Ma ją Gdańsk, niebawem będzie miał Sopot. A Gdynia czeka. Chodzi o tzw. uchwałę krajobrazową, która ma ograniczyć reklamowy chaos, tym samym niwelując szpetotę miast.
Jedziemy z Gdańska, mijamy piękne ulice, widzimy ładne – stare i nowe - budynku. Udajemy się w stronę Sopotu. Tam też ładnie, nieco inaczej, ale architektura kurortu da się lubić. Przed nami Gdynia. Ciężko stwierdzić, czy ładna – zamiast podziwiać, atakuje nas wszędobylska reklama. Czas zawrócić…
Tego typu wpisy pojawiły się w internetowej sieci. To efekt wstrzymania przez władze Gdyni prac nad tzw. uchwałą krajobrazową.
W sprawie powrócenia do prac na temat prawa miejscowego ograniczającego reklamowy chaos w Gdyni, tamtejsze stowarzyszenie Miasto Wspólne wystosowało petycję. Można się pod nią podpisać pod linkiem:
https://www.petycjeonline.com/petycja_do_prezydenta_miasta_gdyni_w_sprawie_przyspieszenia_prac_nad_uchwa_krajobrazow
- Trzy lata temu z radością powitaliśmy informacje o tym, że władze Gdyni podjęły się stworzenia dokumentu, którego celem byłoby ograniczenie chaosu reklamowego w przestrzeni publicznej - czytamy w dokumencie. - W tym samym czasie prace nad uchwałą krajobrazową podjęły też pozostałe samorządy Trójmiasta. Dziś Gdańsk ma ją już gotową, Sopot finalizuje prace. W Gdyni niestety nie jesteśmy jeszcze na etapie wyłożenia uchwały, choć wiemy że prace nad samym dokumentem są bardzo zaawansowane.
Autorzy petycji podkreślają, że nie rozumieją tej zwłoki i liczą, że publiczne wsparcie "działań będących wyrazem troski o nasze wspólne dobro, pozwoli Panu Prezydentowi przyspieszyć działania podległych urzędników".
Tymczasem według władz miasta "harmonogram dalszych prac wiąże się z rozstrzygnięciem WSA w Łodzi zaskarżenia tzw. uchwały krajobrazowej Miasta Łodzi."
- W drugiej połowie roku planowane jest uwzględnienia w analizowanej wersji uchwały rezultatu weryfikacji uchwały łódzkiej, po których nastąpią ustawowe procedury konsultacyjne z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska, wojewódzkim konserwatorem zabytków, organem Państwowej Straży Pożarnej, marszałkiem województwa - poinformował Jarzy Zając, sekretarz Gdyni.
- Według argumentacji urzędu miasta uchwała jest w zawieszeniu, bo trwa oczekiwanie na rozstrzygnięcie sądu administracyjnego w kwestii uchwały łódzkiej. Jest to dość absurdalny argument, zważywszy że zaskarżeniu w uchwale łódzkiej podlegały kwestie doprecyzowania niektórych określeń i okresu przejściowego. W tym samym czasie Gdańsk nie miał takich dylematów – komentuje Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego.
raz
- 11/04/2018 13:19 - Gdyńska samorządność cenzuruje mieszkańców w sieci
- 03/04/2018 19:48 - Gdyńskie śniadanie wielkanocne: pokazówka ukrywająca bierność władz?
- 22/03/2018 18:55 - Prezydent Szczurek woli się chwalić, niż informować?
- 15/03/2018 17:08 - „Architektoniczny koszmar” oszpeci centrum Gdyni, a urzędnicy nic nie robią
- 14/03/2018 08:49 - Gdynia: Polityka władz koszmarem dla zwykłych mieszkańców
- 07/03/2018 12:27 - Kolejny „sukces” Szczurka, czyli arytmetyka po gdyńsku
- 04/03/2018 14:56 - Wojciech Szczurek chce wygrać nie na swoich pomysłach
- 28/02/2018 19:53 - Radny Bełbot: Prezydent Gdyni powinien informować o swojej działalności
- 27/02/2018 19:20 - Łazienka dla 8 rodzin – tak Gdynia pomaga gnębionym mieszkańcom
- 30/01/2018 22:25 - Gdynia: Mieszkańcy mogą zgłaszać potrzeby, ale miasto o tym nie chce informować