Gdyby Lechia była w formie z zeszłego sezonu, mówilibyśmy o hicie kolejki. Jednak w obecnej sytuacji możemy mówić tylko o ciekawym spotkaniu. Gdańszczanie powoli łapią rytm, a Górnik jest rewelacją rozgrywek. Czy biało-zieloni będą w stanie przeciwstawić się zabrzanom? Początek meczu w piątek o godz. 20.30.
- Jesteśmy w dobrym dla nas okresie. W czterech spotkaniach zdobyliśmy dziewięć punktów, a mogliśmy nawet więcej. Na pewno czujemy się pewni siebie i czekamy niecierpliwie na spotkanie z liderem tabeli. Przygotowujemy się dokładnie do tego meczu, pracujemy nad ustabilizowaniem naszej formy i mam nadzieję, że nasz wysiłek przyniesie efekty – mówi przed meczem Adam Owen. Wydaje się jednak, że to robienie dobrej miny do złej gry. Walijczyk, jako specjalista od przygotowania fizycznego, bardzo dobrze musi zdawać sobie sprawę z tego, że spora część jego zawodników oddycha już rękawami. Niestety, wieku się nie oszuka. I to może być ogromny problem z bardzo wybieganymi gospodarzami piątkowego spotkania.
Poza tym znów są problemy kartkowo-zdrowotne. Za cztery „żółtka” musi pauzować Joao Nunes, a na urazy narzekają Paweł Stolarski i Rafał Wolski. - Paweł w ostatnim czasie był chory i w ogóle z nami nie trenował. Liczę, że w czwartek będzie już mógł uczestniczyć w zajęciach. Z kolei Rafał ma kłopot ze stopą. Urazu doznał jeszcze w meczu z Cracovią. Do meczu jest jeszcze trochę czasu i mam nadzieję, że sprawa występu obu zawodników przeciwko Górnikowi rozwiąże się pozytywnie – tłumaczy Owen.
Forma lechistów wciąż jest niewiadomą. Z niecierpliwością zapewne wyglądają przerwy zimowej, w której będą mogli odpocząć i spokojnie przygotować się na wiosnę. Wypadało by też przewietrzyć szatnię, podziękować kilku zawodnikom, a kilku odbudować. Jednym z takich zawodników jest na pewno Grzegorz Kuświk, który wciąż może być znaczącą postacią w drużynie. Na razie jednak Owen musi rotować tymi, którzy są w najlepszej formie. Dlatego też nie wiadomo kogo ostatecznie zobaczymy w Zabrzu. Kluczem na pewno będzie odpowiednia taktyka, która wyłączy z gry przede wszystkim Angulo, Kurzawę i Żurkowskiego. - Mamy swój plan na to spotkanie i postaramy się wyeliminować atuty przeciwnika – zapewnia Walijczyk. O ile obrońcy nie postanowią znów odstawić jakiegoś kabaretu, może to się udać. Tym bardziej, że w tym sezonie Lechia jest trzecią wyjazdową drużyną w kraju.
A Górnik? Cóż. Takich beniaminków chcemy. To zespół, po którym kompletnie nie widać tremy i różnicy przeskoku klasę wyżej. To też przede wszystkim trener. Marcin Brosz. Profesjonalista w każdym calu, który świetnie zbalansował doświadczenie z młodością, a do tego rewelacyjnie przygotował zespół pod kątem fizycznym. Dzięki temu zabrzanie to dziś główny kandydat do zdobycia tytułu. To była by piękna historia i wcale nie jest ona taka niemożliwa. Oczywiście jeśli nie odejdzie supersnajper Angulo.
Piątkowe spotkanie może być naprawdę rewelacyjne. O ile Lechia stanie na wysokości zadania. Jeśli znów przydarzy się spadek formy, jak z Cracovią, to nie będzie czego zbierać. Górnik wykorzysta to bez mrugnięcia okiem. Lechię stać na trzy punkty w Zabrzu, musi jej się tylko chcieć po nie sięgnąć. Do końca roku tylko trzy spotkania i trzeba w nich zdobyć przynajmniej siedem punktów, żeby wskoczyć do ósemki albo mieć ją wiosną na wyciągnięcie ręki.
Mecz w Zabrzu to będzie test dla gdańszczan. Wiemy, że są dalecy od optymalnej dyspozycji, ale jednocześnie mają w sobie wciąż spore pokłady ambicji oraz przebłyski bardzo dobrej gry. Jeśli to pokażą i przy okazji ustrzegą się rażących błędów, możemy być świadkami niespodzianki. Bo taką będzie – patrząc na obecną dyspozycję obu klubów – każda strata punktów przez gospodarzy.
Patryk Gochniewski
- 12/12/2017 21:14 - Nie stać się opłatkiem - ostatni mecz roku w Gdańsku
- 11/12/2017 14:24 - Radio Gdańsk wybiera Sportową Osobowość Roku 2017 na Pomorzu
- 09/12/2017 19:34 - Pogrom u stóp Łysicy! Arka z Kielc przywozi 3 punkty
- 08/12/2017 21:51 - Wiek nie pozwala na 90 minut świetnej gry - oceny lechistów po meczu w Zabrzu
- 08/12/2017 21:44 - Ten mecz można było wygrać
- 06/12/2017 11:29 - Arka po zmianach szykuje się na podjęcie lidera Ekstraklasy
- 03/12/2017 20:33 - MH Automatyka w końcu wygrała w Olivii
- 02/12/2017 17:14 - Rozpoczęli jak u siebie, skończyli bez punktów. Arka przegrywa w Płocku
- 02/12/2017 00:48 - MH Automatyka nie dogoniła GKS Tychy
- 01/12/2017 21:50 - Zasłużyli na pochwały - oceny lechistów po meczu ze Śląskiem