„Kochajcie ojczystą ziemię. Kochajcie swoją świętą wiarę i tradycję własnego Narodu. Wyrośnijcie na ludzi honoru, zawsze wierni uznanym przez siebie najwyższym wartościom, którym trzeba służyć całym swoim życiem” – tak brzmiało motto Witolda Pileckiego, którego pomnik został odsłonięty przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku 17 września br.
Witold Pilecki już jako chłopiec działał w niepodległościowym harcerstwie, a następnie uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku. Ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Po wybuchu II wojny światowej brał czynny udział w obronie Ojczyzny. Od listopada 1939 r. współtworzył Tajną Armię Polską. W latach 1940-1943 został dobrowolnym więźniem w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz, gdzie organizował ruch oporu oraz dokumentował dramat więzionych i bestialstwo niemieckich oprawców. Obozowe przeżycia nie tylko nie załamały Pileckiego psychicznie, ale jakby dodatkowo mobilizowały do walki i do działania. Po wypełnieniu misji i ucieczce, powrócił do walki zbrojnej. Podczas Powstania Warszawskiego walczył w zgrupowaniu „Chrobry II”, a po kapitulacji trafił do obozów jenieckich Lamsdorf i Murnau. Po wyzwoleniu obozu wstąpił do II Korpusu Polskiego we Włoszech. Na rozkaz gen. Andersa w 1945 r. powrócił do zniewolonego przez Sowietów kraju, ponownie angażując się w działalność niepodległościową. Aresztowany przez komunistów, został poddany brutalnemu śledztwu i po sfingowanym procesie skazany na śmierć i zamordowany strzałem w tył głowy 25 maja 1948 r. w warszawskim więzieniu na Mokotowie. Miejsce pochówku rotmistrza komuniści ukryli.
Przez cały okres PRL-u postać rotmistrza Pileckiego nie była szerzej obecna w świadomości Polaków. Dopiero w ostatnich kilkunastu latach wyjątkowa postać rotmistrza, dzięki zaangażowaniu historyków, członków grup rekonstrukcyjnych, popularyzatorów naszych dziejów, kibiców, przywracana jest pamięci Polaków.
Sąd Najwyższy we wrześniu 1990 r. uniewinnił rotmistrza i jego towarzyszy, ukazał niesprawiedliwy charakter wydanych wyroków, uwypuklił patriotyczną postawę skazanych w tym procesie. W lipcu 2006 r. prezydent RP Lech Kaczyński w uznaniu zasług rotmistrza Pileckiego i jego oddania sprawom ojczyzny odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego. W 2013 r. Pilecki został awansowany do stopnia pułkownika.
Uroczystość w Gdańsku była kolejnym, jakże ważnym elementem budowy pamięci o tej niezwykłej postaci. Jak napisali jej organizatorzy:
Rotmistrz Witold Pilecki to bohater który uosabia walkę Polaków o wolną i niepodległą ojczyznę. Aby uhonorować tą wielką postać Muzeum II Wojny Światowej podjęło decyzję o budowie jego pomnika na placu przy swojej siedzibie. Dla gości będzie on symbolem godnej naśladowania postawy wobec zła i okrucieństwa jakim była II wojna światowa.
Antoni Szymański Senator RP
- 27/09/2019 13:20 - Chodnik, schody czy altana?
- 26/09/2019 18:32 - Akapit wydawcy: Honor czy hummus
- 25/09/2019 14:30 - Antoni Szymański: Zbrodnia w Lesie Szpęgawskim
- 20/09/2019 21:33 - Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej
- 19/09/2019 16:38 - Akapit wydawcy: W kryzysie wieku średniego
- 12/09/2019 18:23 - Dziwna wojna na Zachodzie, czyli polityka realna
- 12/09/2019 17:09 - Akapit wydawcy: POstulat za 97 mld zł - zdrowie dla władzy
- 12/09/2019 17:01 - Westerplatte w oparach dymu?
- 07/09/2019 18:36 - Akapit wydawcy: Pomaska licho fałszuje
- 07/09/2019 16:50 - Antoni Szymański: Wspieram ojcostwo