Wątpliwości radnych PO co do wykorzystania gruntu w Gdańsku Stare Szkoty przy ul. Brzegi przez metropolitę gdańskiego zmusiły ich do popełnienia listu do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, znanego m.in. z konserwatywnych przekonań, które ostatnio w jego macierzystej partii są w defensywie. Miał premier Donald Tusk problem z Jarosławem Gowinem, więc wymienił go na stanowisku ministra sprawiedliwości na popularnego na Pomorzu Marka Biernackiego (też konserwatystę) by środowisko podzielić i uspokoić. Czy to przygotowanie do koalicji z SLD – jak wieszczą niektórzy komentatorzy?
Na razie gdańscy radni PO w liczbie 11, wraz szefem klubu Maciejem Krupą, zajęli się zwierzyną metropolity. Zainteresowanie wzbudziły trzy daniele (gatunek: dama dama dama) hasające po arcybiskupiej działce.
- Zwracamy się z prośbą o udzielenie informacji czy urząd miasta Gdańska przeprowadza kontrole w zakresie zgodnego z celem wykorzystania gruntów przekazanych na mocy odpowiedniej uchwały Rady Miasta Gdańska przez Miasto Gdańsk z bonifikatą? Jeżeli tak, prosimy w szczególności o wskazanie ilości takich kontroli i ich wyników.
Nadto, w związku z pojawiającymi się doniesieniami medialnymi związanymi z przekazanymi na rzecz diecezji gdańskiej gruntami w Starych Szkotach z przeznaczeniem na kult religijny, gdzie ma się rzekomo znajdować między innymi hodowla zwierząt, zwracamy się z prośbą o informację, czy znana jest urzędowi miasta okoliczność niezgodnego z celem udzielenia bonifikaty wykorzystania terenu, a jeżeli nie czy urząd zamierza taką informację zweryfikować? - Jednocześnie zwracamy się z prośbą udzielenie informacji, jakimi konsekwencjami groziłoby wykorzystanie otrzymanego z bonifikatą gruntu niezgodnie z przeznaczeniem, dla jakiego była ona udzielana? – pyta grupa radnych PO prezydenta Pawła Adamowicza. Rajcy chcą też poznać konsekwencje hodowli:
Czy to kolejny pretekst do podkopania pozycji prezydenta Gdańska, wywodzącego się z tej samej partii i echo odcinania „skrzydła konserwatywnego” w Platformie?
Sam Paweł Adamowicz, prezydent Miasta Gdańska na nasze pytanie odpowiada lakonicznie: „- Nie”.
Mimo to, po sanktuarium - wotum dziękczynne za posługę Jana Pawła II, zwierzątka stały się osią debaty publicznej czy przekazane kościołowi grunty są wykorzystywane na cele sakralne. Wypatrzone na nich trzy daniele zepchnęły w niebyt pytania o chociażby gigantyczne zadłużenie miejskiej kasy, czy obciążający gdańszczan wielki stadion oraz inne pomniki władzy, jak ECS i Teatr Szekspirowski, które – o ile zabraknie wsparcia z publicznej kasy – staną się mauzoleum rządów PO. A może warto by zapytać o rachunek zysków i strat po Euro 2012 lub o dokapitalizowanie spółek z udziałem miasta?
Gdańsk przekazał z bonifikatą 22 działki od 1989 r. Skąd wiec to larum? Czyżby Gdańsk rozdał ziemię pod niepotrzebne świątynie?
Tak by było, gdyby w gdańskich świątyniach, wystawionych na gruntach przekazanych z bonifikatą, wiało pustką. Trudno przyjąć ten argument dawnej młodzieżówce PO, której przedstawicielom, upatrującym sposób na poklask w braniu na celownik instytucji kościelnych, pomylił się najwyraźniej liberalizm z libertynizmem, Edmund Burke z burką, Wolter z Friedmanem, Francois-Rene Chateaubriand z gatunkiem wina, a Beniamin Disraeli z muzykiem reggae. Adam Smith nie był liderem rockowej grupy, a Friedrich von Hayek, Milton Friedman i Karl Popper nie byli rzecznikami libertyńskich, lecz liberalnych idei.
