Leszek Miller, szef SLD, podczas spotkania z pomorskim SLD ostro zaprotestował przeciwko opiniom o zacieraniu różnic miedzy lewicą a PO. - U marszałka leżą nasze projekty dotyczące płacy minimalnej(50 proc. przeciętnego wynagrodzenia - red.), 11 złotych jako minimalnej płacy godzinowej, podniesienia najniższych emerytur o 200 złotych, zmianę progów dochodowych umożliwiających uzyskanie pomocy socjalnej ,obniżenia wieku emerytalnego. Różnimy się też zasadniczo w ocenie polskiej polityki w sprawie Ukrainy - powiedział b. premier odnosząc się m.in. do zarzutów podnoszonych m.in. przez Jana Gumińskiego, b. szefa związków zawodowych w gdyńskiej stoczni.
- W sprawie Ukrainy staliśmy się stroną i zostaliśmy wyłączeni z politycznej mediacji zamiast tworzyć warunki do rozmów. Była świetna okazja by zaprosić na uroczystości 70-lecia wyzwolenia obozu Auschwitz Birkenau prezydentów Rosji, Ukrainy, ale nie potrafimy tego wykorzystać. W samej Europie nie ma w tej sprawie nadmiernej solidarności, poważne różnice są także w Grupie Wyszehradzkiej, a to raptem cztery kraje- zauważył L. Miller.
Bogdan Czapiewski zapytał wprost o powody zawieszenia w prawach członka SLD b. szefa partii Grzegorza Napieralskiego, który w 2011 zaprosił obecnego szefa partii na listę do Sejmu z okręgu gdyńsko-słupskiego. - Ale dla Józefa Oleksego już miejsca nie było - ripostował L. Miller. I wyjaśnił. - Przekonywałem Grzegorza Napieralskiego, że jego działalność i wypowiedzi, nawoływanie do likwidacji partii, zmiany logo są statutowo niedopuszczalne i mogą doprowadzić do zawieszenia w prawach członka. Tym bardziej, że pełniąc funkcję szefa SLD w zachodniopomorskim był jak szef dywizji i ma polityczny obowiązek walczyć o powodzenie partii w kolejnych wyborach, a nie demobilizować członków i sympatyków. Przypomnę też, że będąc szefem SLD Grzegorz Napieralski chętnie korzystał z prawa do zawieszania członków w tym na przykład członków wielkiego koła Warszawa Śródmieście, którzy domagali się jawnego rozliczenia środków uzyskanych przez partię ze sprzedaży siedziby na Rozbrat. Z 33 milionów uzyskanych z tej transakcji 8 przeznaczono na różne spłaty, a około 26 milionów kosztowała najgorsza, najmniej udana kampania w 2011 roku, która dała partii 25 mandatów.
Wiele emocji wywołała też kandydatura dr Magdaleny Ogórek na urząd prezydenta RP. - Mamy w tej chwili około 1,2 miliona wyborców. Często słyszę zarzuty, że SLD może jest ok, ale to partia która nie wywołuje emocji. Doktor Magdalena Ogórek ma szanse na przełamanie tego wizerunku i tego wycofania, które towarzyszy wielu wyborcom lewicy w czasie wyborów. Jest jedyną kobieta w gronie ubiegających się o prezydenturę i już budzi istotne społeczne emocje. Jej program, który nie będzie programem SLD, ale będzie programem, który SLD będzie bliski, spójny, wniesie nowy refleks do debaty publicznej w Polsce. Zgłaszamy kandydatkę, która wniesie do polityki świeżość i jest antysystemowa. Przyznaję, to brawurowe rozwiązanie, ale może otworzyć drogę do rewitalizacji politycznej lewicowych wyborców - powiedział L. Miller. Jego wystąpienie zostało dobrze przyjęte przez blisko 200 członków i sympatyków SLD zgromadzonych w Domu Marynarza.
W dyskusji pytania przewodniczącemu SLD stawiali m.in.: Władysław Łęczkowski i Leszek Całuń - o wcześniejsze przygotowanie wyborów parlamentarnych także pod względem kadrowym, Ewa Serocka - o znaczenie regionalnych placówek Klubu Myśli Politycznej dla partii, Michał Gajowy - o politykę przemysłową, Adam Borkowski - o tryb rekomendacji dla dr M. Ogórek, Anna Stawska - o publiczny charakter lasów i likwidację Pałacu Młodzieży. Wystąpili też Tomasz Bojar Fijałkowski, Franciszek Potulski i Adam Gogacz opowiadając się jednoznacznie za rekomendowaniem dr M. Ogórek na konwencji partii w lutym na oficjalnego kandydata SLD na urząd prezydenta RP.
GG
- 29/01/2015 19:21 - Akapit wydawcy: 8 lat z Gazetą Gdańską
- 29/01/2015 19:15 - Delikatesy z liberałami
- 29/01/2015 11:57 - Arogancja gdańskich włodarzy wyprowadza protest na ulice
- 27/01/2015 22:28 - Lech Parell: Traktować słuchacza poważnie
- 27/01/2015 22:05 - Na obradach Młodzieżowej Rady Województwa Pomorskiego nie będzie nudno
- 26/01/2015 20:38 - Nagrody z okazji Dnia Pracownika Publicznych Służb Zatrudnienia
- 23/01/2015 22:32 - Pałac Młodzieży to tylko początek
- 23/01/2015 15:23 - Roland Budnik: Chciałbym, aby bezrobocie w Gdańsku było poniżej 5 procent
- 22/01/2015 16:51 - Roman Kuzimski: Jest porozumienie, ale nie ma triumfu. Problemy zostają…
- 22/01/2015 16:08 - Szturm na Pałac