Mieszkania bez łazienek, jedna łazienka na 8 rodzin, sublokatorskie pokoje, 27-metrowe mieszkanie dla trzyosobowej rodziny, a także uciążliwe kontrole urzędników. Tak jawi się "Polskie Miasto Przyszłości" czyli Gdynia. A dokładnie prowadzony przez miejscowy samorząd program osłonowy nękanych przez tzw. czyścicieli lokali mieszkańców osiedla Orlicz - Dreszera. Takie informacje podali członkowie partii Razem na Pomorzu po tym, jak odbyli spotkania z osobami, które w trosce o swoje rodziny, a nawet może i o ich życie, postanowili skorzystać z mocno nagłaśnianej pomocy miasta.
Niepokojące, a wręcz bulwersujące informacje na temat tego, jak wygląda program osłonowy dla mieszkańców Wzgórza Orlicz-Dreszera informacje pojawiły się na facebookowym profilu Razem Pomorze.
- Znaczna część spośród 105 osób (54 rodziny), które wyprowadziły się z terenu Wzgórza Orlicz-Dreszera w Gdyni, skorzystała z możliwości objęcia przeznaczonym specjalnie dla nich programem osłonowym - informuje zapytana o te niepokojące wiadomości Aleksandra Dylejko, rzecznik prasowy Laboratorium Innowacji Społecznych. - Przystąpienie do niego odbywa się tylko i wyłącznie na zasadzie dobrowolności, a nowe lokale znajdują sami zainteresowani i to oni ostatecznie decydują, że chcą w nich zamieszkiwać. Kontakt z tymi, którzy przystąpili do programu osłonowego, utrzymują wykwalifikowani i wyselekcjonowani pracownicy socjalni. Wspólnie z mieszkańcami i za ich zgodą powstały indywidualne plany pracy, a wszystkie spotkania odbywają po wcześniejszych wzajemnych ustaleniach.
Jak dodaje Dylejko część mieszkańców terenu Wzgórza Orlicz-Dreszera w Gdyni otrzymała lokale socjalne lub komunalne. To skutek wykonania przez gminę Gdynia wyroków eksmisyjnych z prawem do lokalu socjalnego lub realizacji złożonych przez nich wniosków o ubieganie się o taki lokal.
- Standard lokali socjalnych przyznawanych z zasobów miasta określa Ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu Cywilnego. Wszystkie przyznawane lokale socjalne znajdujące się w zasobach miasta Gdyni spełniają obowiązujące normy – zapewnia przedstawicielka miasta. – Do informacji partii Razem będziemy mogli się odnieść po przedstawieniu konkretów. Na razie mamy do czynienia z hasłowymi stwierdzeniami, które w żaden sposób nie zostały uprawdopodobnione. Stąd nie mamy możliwości wyjaśnienia czy taka sytuacja faktycznie miała miejsce, czy jest tylko czyjąś konfabulacją – zaznacza Aleksandra Dylejko.
Jak z kolei zapewniają przedstawiciele Razem, opublikowane przez nich informacje zebrali podczas kilku spotkań z mieszkańcami Wzgórza Orlicz-Dreszera zorganizowanych przez Razem oraz Ruch Sprawiedliwości Społecznej.
- Te same skargi słyszeliśmy już wielokrotnie, przy różnych okazjach, z wielu ust. Niepokoi nas rozdźwięk między samozadowoleniem ratusza, a dość ponurymi doniesieniami mieszkańców. Szczególnie, że „sukces” działań rewitalizacyjnych jest napędzany kolejnymi dramatami ludzi nękanych przez czyścicieli - mówi Michał Kowalewski z Zarząd Okręgu Gdyńskiego Partii Razem. - Nie mamy powodów, by nie wierzyć mieszkańcom Wzgórza Orlicz-Dreszera. Są oni ofiarami wieloletnich zaniedbań w sferze polityki mieszkaniowej. Oczekujemy, że urząd zamiast kwestionować prawdomówność mieszkańców zajmie się rzetelnym wyjaśnieniem sprawy – dodaje.
Niestety, jak podkreślają działacze, mają oni powody, by wątpić w zapewnienia ratusza.
- Mimo, że artykuł 75 Konstytucji RP oraz artykuł 7 ustawy o samorządzie gminnym nakładają na władze publiczne w tym gminę obowiązek zaspokajania potrzeb mieszkaniowych obywateli, prezydent Szczurek i jego ugrupowanie dopiero niedawno zaprzestało wyprzedawania zasobów mieszkaniowych, a od ponad 5 lat miasto nie kupiło ani nie zbudowało żadnego mieszkania komunalnego i socjalnego – przypominają po raz kolejny. - Nasze zaufanie nadwyrężyło także dziwne zachowanie Samorządności w sprawie jawności nagrań oraz głosowań Rady Miasta.
I zwracają uwagę, że rzeczniczka prasowa gdyńskiego ratusza powołuje się na prawne uregulowania minimalnych standardów mieszkań socjalnych.
- My oczekujemy, że tak zamożne miasto jak Gdynia wykaże się większymi ambicjami, gdy w grę wchodzi dobrostan mieszkańców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Ambicji przecież nie brakuje naszym włodarzom, gdy w grę wchodzą inne inwestycje wątpliwej przydatności jak huczne imprezy, nieudolne projekty typu lotnisko, rozbuchana promocja – kwituje Michał Kowalewski.
Łukasz Razowski
- 14/03/2018 08:49 - Gdynia: Polityka władz koszmarem dla zwykłych mieszkańców
- 12/03/2018 10:32 - Gdynia przegrywa z resztą Trójmiasta wizerunkowo
- 07/03/2018 12:27 - Kolejny „sukces” Szczurka, czyli arytmetyka po gdyńsku
- 04/03/2018 14:56 - Wojciech Szczurek chce wygrać nie na swoich pomysłach
- 28/02/2018 19:53 - Radny Bełbot: Prezydent Gdyni powinien informować o swojej działalności
- 30/01/2018 22:25 - Gdynia: Mieszkańcy mogą zgłaszać potrzeby, ale miasto o tym nie chce informować
- 23/01/2018 20:26 - Samorządność Szczurka jak sekta? Jeden z członków odchodzi
- 20/01/2018 11:23 - Gdynia chwali się nie swoimi mieszkaniami
- 17/01/2018 15:50 - Śnieg sparaliżował Gdynię, a wozy do odśnieżania z pługami w górze
- 10/01/2018 18:02 - Rada Dzielnicy Gdynia Śródmieście: Przewodniczący z Samorządności wyprasza radnych i oskarża o sabotaż