Plutonowy Adolf Petzelt, lat 33, kapral Bronisław Perucki, l. 24, kpr. Jan Gębura, l. 24, st. strzelec Władysław Okrasa, l. 23, legionista Józef Kita, l. 24.
Zginęli na Westerplatte, w wartowni nr 5, broniąc terytorium Polski.
Broniąc Polski przed gromadą niemieckich gdańszczan z SS Heimwehr Danzig wykonującą operację "Fall Weiss".
Przed niemiecką kompanią szturmową Kriegsmarine realizującą rozkaz "Fiske".
Przed oddziałem policji gdańskiej przygotowanej do rzezi Polaków na Pomorzu w operacji "Tannenberg".
Każda ofiara na Westerplatte, każdy dzień oporu polskich żołnierzy, pozwalał uratować inne polskie życie.
Westerplatte nie należało do Wolnego Miasta Gdańska. Zostało wykupione za pieniądze polskiego wywiadu dzięki inicjatywie Mieczysława Jałowieckiego i księdza Stanisława Adamskiego ze Związku Polskich Spółek.
Za zgodą Ligi Narodów, od 18 stycznia 1926 gdy pod dowództwem por. Stefana Koniecznego przypłynęło na Westerplatte 22 polskich żołnierzy, to polska eksklawa w Wolnym Mieście Gdańsku.
Które 1 września, decyzjami Reichstagu i Senatu WMP zbrodniarza A. Greisera, stało się częścią niemieckiej III Rzeszy.
Dziś poseł PO, Tadeusz Aziewicz, mówi w "Wywiadówce" TVP Gdańsk, że rząd PiS kolonizuje Westerplatte.
Czy rząd polski może kolonizować fragment Polski? Czy gmina Gdańsk jest od państwa polskiego oddzielona granicą?
Aleksandra Dulkiewicz plecie o zagarnianiu Westerplatte w celach czysto politycznych, pisze, że Gdańskowi nie można odebrać Westerplatte.
Próbę kolonizacji Westerplatte, wyjaśniam, podjęła ekipa komandora Gustava Kleikampa. W celach czysto politycznych próbowano Westerplatte odebrać Polsce.
Dziś rząd polski, a nie jest to rząd D. Tuska, broni skutecznie Westerplatte przed relatywizacją historyczną tego fundamentu polskiego patriotyzmu.
To statutowa rada Muzeum Historii m. Gdańska, organ powołany przez prezydenta miasta, rekomendowała kilka lat temu przekazanie ocalałej wartowni nr 1 w inwentarz Muzeum II Wojny Światowej. Czy tylko dlatego, że muzeum w 2014 było we właściwych partyjnie rękach?
Było właściwie skolonizowane?
Bo gdyby muzeum usytuowano na półwyspie, Westerplatte nie miałoby deweloperskiego uroku?
Co przez lata władze Gdańska, właściciel "pola bitwy", zrobiły, by pokazać jak genialną fortyfikację tego terenu wymyślili kpt. Mieczysław Kruszewski i inżynier Sławomir Borowski?
Nic.
Na szczęście A. Dulkiewicz nie musi już na Westerplatte nic robić, ani nawet przemawiać. Nie musi psuć tego momentu o 4.45 jakimiś jękami o konflikcie rządzących ze społeczeństwem, który sieje spustoszenie. Może zająć się zjadaniem ciastek i piciem kawy nawet za służbowe pieniądze.
1 września radosny korowód ulicami Gdańska mógł przejść jedynie w 1939 roku, bo radowali się niemieccy narodowi socjaliści.
Dziś proszę przeprosić rodziny pięciu odnalezionych westerplatczyków.
Dzięki nim Gdańsk jest w Polsce.
Marek Formela
- 18/09/2020 13:43 - Widziane z Sopotu: Jak Sopot może pomóc migrantom?
- 17/09/2020 10:56 - 17 września: dzień zdrady, dzień niepodległości
- 11/09/2020 14:38 - Widziane z Sopotu: Sopot betonowy czy zielony
- 10/09/2020 18:01 - Akapit wydawcy: Zuchy miejskie
- 04/09/2020 17:10 - Widziane z Sopotu: Wolne Miasto nie takie wolne
- 28/08/2020 17:55 - Widziane z Sopotu: Czy to koniec Sopotu? Takiego jakim go znaliśmy
- 27/08/2020 10:31 - Akapit wydawcy: Manipulanci gdańscy - Sierpień 80 bez "Solidarności"?
- 21/08/2020 15:51 - Widziane z Sopotu: Formuła 1 w sopockich lasach
- 19/08/2020 12:01 - Determinacja, dialog, Solidarność
- 14/08/2020 13:40 - Widziane z Sopotu: Jak Sopot walczy z COVIDem?