Nikt nie przypuszczał, że właśnie sopocianie będą bezpośrednimi świadkami powolnej agonii formacji wywodzącej się z gdańskich liberałów. Jednak los chciał, że kiedy tonąca Platforma Obywatelska zaczęła szukać brzytwy, żeby jej się chwycić, to akurat trafiła na prezydenta Sopotu, Karnowskiego.
Skoro Tusk nie pojawia się na białym koniu, żeby ratować swoją partię to Karnowski kombinuje jak koń pod górę przywołując jeszcze ostatnim tchem Komorowskiego, Hannę Gronkiewicz-Waltz i innych neoliberalnych dinozaurów. Jednak już w sukurs nie przybędą. Jeszcze betoniarki się kręcą, jeszcze deweloperzy czekają na spełnienie obietnic przedwyborczych i wszystko niby jest jak było, ale to już nie ten sam świat. A przede wszystkim co innego pokrzykiwanie na mieszkańców w Sopocie, a co innego ogólnopolska polityka, gdzie mało kto nabierze się na program Karnowskiego polegający na likwidacji kadencyjności dla prezydentów miast czy oddania im we władanie policji, czy lokalnych mediów publicznych.
Nic więc dziwnego, że Karnowski odczuwa lęki. Dał temu wyraz w jednym z ostatnich wywiadów w którym mówi, że: "my po prostu nie chcemy dać się wykastrować". Choć dodaje sobie animuszu stwierdzeniem: "gdziekolwiek bym się nie znalazł, to pionkiem nie będę" to czuć, że freudowska teoria nie jest w jego przypadku od rzeczy. O tyle to niepokojące, że zgodnie z teoria Freuda może cechować prezydenta lęk przed kastracją i wskazywać na osobowość falliczną. Oznaczałoby to niestety "występowanie u niego potrzeby dominowania, ekshibicjonizmu, pragnienia współzawodnictwa ze wszystkimi i we wszystkim oraz... jakąś niecierpliwość. (...) Inne cechy składające się na ten charakter, to np. kompleks Edypa wyrażający się w niechęci i nienawiści do wszystkiego, co reprezentuje władzę, autorytet, dyscyplinę. http://aplauzaudio.com.pl/diagnoza-osobowosci/
Cóż, jakkolwiek by nie było, to był jednak nasz prezydent przez prawie ćwierćwiecze i mówimy jako sopocianie stanowcze NIE kastracji, goleniu i prowadzeniu Karnowskiego na smyczy przyczepionej do łańcucha (w wywiadzie dla gazeta.pl powiedział, że tego też się podobno obawia).
Małgorzata Tarasiewicz
- 30/07/2019 14:44 - Gloria victis, czyli sens heroicznej walki
- 26/07/2019 12:31 - I co? I nic.
- 26/07/2019 12:27 - Antoni Szymański: Wyboista droga 21 tez samorządu lokalnego
- 19/07/2019 12:09 - Niepełnosprawny w Sopocie
- 18/07/2019 19:11 - Akapit wydawcy: Pomadka Pomaskiej
- 11/07/2019 17:02 - Akapit wydawcy: Na urodziny
- 05/07/2019 15:16 - Betonowe błonia w Sopocie
- 04/07/2019 17:20 - Akapit wydawcy: Tort tortów - za 6048 zł
- 03/07/2019 13:19 - Śmierć gen. Sikorskiego. Czy ona nas nauczy polityki?
- 02/07/2019 16:28 - Dwa marzenia Roswity Stern z Sopotu