Gdańszczanie chcą Drogi Zielonej – spotkanie prezydenta Adamowicza z radnymi miasta i dzielnic

11 lipca w Nowym Ratuszu odbyło się spotkanie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza z radnymi miasta i radnymi dzielnic, którzy, po wystąpieniu prezydenta, mieli możliwość zabrania głosu. Główny wątek stanowiła Droga Zielona. Poruszono również m.in. temat płatnych parkingów.

Na początku prezydent Adamowicz przedstawił rozwój współpracy z jednostkami pomocniczymi miasta, którymi w Gdańsku są rady dzielnic. Obecnie platforma porozumienia polega m.in. na spotkaniach prezydenta z mieszkańcami dzielnic, mediacjach w dzielnicach oraz spacerach, które prezydent odbywa z mieszkańcami, by z bliska przyjrzeć się lokalnym potrzebom gdańszczan. Nowością w budowaniu współpracy Pawła Adamowicza z mieszkańcami dzielnic będzie utworzenie stanowiska Pełnomocnika Prezydenta Miasta ds. Rad Dzielnic i Współpracy Lokalnej. Do zadań pełnomocnika należeć będzie m.in. prowadzenie punktu konsultacyjno-kontaktowego dla radnych dzielnic, wdrażanie postanowień z posiedzeń Rad Dzielnic, koordynacja działań edukacyjno-informacyjnych dotyczących zasad funkcjonowania samorządów, monitorowanie spraw zgłoszonych i zajmowanie się dzielnicowymi sprawami operacyjnymi.

– Ta osoba miałaby wzmocnić działania, które są dzisiaj prowadzone przejściowo poprzez Biuro Rozwoju Miasta Gdańska, czy referat pana Kukli, czyli dział promocji – powiedział prezydent Adamowicz.

Drugim punktem wystąpienia prezydenta było zaprezentowanie wyników badań, które przeprowadziła Pracownia Realizacji Badań Socjologicznych Uniwersytetu Gdańskiego, a które dotyczyły zdania gdańszczan na temat powstania trasy komunikacyjnej, która składałaby się z ulicy Spacerowej, tunelu pod Pachołkiem i tzw. Zielonego Bulwaru. Projekt nosi nazwę Drogi Zielonej. Próba została przeprowadzona na grupie ponad 1 tys. mieszkańców w dniach 10-16 czerwca. Wyniki badań przedstawiają się następująco 53,1 % – zdecydowanie popiera tę inwestycję, 26 % jest raczej na tak, 5,1 % gdańszczan stwierdziło, że trudno powiedzieć, 8,6 % mieszkańców jest zdecydowanie przeciwnych powstaniu tej trasy, 7,2 % raczej jej nie popiera. Zaprezentowano także wyniki badań w poszczególnych grupach dzielnic. 92,5 % mieszkańców Oliwy i Osowy popiera powstanie Drogi Zielonej, 4,4 % jest jej przeciwnych, reszta nie ma zdania. Jeśli chodzi o dzielnice Zaspa, Przymorze i Żabianka 62,5 % gdańszczan z tych rejonów jest za powstaniem nowej trasy, 33,1 % jest przeciwnych, 4,4 % stwierdziło, że trudno powiedzieć. W innych dzielnicach 79,9 % mieszkańców jest za, 14,4 % przeciw, 5,7 % nie ma zdania. Przedstawiono także m.in. podział wyników na osoby korzystające z różnych środków transportu. Projekt najliczniej, 88,4 %, popierają kierowcy, zaś najbardziej przeciwni powstaniu trasy, 70,8 %, są rowerzyści. W prezentacji wyników badań uwzględniono także postulaty mieszkańców, które dotyczyły m.in. rozwoju tras rowerowych, dbałości o ciągi piesze i nowej linii tramwajowej w obrębie planowanej trasy. Ponadto zwrócono uwagę na kwestie dotyczące ekologii.

Prezydent Adamowicz podkreślił, że w mediach pojawiło się sporo informacji na temat planowanej trasy i mieszkańcy, którzy interesują się zmianami jakie zachodzą w Gdańsku, siłą rzeczy musieli poznać zarówno argumenty za, jak i przeciw Drodze Zielonej. Badania prawdopodobnie będą różnie interpretowane przez zwolenników i przeciwników inwestycji.

–  Ta inwestycja jest możliwa pod warunkiem, że uzyskamy możliwe dofinansowanie z Unii Europejskiej poprzez rząd centralny – powiedział prezydent Adamowicz. – Jest to szansa dzisiaj, jutro może jej nie być.

Prezydent podkreślił także, że jeden z najgłośniejszych przeciwników tej inwestycji, czyli Andrzej Jaworski, przestał być posłem i póki co w sejmie nie widać jego następcy. Paweł Adamowicz powiedział także, że osobiście jest zwolennikiem chociażby tunelu pod Pachołkiem. Prezydent Gdańska poinformował również, że duże dofinansowanie Drogi Zielonej, rzędu 85 %, które jest konieczne, aby móc ją stworzyć i nie nadwyrężyć budżetu, jest możliwe.

– 85 % nie jest utopią, co można zauważyć przy budowie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i przy innych projektach w Polsce – powiedział Paweł Adamowicz.

Podczas spotkania głos zabrali także radni dzielnic. Jednym z nich był Maciej Przybylski, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Osowa, który w imieniu Rady Dzielnicy Osowa przekazał 5 tys. podpisów popierających projekt Drogi Zielonej. Tę inicjatywę poparli także inni przedstawiciele dzielnic obecni na spotkaniu.

Pojawiła się także uwaga jednego z radnych dzielnicy Brzeźno, który wyraził dezaprobatę wobec płatnych parkingów w jego dzielnicy. Płatne parkingi pojawiły się jakiś czas temu przy Alei Hallera w Brzeźnie. Radny przedstawił opinię prawną, która dyskredytowała utworzenie takiej formy parkowania. Podkreślił także, że do tej pory mieszkańcy radzili sobie z wakacyjnym napływam samochodów w obrębie ich dzielnicy w ramach współpracy sąsiedzkiej i nie zgadzają się na płacenie abonamentu od parkowania. Prezydent Adamowicz odpowiedział, że konieczne jest uregulowanie sytuacji parkingowej w okolicy plaż, gdyż od lat jest to, jak powiedział Adamowicz, „wolna amerykanka”. Jednocześnie prezydent podkreślił, że obecnie wprowadzone rozwiązanie być może nie jest najlepsze, ale w związku z tym konieczna jest dyskusja. Prezydent podkreślił także roszczeniową postawę turystów i mieszkańców, którzy najchętniej parkowaliby swoje auta „pod wydmami”, a nie jest to możliwe. Ilość nadmorskich miejsc parkingowych również jest ograniczona i nawet zwiększenie tej oferty nie rozwiąże problemu, gdyż zawsze będzie ich zbyt mało. Radny z Brzeźna zaznaczył, że problem pojawił się wówczas, gdy miasto zaczęło zajmować się płatnymi strefami parkowania. Adamowicz powiedział, że problem należy przeanalizować, gdyż projekt nie jest wolny od błędów. Przewodniczący zarządów niektórych rad dzielnic, m.in. Tomasz Strug – przewodniczący Zarządu Rady Dzielnicy Oliwa, podkreślili, że płatne parkingi są nieuniknione.

Pojawiły się również inne zapytania i projekty pochodzące od radnych dzielnic. Prezydent Gdańska poprosił, by urzędnicy miejscy zapisali uwagi, które zostaną poddane dalszej analizie.

Karolina Rabiej