Grzegorz Wojtkowiak jest piłkarzem, którego ściągnięcie do Lechii miało stanowić o różnicy w jakości gry biało-zielonych. Po pierwszym spotkaniu można powiedzieć, ze tak właśnie się stało. Reprezentacyjny defensor wywiązywał się wzorowo ze swoich zadań na boku obrony, ale także włączał się w akcje ofensywne stwarzając gdańszczanom przewagę liczebną i taktyczną.
Były gracz Lecha Poznań i TSV Monachium jeszcze w pierwszej połowie mógł wpisać się na listę strzelców, jednak piłka po jego uderzeniu minimalnie minęła poprzeczkę bramki Wisły. W drugiej połowie zainicjował akcję, która przyniosła gdańszczanom zwycięskiego gola. Pociągnął akcję prawym skrzydłem, na wysokości pola karnego zacentrował i futbolówka w efekcie trafiła do Piotra Grzelczaka, który zdobył bramkę.
- Asysta z pewnością cieszy, ale na pierwszym miejscu stawiam to, że wygraliśmy, że zagraliśmy na zero z tyłu, a udało nam się strzelić bramkę. Zaczęliśmy od zwycięstwa, spokojnie krok po kroku będziemy starać się, aby nasza gra była lepsza – powiedział po spotkaniu Wojtkowiak.
Po pierwszym meczu można mieć nadzieję, że wreszcie zmiany kadrowe w Lechii przeszły w jakość, a nie tylko ograniczyły się do ilości zakupionych graczy. - Przepracowaliśmy bardzo ciężko okres przygotowawczy i gdzieś sami widzieliśmy, że z treningu na trening wygląda to coraz lepiej. Wiadomo, że drużyna jest w trakcie budowy i potrzebujemy czasu abyśmy funkcjonowali jako kolektyw, który gra ze sobą ładnych parę lat. Z biegiem czasu będzie coraz lepiej – zapewnia gdański obrońca.
Wariant z oskrzydlającymi atakami, do których włączają się boczni obrońcy, udoskonalony swego czasu przez reprezentację Holandii sprawdza się niemal na każdym boisku, zapewne jest to ciekawa taktyka przygotowana przez trenera Brzęczka na rundę wiosenną ekstraklasy. Panuje powiedzenie, że mecze wygrywa się poczynając od defensywy, jednak Grzegorz Wojtkowiak zaznacza, że spotkanie wygrywa cała drużyna. -Nie wyróżniałbym tutaj linii defensywnej, chodzi mi o całą drużynę, bo cała drużyna zagrała tutaj bardzo odpowiedzialnie, wiedzieliśmy jak mamy grać i te założenia cały czas realizowaliśmy i to cieszy – podsumował spotkanie z Wisłą.
Krzysztof Klinkosz
- 20/02/2015 21:43 - Trefl za burtą Pucharu Polski
- 20/02/2015 20:16 - O 3 punkty z Zawiszą trudniej niż z Wisłą?
- 20/02/2015 12:21 - Żużlowcy Wybrzeża w tym roku nie pojadą w lidze!
- 17/02/2015 15:16 - Sylwia Gruchała ponownie zawodniczką AZS AWFiS
- 17/02/2015 12:48 - Reprezentanci GKS Stoczniowiec na Uniwersjadzie
- 16/02/2015 20:54 - Trefl zwalnia swoją legendę
- 16/02/2015 16:56 - PGE Atom Trefl - Budowlani LIVE: 3:0 - 25:18, 25:21, 26:24
- 15/02/2015 19:12 - Lech Kryński zatrzymał Wybrzeże
- 15/02/2015 18:23 - Grzelczak: Cieszy mnie zaufanie trenera
- 15/02/2015 13:47 - Lotos Trefl bliżej trzeciej pozycji po rundzie zasadniczej