Trefl zwalnia swoją legendę

Jedna z legend sopockiego Trefla – Darius Maskoliunas nie jest już trenerem koszykarzy. Umowa ze szkoleniowcem został rozwiązana po tym jak sopocianie przegrali w lidze pięć spotkań z rzędu.

Czarę goryczy przelała porażka na własnym parkiecie z beniaminkiem ze Szczecina – King Wilkami Morskimi, dotychczas jedną z najsłabszych drużyn ekstraklasy. Darius Maskoliunas w tym sezonie nie mógł „dogadać się” ze swoimi zawodnikami. Przed sezonem mówiono, że drużyna ma celować w medal tymczasem żółto-czarni zajmują obecnie ósmą pozycje w tabeli, wyprzedzając ostatnią w lidze drużynę zaledwie o 5 punktów.

Darius Maskoliunas to jedna z legend koszykówki w Trójmieście, był jednym z podstawowych zawodników Prokomu Trefla Sopot. Maskoliunas trafił do Sopotu w 1999 roku jako mistrz Euroligi z Żalgirisem Kowno i grał w Polsce, z krótką przerwą przez sześć lat. Okres gry Maskoliunasa w Sopocie to stopniowy awans w krajowej europejskiej hierarchii sopocian, które zakończone zostało zdobyciem dwóch tytułów mistrza Polski (z Litwinem w składzie) i udanym debiutem w Eurolidze.

Maskoliunas jako trener wrócił do Sopotu przed sezonem 2013/2014. Wcześniej sopocianie odnotowali jeden z najsłabszych wyników w historii klubu kiedy startując do play-off z numerem drugim odpadli już w pierwszej rundzie. Trefl z Maskoliunasem na ławce sięgnął w minionym sezonie po ligowy brąz, a w tym miał ten wynik przynajmniej powtórzyć.

Sezon zasadniczy w wydaniu Trefla jednak rozczarowuje, drużyna z klasowym obrońcą w roli trenera ma jedną z najsłabszych defensyw w lidze, która z rzadka tylko kompensuje skutecznym atakiem. W efekcie Trefl po 20 kolejkach ma bilans 9-11. Następca Maskoliunasa ma być znany za kilka dni.

kli/