Olbrzymi krok w kierunku pierwszej czwórki wykonali żużlowcy Lotosu Wybrzeże. Gdańszczanie w zaległym meczu wygrali w Rzeszowie z Marmą Hadykówką 46:44!
O tym meczu mówiono i pisano w ostatnich dniach bardzo dużo. Jego termin a następnie godzina były tematem zażartych dyskusji. Ostatecznie spotkanie odbyło się i zakończyło pomyślnie dla gdańszczan.
Jeszcze w czwartek wieczorem jeden z trójmiejskich portali informował, że nie udało się załatwić samolotu i w Rzeszowie zabraknie Renata Gfaurowa. Ostatecznie Rosjanin dotarł i miał istotny wkład w wygraną gdańszczan. Liderem Lotosu Wybrzeże był Dawid Stachyra, który na swoim byłym torze zdobył 12 punktów. Dzielnie wspierali go Gafurow, Thomas Jonasson, Matej Kus i Paweł Hlib.
Gospodarze jeszcze po 10 biegu prowadzili 33:27. Końcówka meczu należała do podopiecznych Stanisława Chomskiego, którzy wygrali 3 z 5 ostatnich biegów, a dwa zremisowali.
Dzięki wygranej w Rzeszowie gdańszczanie są bliscy jazdy w pierwszej czwórce. Do pełni szczęścia brakuje im tylko punktu w niedzielnym meczu ze Startem. W przypadku wygranej w spotkaniu z ekipą z Gniezna Lotos Wybrzeże do drugiego etapu rozgrywek może przystąpić jako lider pierwszej czwórki!
Tomasz Łunkiewicz
- 04/08/2010 13:26 - Wierzę, że zwycięży dobro Lechii
- 04/08/2010 10:38 - Siatkarska uczta na otwarcie hali
- 02/08/2010 13:19 - Wykorzystali stworzone szanse
- 01/08/2010 08:31 - Z nasłuchem na Poznań
- 31/07/2010 18:23 - Ze Startem bez zmian, ale bez Zorro
- 28/07/2010 12:13 - W Rzeszowie trzecie podejście w piątek o... 9.00!
- 27/07/2010 15:13 - W Rzeszowie ponownie wygrał deszcz
- 27/07/2010 11:10 - Marma, Lotos czy pogoda?
- 25/07/2010 20:08 - Lechia nie zachwyca w sparingu
- 22/07/2010 23:23 - Skromne cele, duże efekty