Czy zatem w PO jej konserwatywne skrzydło coraz bardziej jest „otorbiane” w przygotowaniu do zwrotu partii w stronę lewicy i przygotowania do ewentualnej koalicji z SLD na szczeblu krajowym, a być może i lokalnym po przyszłorocznych wyborach samorządowych? Platforma – w sferze światopoglądowej, zaczyna bowiem przywoływać postulaty środowisk lewicowo-liberalnych.
- SLD w Gdańsku już był w cichej nieformalnej koalicji z PO co było dobre dla Pawła Adamowicza, bo chroniło go przed własnymi błędami i porażkami w głosowaniach. Niewiele też to go kosztowało, było natomiast bezużyteczne dla SLD, jako partii bo zacierał jej tożsamość. W końcu Sojusz przestał być obywatelom potrzebny, gdy wypłukał się w przedpokojach PO. Prezydent Adamowicz z lewicy nie rezygnuje, ale dobiera sobie przydatnych dla władzy byłych członków PZPR, by wspierali go swoimi kwalifikacjami lub, jak były sekretarz zarządu wojewódzkiego ZSMP Andrzej Kasprzak przygarnęli do pracy w MTG szwagra. Koalicja w skali kraju to kwestia powyborczej arytmetyki i zasadniczej rewizji programowej PO. Kto wie, czy zbliżając się do 67 roku życia Tusk będzie jeszcze człapał, a panie Kopacz i Gronkiewicz-Waltz będą biegały w szpilkach za 1600 zł miesięcznie? A to obywatele mogą im zafundować, zamiast foteli w Sejmie lub samorządzie i zabawy zegarkami – komentuje Marek Formela, lider gdańskiego SLD.
Temat polityczno-zwierzęcy pojawi się zapewne na sesji Rady Miasta Gdańska 23 maja.
Radnych PO interesuje działka o powierzchni 3,3 tys. m kw. (wyceniona na 457 tys. zł), gdyż w 2011 r. prezydent Adamowicz sprzedał teren Kolegiacie staroszkockiej – kościołowi pw. św. Igancego Loyoli z 99-proc. bonifikatą. Ma być ona wykorzystana na cel sakralny.
A pytanie rajców o ewentualne konsekwencje nie wykorzystania działki zgodnego z przeznaczeniem? Jeżeli w ciągu 10 lat od sprzedaży nie nastąpi realizacja założonych funkcji, to kościół będzie zobowiązany do zwrotu bonifikaty. Proboszcz parafii św. Teresy Benedykty od Krzyża - Edyty Stein przy ul. Wawelskiej na Ujeścisku musiał zwracać bonifikatę, bo na części sprzedanej za procent wartości działki, powstał supermarket.
Patron młodych wilków z gdańskiej PO minister Sławomir Nowak ma też swój własny problem. Dziennik „Rzeczpospolita” opublikował sondaż, z którego wynika, że do odwołania z rządu Donalda Tuska w pierwszej kolejności nadaje się minister sportu Joanna Mucha. Zaraz po niej zdaniem badanych należy odwołać ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Nowaka. W przypadku Muchy i Nowaka podkreśla się rażący brak kompetencji do kierowania powierzonymi im resortami. W resorcie Nowaka procedurę „przedkontrolną” prowadzi CBA. Jeśli szef partii ma kłopot z konserwatystami, a jego przedstawiciel na prowincji np. Sławomir Nowak, ma żenujący problemy z gadżetami – trzeba dopytywać o trzy daniele.
ASG
- 16/05/2013 10:20 - Sonda prezydencka – opozycja równoważy PO
- 16/05/2013 10:07 - Rodzice biorą sprawy w swoje ręce
- 16/05/2013 10:05 - Śmieciowe deklaracje do 31 maja
- 15/05/2013 18:50 - Integracja z sąsiadami na Siedlcach
- 15/05/2013 15:20 - Ruchome schody od tunelu dworca PKP do ul. 3 Maja unieruchomione
- 14/05/2013 16:42 - Kampania walki z chorobami nowotworowym „Policzmy się”
- 14/05/2013 13:41 - 15-30 maja - budowa 150 m. fragmentu ul. Goplańskiej w Gdańsku
- 14/05/2013 13:40 - 17-20 maja - prace torowe Hallera-Zwycięstwa
- 14/05/2013 13:16 - Strugała: radni będą się musieli nad naszym projektem pochylić
- 12/05/2013 17:28 - Europejski piknik w Sopocie