendum obywatelskiego bez możliwości wyrzucenia do kosza obywatelskich inicjatyw przez rządzących, ochrona zdrowia, zgodna z konstytucyjnymi zapisami oraz prawo obywateli do decydowania o najistotniejszych sprawach.
- W odrzuconym właśnie przez Sejm RP wniosku o referendum w sprawie 6-cio latków, jak i wcześniejszym wniosku „Solidarności” o referendum w sprawie wieku emerytalnego, chodziło tak naprawdę o jedno – o prawo wyboru. Jak widać politycy znowu wiedzą lepiej – mówił lider „Solidarności” Piotr Duda.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 12/11/2013 16:43 - "100" po Starym Mieście
- 11/11/2013 16:36 - Parada Niepodległości w Gdańsku - GALERIA
- 11/11/2013 15:35 - Wystawa prasy podziemnej w Dniu Niepodległości
- 11/11/2013 12:28 - Budowa PKM porównywalna do powojennej budowy SKM
- 11/11/2013 12:20 - Najlepsze modernizacje na Pomorzu
- 08/11/2013 13:37 - Do 30 listopada Stocznia Gdańsk SA ma przedstawić nowy biznesplan
- 08/11/2013 13:30 - Fundusz Stypendialny MENTOR - pomoc dla zdolnych w trudnej sytuacji materialnej
- 07/11/2013 20:25 - Konferencja "Europa z widokiem na przyszłość"
- 07/11/2013 19:49 - Schreiber: Ludziom władzy wydaje się, że są możnowładcami, którzy błędnie sądzą, że rządzą nieomylnie
- 07/11/2013 19:38 - Konspiracja przy gdańskim kranie